Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: Strużyn w 2019-05-09 | 23:37:47
-
Czas rozpocząć nowy projekt. W moim przypadku jeden z tych większych. Chciałbym zbudować łóżko podobne do tego ze zdjęcia poniżej. Konstrukcja bardzo podobna z tym, że kantówki chciałbym dać trochę grubsze... minimum 45x45mm a te najbardziej obciążone 45x90mm.
Początkowo chciałem robić z buczyny, bo zawsze podobał mi się ten gatunek.... jako solidny i zwarty. Ostatnio poczytałem jednak o tym, że lubi się giąć i żyć własnym życiem. Stąd też zacząłem rozważać inne gatunki: jesion i brzozę. Niestety z nimi też nie mam doświadczenia. Doradźcie coś z Waszego doświadczenia, bo jestem w kropce, a w ciągu 2-3 tygodni powinienem zakupić surowiec. Istotna jest też dostępność w okolicach Warszawy.
Łóżeczko niestety będzie malowane na biało, więc rysunek słoi nie ma większego znaczenia.
-
Pracowałem trochę na buku i nie miałem z nim większych problemów. Może to kwestia stabilności po suszarni ? spróbuj, co Ci szkodzi ? nabierzesz praktyki :)
-
ja co prawda dużo mniej ale zrobiłem kilka rzeczy z buka i moje spostrzeżenia są takie że jest gorszy w obróbce niż jesion czy dąb :D
po rozcięciu lubi się wygiąć po przestruganiu również :D
-
Robiłem takie (https://3dwarehouse.sketchup.com/model/157b46be-fc2a-43d4-8c5c-5b7a4213a173/mezzanine-bed) łóżko z kvh. Jeśli i tak malujesz na biało to kwestia podobania się drewna chyba nie ma znaczenia?
Ja robiłem na kantówce (o ile mnie pamięć nie myli) 70*50mm
-
Ja takich problemów z bukiem nie miałem, może kwestia techniki ;D
-
Przemek ... dzięki .... może jednak nie taki diabeł straszny. DaKa a jak Ci się z jesionem pracowało. Cenowo chyba trochę tańszy od buka.
KolA.. może masz fotkę jak wyszło. Sosnę początkowo odrzuciłem. Te łóżeczka domki wyglądają ładnie gdy mają dosyć małe przekroje kantówek i dlatego obawiam się, że przy małych przekrojach i piętrowym łóżku sosna może być trochę za słaba. Obawiam się też, że w miejscach żywicznych na białej farbie mogłyby się z czasem pojawić żółte plamy. Kolega ma taką szafeczkę białą ..... po dwóch latach jest cała w żółte paskudne plamy. Fakt, że nie myślałem o KVH...... odpadłoby masę roboty z cięciem i struganiem.
-
Mam jak już wszystko zagracone ;)
Ognisk żywicy było kilka, nie za dużo. Wydłubałem ją, wyczyściłem porządnie nitro, zaszpachlowałem i od 2 lat nic nie wyłazi, nic się nie klei.
-
KolA - wiem że wątek był na temat budowy twojego łóżeczka ale czy możesz mi podać kilka informacji - jaka jest wysokość pomieszczenia, jak wysoko nad podłogą jest spód łóżka, jaka jest grubość materaca - żona zaczyna mi wspominać że taka antresola przydała by się już u jednego starszego szkraba ale w pomieszczeniu 2,4m jakoś ciężko mi to sensownie rozplanować.
-
Wysokość pokoju to 2,7m
Spód stelaża do podłogi to ~1,7m
Materac z ikei o grubości 15cm (najzwyklejszy ale bardzo wygodny jak dla mnie)
Gdybym miał 2,4m jak Ty to bym po prostu o 30cm obniżył antresolę a pod spód spokojnie możesz dał kanapę albo biurko czy jakieś szafki.
-
Przy założeniu że młody ma już 125cm to boję się że antresola może być za nisko na cokolwiek bo już musiałbym zrobić ją na wysokości 1,4m. Zastanawiam się czy nie zrobić łóżka podnoszonego i chowanego w szafę.
