Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: Tony23 w 2019-03-04 | 22:34:45
-
Nadszedł ten moment kiedy trzeba zbudować łóżko dla córy.
Będzie to w zasadzie pierwsza rzecz całkowicie z drewna którą zrobię, ale konstrukcja raczej prosta więc nie powinno być problemu.
Takie coś na pinterescie znalazłem
(https://i.etsystatic.com/12681882/r/il/461636/1466527764/il_794xN.1466527764_mo3k.jpg)
i projekcik wyszedł tak:
(https://i.gyazo.com/313fac823e43c53093df84d6f49ee993.png)
ewentualnie taki imo fajniejszy wizualnie, ale belka niżej przez co ryzyko uderzenia głową wzrasta
(https://i.gyazo.com/d9eaba476a1e04788fd664d6c578a2be.png)
ponieważ nie podoba mi się jak w tym oryginale są te skosy połączone z dołem, wymyśliłem by zrobić to tak:
(https://i.gyazo.com/5965a502b880f90619e38e17ad9b4613.png)
nie potrafie jeszcze dobrze sketchupa obsługiwać, generalnie noga będzie przycięta pod kątem takim samym jak te deski skośne, dzieki temu będa idealnie pasować na długość, a te boczne deski będą dochodzić do nogi ciut poniżej tego skosu.
Ramę łóżka planuje na kołkach + jakies śruby niewidocznego montazu od wewnątrz, gdzie materac będzie zasłaniał.
Pytanie na czym zamontowac te skosy by nie było widać śrub ?
Trzeba mieć na uwadze, że pewnie dzieciaki będą próbować wisieć na tej poprzeczce, także musiałoby to być czymś wzmocnione a nie tylko na kleju.
Te skośne deski u góry myślałem zrobic jakiś "half lap joint" na kleju, a poprzeczkę do tego jakimś połączeniem mortis-tenon.
planuje zrobić jakieś szuflady, prawdopodobnie jeżdżące na kółkach.
Są kółka mocowane jakby od boku, by tylko niewielka część wystawała poniżej szuflady (tak by zaoszczędzić jak najwięcej miejsca) ??
-
możesz zaślepić dziury po śrubach a możesz też na grube kołki np fi 12 i wtedy nie będziesz musiał nic zaślepiać
-
na górę możesz coś podobnego zrobić jak rysunek tylko nie wiem czy wygląd będzie Ci odpowiadał z klinem... Kąty możesz dostosować wedle potrzeb/uznania. Sorry za jakość, mistrzem sketchupa też nie jestem :P
-
Ja bym jednak śrub chyba unikał, dostaną luzu i będą skrzypiały. Ja całe łóżko na antresoli złożyłem bez jednego wkręta (kołki, czopy i klej) i wszystko trzyma.
Nie wiem jakie przekroje planujesz ale może dać kołki + od wewnątrz kokardka między nogą a tym skosem?
-
Nie podoba Ci się wersja ze zdjęcia więc zmieniłeś to tak, że drastycznie osłabiłeś konstrukcje. Niewiele trzeba w Twojej wersji by się góra złożyła po oparciu się. Przemyśłałbym to konstrukcyjnie raz jeszcze. A zwłaszcza połączenie nadstawki ze skrzynią.
-
Ooo Piterek ma rację, w oryginale nadstawka (jakoś brakowało mi tego słowa) jest trzymana przez "oskrzynię"
-
Przemyśłałbym to konstrukcyjnie raz jeszcze. A zwłaszcza połączenie nadstawki ze skrzynią.
Może coś w takim stylu jak na filmiku? Tylko tu mam za mało wiedzy żeby wiedzieć czy nie będzie to za słabe dla takiej nadstawki. Chociaż chyba to będzie zależało od przekroju jaki zastosujesz...
-
Przy podobnym łączeniu jeździłem do kumpla na domino:) ale to było oparcie do ławki.
-
Nie podoba Ci się wersja ze zdjęcia więc zmieniłeś to tak, że drastycznie osłabiłeś konstrukcje. Niewiele trzeba w Twojej wersji by się góra złożyła po oparciu się. Przemyśłałbym to konstrukcyjnie raz jeszcze. A zwłaszcza połączenie nadstawki ze skrzynią.
a w Tym sposobie na zdjęciu to połączenie nie jest słabe?
