Stan na dziś. Cały czas nie wiem jakie nogi 

Pozwoliłem sobie przechwycić fotę żeby coś zaznaczyć.
Nie boisz się, że w tym miejscu będzie mała wytrzymałość?
W końcu jak ktoś się mocniej oprze może strzelić.
Przebieg włókien nie powinien iść w pionie?

W tym miejscu będzie łączenie boczne i dolne a ostatecznie gazetownik


PS
A połączenie jest na 2x domino 8

Ja nie uznawałem tego za element konstrukcyjny. Nie ogarniam co będzie dalej więc się nie wypowiadałem ale jeżeli zaznaczony element będzie przenosił jakieś obciążenie to nie bardzo. Ale może to ma mieć inne zastosowanie?

No...gazety tego raczej nie urwą. Jeżeli po prostu chcesz tak zrobić to rozumiem że estetyka była tu najważniejsza ale...to nie jest poprawne rozwiązanie projektowe. Element przenoszący naprężenia powinien być zorientowany wzdłużnie i połączony w "l-kę" za pomocą czegokolwiek (domino, czop, złącze widlicowe było by chyba najlepsze). Rozumiem zamysł ale wystawiasz się na problem - potrafię sobie wyobrazić sytuację, że ktoś opiera o to nogę albo podeprze się przy wstawaniu bo akurat coś wpadło pod ławę

Piękny mebel, piękne drewno.
Niestety obawiam się, że przedmówcy mają rację. pi***olnie na pewno tylko pytanie kiedy i jak bardzo spektakularnie.
Takim mebel może przetrwać dziesięciolecia, Ty możesz uważać bo już wiesz, ale przyjedzie ktoś i się oprze albo jeszcze bardziej prawdopodobne i niebezpieczne lekko przesunie ławę w bok i będzie bum. Jeśli koniecznie chcesz mieć ten układ słojów to spróbuj to wzmocnić długimi wkrętami od dołu (i od góry jeśli jeszcze nie jest sklejone). Później zaczopuj miejce wejścia wkrętów.
Tylko do wiercenia będziesz musiał mieć dobre prowadzenie co by ci nie wyszło bokiem.

Chyba że dasz nogę aż do oskrzyni poddam blat. I będzie ona przechodziła przez gazetownik.

Dam i tak rysowałem. Ale i tak posłucham mądrzejszych i to przerobię. Pięknie dziękuje panowie.