-
Ale jak zrobisz na 1,4m to siedząc przy biurku i tak ma miejsca nad głową, a wstając od biurka i tak krzesłem na kółkach odjedzie i w głowę nie przyłoży. Też mam do kompletu młodego o wzroście 1,40m i ma łóżko ikeowe o takiej wysokości jak to robione przeze mnie (na tym się wzorowałem) i nie ma opcji żeby przyłożył. Łóżko ma 90cm szerokości a blat biurka 60 więc z automatu wyjeżdża poza biurko.
-
Pomijając fakt że łóżko wchodziło by mi w okno około 30-40cm (na szczęście jest to małe skrzydło uchylne więc nie było by aż tak dużej tragedii) to jakoś ta wysokość trochę mnie nie przekonuje. Pewnie gdybym widział to na żywo to było by inaczej. Pomyśleć że kiedyś mieszkałem w pomieszczeniach o wysokości 3,8m (stare budownictwo) i tego nie wykorzystałem :)
-
jakoś ta wysokość trochę mnie nie przekonuje
No ja nie będę Cię na siłę przekonywał :)
Ale chyba koledze nieco wątek zaśmieciliśmy ;)
-
Fakt, sorki :)
-
Spoko ... spoko... ja się na razie biję z myślami, bo podzwoniłem o ceny buka, jesionu i brzozy. Chyba brzy tej buczynie zostanę :)
-
A może spróbuj buk parzony, jest bardziej stabilny a kolor jest Tobie obojętny. Generalnie jak robiłem z buka, który miał poniżej 10% wil. to było ok. Generalnie szukaj tarcicy o grubości zbliżonej do gotowych elementów, znaczna obróbka też wpływa na stabilność drewna.
-
Planuję robić z 50tki i np schodzić do wymiaró 45x45 mm .......lub 45x90 mm po sklejeniu. Niestety w Niegowie parzonego obecnie nie mają, ale właściciel pisał, że ten który sprzedaje jest stabilny i nie powinien się giąć.
-
Nie gniewaj się na mnie ale zapewnienie właściciela dowodzi tylko tego, że tak twierdzi. Podał może wilgotność?
Jeszcze jedno - 45, 90 to spore przekroje, sosna w takim klocu tez wytrzyma bardzo wiele, Pozostanie kwestia żywicy ale receptę na to podał KolA
-
Ozi.... o wilgotność nie pytałem, ale nie znam innych miejsc z bukiem pod Warszawą, więc pewnie tam wezmę. Miernik mam, więc najwyżej pozwolę się deskom dosuszyć z dwa-trzy miesiące, gdyby zaszła taka potrzeba.
Dokładnie chodzi mi o coś takiego jak w tej ofercie:
https://allegro.pl/oferta/lozko-domek-pietrowe-drewno-sosna-buk-skandynawski-8073523792?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_meble-dziecko-pok%C3%B3j&ev_adgr=%C5%81%C3%B3%C5%BCka+i+kojce+-+%C5%81%C3%B3%C5%BCeczka+drewniane,+Sofy+i+kanapy+oraz+Pozosta%C5%82e&gclid=CjwKCAjwwtTmBRBqEiwA-b6c_3Nw0WK-vPEs0koml_zx9dSCOFN1sYW_6FWm1aMZdH8PEWNHLI0ZIhoCjOUQAvD_BwE (https://allegro.pl/oferta/lozko-domek-pietrowe-drewno-sosna-buk-skandynawski-8073523792?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_meble-dziecko-pok%C3%B3j&ev_adgr=%C5%81%C3%B3%C5%BCka+i+kojce+-+%C5%81%C3%B3%C5%BCeczka+drewniane,+Sofy+i+kanapy+oraz+Pozosta%C5%82e&gclid=CjwKCAjwwtTmBRBqEiwA-b6c_3Nw0WK-vPEs0koml_zx9dSCOFN1sYW_6FWm1aMZdH8PEWNHLI0ZIhoCjOUQAvD_BwE)
U mnie rozmiar materaca to 80x160, więc nie taki malutki.