(https://i.gyazo.com/1e0ad34a26469d74c9ae77b0796fbe88.png)
cała konstrukcja na 4 takich nóżkach (30/80mm) tak samo może się złożyć jak ta nadstawka. a obciążenie na skrzynię przeciez bedzie dużo większe, bo na nim będzie sie leżeć/skakać (jak to dziecko)
-
A jakie jest ramię siły w jednym jak i drugim przypadku?
Posłuchaj doświadczonych kolegów, można powiedzieć że oni nie tym "palce zjedli" ;D
Poza tym nóżki możesz zaczopować dodatkowo, żeby wszystko dobrze trzymało się kupy.
-
Moim zdaniem to noga z nadstawką są zrobione na zakładkę tworząc jedną całość. Dopiero potem jest kołkowane lub czopowane ze skrzynią łóżka. Ale ja się nie znam :(
-
a w Tym sposobie na zdjęciu to połączenie nie jest słabe?
(https://i.gyazo.com/1e0ad34a26469d74c9ae77b0796fbe88.png)
A jakie jest ramię siły w jednym jak i drugim przypadku?
Właśnie. Słowo na dziś to "dźwignia" :)
-
albo sie nie rozumiemy do końca, albo jestem głupi (raczje to drugie)
Upraszczając projekt, o której dźwigni mówimy w połaczeniu o które pytam?
(https://i.gyazo.com/127dff54a98691f58a2c99ab6a36477f.png)
chodzi mi o stabilność łóżka przy ruchach w osi czerwonej. W tym wcześniej wrzuconym projekcie wydaje mi się stabilniejsze, oczywiście kosztem mniejszej stabilności nadstawki (tych skośnych elementów), ale chyba ta pierwsza jest ważniejsza.
ale jak pisałem, jestem amatorem wiec prosze sie nie denerwować tylko wytłumaczenie dlaczego jestem w błędzie
-
Sama skrzynia na rysunku jest stabilna bo stosunek wysokości do powierzchni jest mały (samostabilizujący) W oryginalnym wykonaniu wigwam (nadstawka)jest częścią oskrzyni, tam występuje moment odchylający (linia niebieska) - stabilizowany elementami oskrzyni. Po Twoich zmianach wigwam trzyma się tylko na połączeniu które wykonasz a ramię jest b.duże. Jeżeli łóżko będzie stało w kącie pomieszczenia to przymocuj wigwam do ściany (wysoko i nisko). To powinno pomóc
-
Projekt ruszył, wczoraj poprzycinałem wszystkie deski, powierciłem otwory na kołki, ostatecznie postanowiłem zrobi tak jak radziliście wg zdjęcia z 1 posta. Zdjęcia postaram się zrobić następnym razem.
Pytanie czym to łóżeczko dla córy wykończyć?
Deski świerkowe, nie chcemy zamalowywać tego żadnym akrylem, ma pozostać struktura drewna. Żona chciałaby by drzewo było jasne. Poprzednim razem jak robiłem półki z sosny to zastosowałem o ile dobrze pamiętam Fiddes Danish Oil, drewno stała się dość mocno żółta. Wiem, że sosna się tak barwi, ale jest coś bardziej przypomiające barwę drewna po szlifowaniu?
-
http://www.sopur.com.pl/pl/produkty/olej-wosk-oleowosk/rid,193.html
Ja robię meble tym, z tego co wiem kilku chłopaków też. A sosna jak to sosna i tak zmieni kolor ;)
-
Każdy olej choćby ciut przyciemni drewno, a jak porównujesz z przeszlifowanym drewnem to różnica będzie większa niż ciut, bo dopiero po nałożeniu obojętnie czy oleju czy lakieru albo innego specyfiku uwidoczniają się słoje i barwa drewna
-
pokaż jakieś zdjęcia tego łóżka
-
http://www.sopur.com.pl/pl/produkty/olej-wosk-oleowosk/rid,193.html
Ja robię meble tym, z tego co wiem kilku chłopaków też. A sosna jak to sosna i tak zmieni kolor ;)
Można to gdzieś kupić online?
Bo nie znalazłem
-
Parę pierwszych zdjęć z realizacji.
