Autor Wątek: Stojaki na drewno w warsztacie  (Przeczytany 1549 razy)

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Stojaki na drewno w warsztacie
« dnia: 2020-09-16 | 10:26:26 »
Cześć !

Szybka relacja z projektu budowy stojaków na drewno. Każdy z nas prędzej, czy później mierzy się z tym zadaniem.
Być może moja realizacja pomoże komuś w zbudowaniu własnych regałów.

W skrócie, lokal który wynajmuję pod dłubanie jest wyposażony w regały z profili perforowanych, było tego kilka sztuk ale ciągle odnosiłem wrażenie że to nie jest efektywne wykorzystanie przestrzeni. Ponadto część tarcicy była składowana w losowych miejscach na podłodze, a sama pojemność regałów (część półek dorobiłem z OSB 9mm) to ograniczenie wagowe.

Zakup wyrówniarki i grubościówki wymusił reorganizację całego pomieszczenia. Jeszcze przed przyjazdem maszyn postanowiłem zrealizować ten proces, tak by wstawić maszyny i móc zacząć poświęcać czas na inne projekty :)

Pierwszy pomysł polegał na rozmontowaniu regałów i skręceniu ich na nowo w inny sposób. Niestety ta idea kompletnie się nie sprawdziła. Taki regał nie miał prawa utrzymać ciężaru jaki dla niego przygotowałem. Skręcanie do innego regału, ściany... zbyt dużo kombinowania.


Oczywiście, cały materiał który wcześniej był na regałach/podłodze wylądował w drugiej części pomieszczenia, leżąc dosłownie wszędzie.


Po 2 wieczorach zabawy z przenoszeniem drewna i nieudanej próbie budowy nowego regału, stan lokalu na zdjęciu powyżej a tu przyjechały maszyny.... Totalna rozwałka. Potrzeba matką wynalazków.

Od kilku miesięcy na palecie leżało ok. 0.7 m^3 króciaków jesionu w II/III klasie bez pomysłu na siebie. Postanowiłem, że muszę część tego materiału o najgorszych parametrach "zutylizować". Tak powstał pomysł sklejenia ze sobą modułów drewnianych pomiędzy płytą OSB 9mm (z półek wspomnianych wyżej) oraz skręcenia tej klejonki z profilami stalowymi z regałów z obu stron. Zależało mi na wolnostojącej konstrukcji, bez kręcenia i wiercenia w ścianach, które są kompletnie nieprzewidywalne/krzywe/itd.

Taka kanapka drewna, płyty i stali. Pierwsza przymiarka:


Tarcicę rozkroiłem, następnie na nowym sprzęcie wyrównałem (grubość 46 mm, szer. 100/80) ale bez odciągu...
Następnego dnia już z pomocą Ukochanej zaczęliśmy wstępny montaż, cały odbywał się na podłodze. Czas nagli, i tak muszę później wszystko posprzątać.


Z niewidocznej strony leży sztywny profil stalowy, do którego mocowałem ściski. Całość od razu skręcana na wkręty 4x70.


Profile stalowe dalej przytwierdzałem do klejonki na róże sposoby. Najlepszym były wkręty ciesielskie 6x60, niestety tych trochę mi brakowało w pierwszy dzień montażu (niedziela), więc na jednym użyłem też śrub m8, na innym wkrętów do gazobetonu od sąsiada.
Postanowiłem, że poświęcę godzinę więcej z tego dnia - boczne części stojaków potraktowałem czarną farbą w spray'u.


Tu pierwsza próba montażu na podłożu już w poniedziałek i w pojedynkę. Ponieważ podłoga jest raczej nierówna, uznałem że będę skręcał stopę w miejscu docelowym dla każdego stojaka. Oczywiście zbyt optymistycznie podszedłem do połączenia stopa - stojak. Cztery porządne wkręty 6x80 przesunięte w osi to za mało, stojak uginał się w tym punkcie pod moim ciężarem.