W opisie aukcji mamy:
kantówki o wymiarze 44x44mm a kantówki na których znajduje się stelaż maja aż 70x44mm
Takie wymiary wydają mi się całkiem rozsądne wytrzymałościowo i estetycznie. Tak, że pewnie zrezygnuję z wymiaru 45x90mm na rzecz 45x70mm dla elementów na których mocowany będzie stelaż.
-
Ten buk z niegowa....
To ja pozdrawiam środkowym palcem.
O tak się nie gnie
-
Bo to je materiał wstępnie przygotowany do produkcji mebli giętych .
Piotr
-
Może to materiał na kołyske?
-
Ten buk z niegowa....
To ja pozdrawiam środkowym palcem.
O tak się nie gnie
Ja bym skakał z radości jakby mi się moja buczyna TYLKO TYLE wygięła ;D
-
Czyli jak wybiorę buczynę z Niegowa to się nudzić nie będę ;) ..... jeszcze nad tą brzozą rozmyślam..... bo mam trochę desek brzozowych ze starego łóżka, więc mógłbym to pożenić z materiałem ze składu. Chociaż mówią, że brzoza mięciutka.
-
Nie kombinuj bierz sosnę, brzoza jest miękka zostaw a inne projekty.
PS.
kup też jedna deskę buk i przetestuj stabilność
-
Dzięki za komentarze. Wszystko sobie przemyślałem i chyba pójdę za radą Przemka77
Pracowałem trochę na buku i nie miałem z nim większych problemów. Może to kwestia stabilności po suszarni ? spróbuj, co Ci szkodzi ? nabierzesz praktyki
Wiem już, że łatwo nie będzie. Z drugiej jednak strony chcę przy tym projekcie czegoś się nauczyć. Jak się kiedyś dorobię domu, to chciałbym sobie zbudować bukową strugnicę. Gdzieś więc warto z tym bukiem wcześniej powalczyć i go oswoić. Najwyżej będę sobie pluł w brodę i płacił frycowe. Oczywiście przemyślenia i efekty wrzucę na forum :). Jak wszystko dobrze pójdzie to w sobotę jadę po materiał.
Myślicie, że tyle materiału co na łóżko piętrowe to wrzucę do kombiaka, czy lepiej zaopatrzyć się w dwumetrową przyczepkę ?
-
... to chciałbym sobie zbudować bukową strugnicę....
No i prawie się uśmiałem.
Ja już to przećwiczyłem i szybko zrezygnowałem na rzecz dębowego blatu.
Buk nawet najsuchcszy po rozcięciu deski w oczach będzie żył swoim życiem.
Jak bardzo chcesz to się pakuj w takie problemy. Chyba , że posklejasz w całość dużo cienkich deseczek i z takiej klejonki wykonasz elementy stołu to jest szansa żeby to było stabilne i nie puszczało na spoinach.
-
jest szansa żeby to było stabilne i nie puszczało na spoinach.
Przy klejonkach zawsze używam kleju poliuretanowego i nigdy nic nie puszczało na spoinach. Przy dębie lub przy buku powstawały rzeczy wykonane z wcześniej przygotowanej klejonki i nie miałem z tym większych problemów. Klej, który stosuję to monopur, który w swojej ofercie posiada forumowy kolega obi. Kiedyś go poleciłem Dace i z tego co wiem, też jest bardzo z niego zadowolony
-
Już zakupiłem ten klej ale jeszcze nie miałem okazji użyć.
Co nie zmienia mojego podejścia do buczyny ;)
Spoina jest jak trzeba tylko drewno głupieje bo tak ma.
-
Użyj tego kleju a zmienisz zdanie :)
-
Tak się zaczynam teraz zastanawiać czy kupować materiał 50 mm i robić kantówki monolityczne, czy może kupować materiał o grubości 25 mm i sklejać ze sobą .... a dopiero potem ciąć na kantówki.
-
Osobiście bym posklejał, z tym, że trochę więcej dodatkowej roboty. Ale większe prawdopodobieństwo mniejszych zwichrowań matrialu.
-
Rob klejonke ;) po pierwszym cięciu wzdłuznym zobaczysz co się stanie I jak materiał będzie się zachowywał ;)
-
Powiedzcie mi jak to jest. Sam zawsze uznawałem brzozę za drewno miękkie (co jakiś czas też słyszę takie twierdzenie). Natomiast gdy czytam opisy brzozy w internecie czy książkach to brzoza jest uznawana za drewno twarde.