Żadnego domina czy lamelownicy nie posiadam więc w użyciu kolkownica Wolfcraft i połączenia niewidoczne. 2 śruby i kółek 10 powinny wystarczyć
-
Nabiera kształtów :). Jak wycinałeś te kanały pod kątem .... na pilarce stołowej czy coś innego ?
-
Może spróbuj olejowosk OSMO, który zachowuje naturalny kolor drewna. Po otwarciu ma kolor mleka i biały pigment w sobie. Ja stosuję do dębiny, ale może do sosny też podejdzie.
-
Zwykły lakier bezbarwny też pozwala osiągnąć efekt naturalnego koloru. Ja jak robiłem córce łóżko to znowu chciałem lekko przyciemnić sosnę, żeby pasowała kolorem do korpusów pozostałych mebli. Też pytałem na forum i okazuje się że przyciemnić to pojęcie względne i ile ludzi tak każdy doradzał inny specyfik. Ja zrobiłem tak, że w sklepie u siebie znalazłem pasujący kolor lakierobejcy. Kupiłem najmniejszą puszkę i polakierowałem kawałek odpadu i sprawdziłem jak wygląda. No i wyszła kicha :(
Kupiłem inny kolor, powtórzyłem proces i dopiero tak dobrałem odpowiednią farbę
-
To lakierobejca jaką malowałem
-
A tu masz zdjęcie jaki będzie kolor sosny po samym lakierze bezbarwnym, którym lakierowałem oskrzynie i nogi stołu do garażu. Jak dla mnie to kolor prawie się nie zmienił ale Ty może oczekujesz innego efektu
-
Nabiera kształtów :). Jak wycinałeś te kanały pod kątem .... na pilarce stołowej czy coś innego ?
Na ukosnicy to robiłem, trochę błędów z wysokością które na szczęście będą ukryte, idealnie nie wyszło ale jak na pierwszy raz w prowizorycznym warsztacie obleci.
Może spróbuj olejowosk OSMO, który zachowuje naturalny kolor drewna. Po otwarciu ma kolor mleka i biały pigment w sobie. Ja stosuję do dębiny, ale może do sosny też podejdzie.
Dokładnie kupiłem ten olejowosk osmo naturalny, po testach na niego się zdecyduje.
Zastanawiałem się jeszcze nad tym olejowoskiem osmo surowe drewno, ale bałem się że będzie on trochę wybielal, a tego chciałem uniknąć.
-
Dokładnie kupiłem ten olejowosk osmo naturalny, po testach na niego się zdecyduje.
Zastanawiałem się jeszcze nad tym olejowoskiem osmo surowe drewno, ale bałem się że będzie on trochę wybielal, a tego chciałem uniknąć.
Jak możesz to wrzuć efekt jak to wygląda, bo mnie też namawiali na ten osmo ale nigdy tego nie stosowałem i nie bardzo mogłem sobie wyobrazić. Tylko najlepiej zrób żeby na jednym zdjęciu bylo i surowe drewno i ten olejowany kawałek to wtedy dobrze różnice widać
-
Olejowosk to dobry wybór :)
-
Tu wrzuciłem zdjęcie porównawcze na płycie fornirowanej dębem.
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/wiszaca-szafka-rtv-3m/120/
(https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/wiszaca-szafka-rtv-3m/?action=dlattach;attach=6220;image)
(https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/wiszaca-szafka-rtv-3m/?action=dlattach;attach=6222;image)
Listewski do kratki też olejowałem tym białym. Tylko że ja po jakichś 20 minutach wycieram olej .... więc ten efekt pobielenia jest pewnie dużo mniejszy niż gdyby go zostawić do wyschnięcia. Najlepiej porobić sobie próbki. Ten zwykły olej OSMO mocno pożółca według mnie.
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/kratka-debowa-na-grzejnik-kanalowy/30/
(https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/kratka-debowa-na-grzejnik-kanalowy/?action=dlattach;attach=14005;image)
-
Struzyn, ktory z tych dwoch osmo lepiej sie sprawdzi na blacie stolu debowego wewnatrz?
-
Ja brałbym surowe drewno (ten taki jak mleko). Osobiście nie lubię jak dębina żółknie po olejowaniu.