Dokładam zastrzał i jeden wkręt, jest o wiele lepiej ! Widać jak dzielnie spisuje się najnowszy nabytek - moje pierwsze ściski Bessey :) Mimo nawiercania pod wkręt, zakrętarka nie była w stanie dociągnąć wkręta. Oczywiście parafina to lekarstwo natychmiastowe i bardzo skuteczne :)


Rozmiar jednak ma znaczenie :)


Płaszczyzna na ramionach.


Stronę estetyczną moich dotychczasowych mebli warsztatowych można określić mniej więcej na "rób jak u obcego"  ;D ;D ;D Tym razem podarowałem im trochę więcej serca. Jesion otrzymał jedną warstwę wykończenia olejem lnianym.
Skończone i skręcone ze sobą stojaki.


Wczoraj zdążyłem przerzucić część materiału na nowe miejsce (łącznie ze sklejką i innymi formatkami). Konstrukcja jest bardzo stabilna. Czas zacząć przerabiać to drewno na meble!



Słowem podsumowania. Domyślam się, że nie każdy co dziennie potyka się o tarcicę jesionową 50mm oraz trochę profili perforowanych. Jednakże udało mi się się kosztem wkrętów ciesielskich zbudować funkcjonalne i solidne stojaki, utylizując materiał który był pod ręką. Był to poważny sprawdzian dla moich Parkinsonów (wkrętarka i zakrętarka), wierteł (też Parskide) oraz wkrętów torx o gr. 4 mm. Tylko elektronarzędzia zdały ten egzamin. Wniosek - czas szukać porządnych wierteł i wkrętów w przystępnych cenach. Sklepy stacjonarne niestety nie rozpieszczają jeżeli chodzi o wkręty.
Dodam również, że montaż na stopy z korpusem przewidziałem jeden wieczór, oczywiście ta estymata była błędna. Zajęło mi to dwa wieczory m. in. przez dorabianie zastrzałów, słabe wiertła, oraz ponowne skręcanie jednej ze stóp.

Jako bonus dorzucam kilka trupów które zgarnąłem butem, na pewno znajdę tego jeszcze więcej :)



Mam nadzieję, że ten projekt będzie dla kogoś natchnieniem do utylizacji miejsca w warsztacie. Wszak wiadomo, drewna i ścisków nigdy za wiele :)



« Ostatnia zmiana: 2020-09-16 | 10:34:29 wysłana przez mwtyczek »

Online Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Stojaki na drewno w warsztacie
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-09-16 | 16:27:34 »
A po co te profile na bokach?

Offline Chaos

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 875
Odp: Stojaki na drewno w warsztacie
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-09-16 | 20:37:23 »
Fajnie wyszło i pomysłowo.
weekend woodshop warrior

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Stojaki na drewno w warsztacie
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-09-16 | 22:23:03 »
@Jakacor Profile dla usztywnienia. Jesion w "rdzeniu" to odcinki po 40 cm długości, ramiona 60, na to cienki OSB z dwóch stron. Bez profili stalowych nie pakował bym tam tyle tarcicy.
@Chaos dziękuję :)

Online Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Stojaki na drewno w warsztacie
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-09-16 | 22:31:31 »
Teraz rozumiemoji23 gut dżab!

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Stojaki na drewno w warsztacie
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-09-17 | 08:47:11 »
Od kilku miesięcy na palecie leżało ok. 0.7 m^3 króciaków jesionu w II/III klasie bez pomysłu na siebie.

I nic nie wołasz? zaraz byś się tego pozbył :P

Stojaczki ładnie się prezentują :)

Offline ail

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 114
Odp: Stojaki na drewno w warsztacie
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-09-22 | 00:23:15 »
Brawo Marcin  :) Porządek w deskach to lepsza organizacja pracy, będziesz mógł sie skupić na nowej zabawce  ;)