Dodatkowo jeszcze bym zakombinował i dał pierwszą warstwę tego białego (Surowe drewno 3068) a drugą bezbarwnego (3032). Mam wrażenie, ze druga warstwa białego powoduje, że w porach zbiera się za dużo białego pigmentu .... natomiast z płaskich powierzchni jest on ścierany ... przy mojej technice.
W przypadku, gdy chcemy istotnie pobielić drewno to ponoś pierwszej warstwy nie ścieramy, tylko nakładamy równo bez zacieków i czekamy do wyschnięcia.... tak jeszcze nie robiłem.
-
W przypadku, gdy chcemy istotnie pobielić drewno to ponoś pierwszej warstwy nie ścieramy, tylko nakładamy równo bez zacieków i czekamy do wyschnięcia.... tak jeszcze nie robiłem.
Krzychu to dobra metoda, wnikanie czy tam wsiąkanie oleju trwa krótko, ja tak kilka razy robiłem. Po 30 minutach już nie masz nic na powierzchni.
-
A powierzchnia dosycha .... nie jest potem klejąca ?
-
Słuchaj materiał jest powłokowo lekko lepki ale to zależy też od materiału bo inaczej się zachowuje na debie a inaczej na buku
-
I jak już pierwsza warstwa wyschnie to potem jedziesz bezbarwnym ?
-
Jeżeli nie ma defektów to tak bo czasami jest tak że się nie równomiernie odbarwia i robią się dziwne plamy które wyglądają jakby nienasycone kawałki.
-
Wziąłem się za frezowanie kantów i pojawił się problem.
Frez z łożyskiem dolnym zostawia ślad na miękkim świerku. Jakieś rady?
Frez daremnej jakości, jakiś marketowych shit, ale coś czuję że z innymi byłoby podobnie.
Frezuje ręcznie, jadąc przednia krawędź od lewej do prawej (odwrotnie niż ruch frezy).
Jako patent wymyśliłem oklejenie krawędzi taśmą, ale jak sobie poradzić z takim czym na przyszłość?
I jeszcze jedno pytanko, frezujecie po szlifowaniu? Czy najpierw frezowanie a później szlifowanie, tylko czy wtedy nie zmienimy kształt wyfrezowane krawędzi?
-
frezujecie po szlifowaniu? Czy najpierw frezowanie a później szlifowanie,
ja najpierw szlifuję później frezuję a po frezie przeważnie już tylko ręcznie papierkiem przejadę dwa razy po długości a później się okazuje że trzeba coś ołówkiem zaznaczyć pod jakieś wiercenie albo wcięcie i się znów wierci i tnie i później znów muszę szlifować :)
-
Nie dociskaj na miękkim materiale i ewentualne drobne ślady usunie szlif. Może frezarka za ciężka i trzeba wprawy? A patent z taśmą ciekawy.
Nie wiem czy dobrze robię ale szlifowanie pasuje mi jako ostatni etap przed wykańczaniem ( + szlif pomiędzy warstwami). Jeżeli szlifowanie miało by usuwać erki tzn., że erki za małe.
-
Rozwiązaniem jest frez z łożyskiem trójkątnym z cmt
Jednak coś mi się poje**ło i trójkątne łożysko jest do frezów trymujących
-
trójkątne łożysko jest do frezów trymujących
Co to znaczy frez trymujący? Sory za głupie pytanie ale amator ze mnie i nie czaje
-
Do obrzeża :)
-
Frez z łożyskiem dolnym zostawia ślad na miękkim świerku. Jakieś rady?
Miałem tak samo na sośnie teraz jak robiłem łóżko córce i nie przykładałem do tego wagi bo myślałem, że jak drewno podczas malowania nasiąknie to się wyrówna. I tu niestety kicha. Nie wyrównało się i z bliska widać dołki. Także plus dla Ciebie za tą taśmę
-
Do obrzeża
U nas się mówi "do brzegu" ;D ;D ;D
-
Też się spotkałem tym problemem, a frez mam może nie jakiś najlepszy ale też nie zwykły marketowy, bo akurat do krawędzi mam globusa za 70zł. I ślady po łożysku pojawiały się mi nawet podczas frezowania z frezarka zamontowaną pod stolikiem, więc materiał prowadziłem dosyć lekko i delikatnie dociskałem.
Ktoś coś mądrego podpowie, oprócz pomysłu z przyklejeniem taśmy? Może z łożyskiem jest już coś nie tak, a może obroty za duże dajemy?
-
Może kontrolnie pr******dź kawałkiem odpadu po łożysku bez uruchamiania frezarki. Powinno się udać tak ustawić ostrza frezu by nie przeszkadzały. Zobaczysz czy zostaje ślad. Obroty frezarki raczej nie mają wpływu na uszkadzanie materiału przez łożysko. Może łożysko ma jakąś wadę na powierzchni, przecież frezerka pod stolikiem nie przyciąga deski to operator dociska z jakąś tam siłą.
-
A nie jest tak że jak frez "wżera się" w deskę oczywiście przy określonym kierunku pracy? Trzymając frezarkę w ręce to jeśli jedziemy dolna krawędź z lewej do prawa to się "wżera" a z prawej do lewej to będzie trochę odpychać, przez co trudniej utrzymać powtarzalna linie?
Niestety przy montażu pierwsza wtopa. Co z tym pęknięciem? Czy i jak naprawić? Póki co nie będzie nozek więc całość będzie stała na podłodze, później nóżki będą dodatkowo stabilizować to łączenie bo nóżka będzie sięgać poza to pęknięcie kilka centymetrów
-
Frezarka odpycha materiał a nie przyciąga, frezowanie z ręki w druga stronę jest niepotrzebne i niebezpieczne. Takie frezowanie stosuje się na frezarkach dolnowrzecionowych i obowiązkowo z posuwem. Przy małych elementach lepiej i bezpieczniej frezować pod obroty. A pękniecie jeżeli miejsce widoczne to nowy element, jeżeli schowane to rozkręcić, sklej, ściski i na drugi dzień zmontować na nowo.
-
Może łożysko ma jakąś wadę na powierzchni
Właśnie nie, bo na desce nie powstaje jakaś rysa od łożyska, tylko taki rowek odciśnięty na całą wysokość łożyska. Efekt taki mam na sośnie i na sklejce brzozowej.
-
Też mi się przytrafił taki odgniot. Za pierwszym razem nie, ale później tak.
Myślę sobie: wcześniej nie było, a teraz jest.
Wyjąłem frez i zamocowałem jeszcze raz, tym razem trochę mocniej dokręcając. No i zniknęło.
Wywnioskowałem, że było mikro bicie, drgań na frezarce nie wyczułem.
-
To może byc trafna podpowiedź. Muszę sprawdzić u siebie czy nie ma bicia na wrzecionie.
-
Przemyśłałbym to konstrukcyjnie raz jeszcze. A zwłaszcza połączenie nadstawki ze skrzynią.
Może coś w takim stylu jak na filmiku? Tylko tu mam za mało wiedzy żeby wiedzieć czy nie będzie to za słabe dla takiej nadstawki. Chociaż chyba to będzie zależało od przekroju jaki zastosujesz...
Nice video link Piotrek. Love the tight fit he gets.
-
Projekt na jakiś czas skończony. Na jakiś czas bo w piwnicy zostały nogi i szuflady do drobienia, ale to jak córa podrośnie i nie będzie ryzyka spadku z wysokości.
Sporo się nauczyłem w trakcie projektu, kilka błędów jest, sporo niedokładności ale ogólnie jestem zadowolony.
Wykończone olejowoskiem osmo matowym, mega fajny, drewno nie zżółkło prawie wcale.
Edit: wrzucam z telefonu, nie wiem dlaczego zdjęcia są bokiem
-
Ładnie wyszło- prosta forma, kolor OK, podoba się
-
Sporo się nauczyłem w trakcie projektu
Tez tak mam. I właśnie dla tego zawsze powtarzam, że to najlepsza forma nauki. Z każdym projektem będzie lepiej.
Kot zaakceptował to mi tez sie podoba ;D.
Czy na zdjęciach jest właśnie właścicielka łóżka?
-
Czy na zdjęciach jest właśnie właścicielka łóżka?
Tak, 9 miesięcy niedawno skończyła
-
No to pięknie :). Mam wrażenie, że na drugim zdjęciu piona pokazana więc pełna akceptacja dzieła taty ;D