Fragment z książki Prace w Drewnie:
"Drewno: może być ciężkie jak dąb i twarde jak jesion i jest bardziej od nich wytrzymałe. Nie pęka i nie koroduje, ale w wilgotnych warunkach bywa narażone na atak korników.
Zastosowania:
Ponieważ ma doskonałe własności mechaniczne i jasny kolor, jest powszechnie używane do wyrobu sklejki oraz mebli i paneli, a z powodu gładkiej powierzchni - na klamki i jako materiał rzeźbiarski"
-
Dla mnie brzoza jest gatunkiem miękkim, kiedyś czytałem "średnio twarde". Jak strugam to idzie jak sosna, jak rąbałem do kominka szła jak sosna, jak przecinałem szła jak sosna. Jak dla mnie drewno miękkie.
Gdzieś czytałem/słyszałem, że z pni brzozy Indianie robili kanu. Spróchniała, zmielona brzoza służyła Indianą jako zasypka dla niemowląt
-
Jak tak sobie czytam to wychodzi, że brzoza jest sporo stabilniejsza od buczyny. Może zamiast bawić się w bukowe klejonki zrobię wszystko z kantówek brzozowych 45x70.
-
Mam stolik z brzozy i pomimo około 8 lat użytkowania ma się całkiem dobrze. Drewno wg mnie sporo twardsze od sosny, ale do buczyny mu daleko. Zresztą współczynnik twardości to potwierdza:
http://kronodom.blogspot.com/2014/04/twardosc-drewna-wedug-wspoczynnika.html
-
Pany bo jest brzoza i brzoza. Pamiętam słowa mistrza na warsztatach że każde drzewo polne ma zupełnie inne właściwości jak drzewo z lasu ;) może to masło maślane ale przekonałem się kiedyś o tym jak dostaliśmy od gościa do przerobu na blat jesion polny. Co się ku**a szef napocił to jego. Pamiętam że wtedy powiedział że nigdy nie weźmie materiału od klienta.
Może to jest właśnie ta różnica?? :) osobiście uważam że brzoza nie jest twardym drzewem ale i nie powiem że jest tak miękka jak sosna
-
Plany się zmieniły i wizyta w składzie musi poczekać. Tymczasem mam trochę desek ze starego łóżka, które chętnie bym zużył przy projekcie. Kiedyś myślałem, że to brzoza, ale po zdarciu lakierobejcy (?) wygląda mi to na coś innego. Obstawiam Lipę, albo olchę, ale wcześniej nie miałem styczności z tymi gatunkami. Orientuje się ktoś co to jest ?
-
Pobuszowałem trochę po zdjęciach w necie i wydaje mi się, że to olcha.
To co drażni mnie w łóżkach domkach to wszechobecne wkręty na łączeniach kantówek. U siebie chciałbym tego uniknąć. Zastanawiam się jakich łączników oprócz kołków domino użyć. Element wezgłowia i ten po drugiej stronie pokleję. Natomiast ich połączenie z podłużnicami chciałem na początku zrobić przy pomocy śrub szwedzkich, bo wydają mi się dosyć solidne. Niestety Ciężko to potem zamaskować (chcąc to kiedyś jeszcze rozkręcić).
Zastanawiałem się nad łącznikami domino, ale wchodzi mi, że na same łączniki do łóżeczka musiałbym wydać jakieś 200 zł.... poprawcie mnie jeśli się mylę. Nie wiem też jaka jest różnica między:
https://allegro.pl/oferta/festool-lacznik-katowy-kv-lr32-d8-50-domino-203168-7596267669
https://allegro.pl/oferta/festool-lacznik-katowy-kv-d8-50-domino-203166-7594854080
które rozwiązanie jest dla mnie lepsze i czy w ogóle nadają się do tego projektu ?
A może macie jakieś inne pomysły na tańsze niewidoczne połączenia ( oprócz pocket holes :) ).
-
A takie blachy?
https://images.app.goo.gl/RDpzuKZGxHbs4ijBA
Piotr
-
Zależy ile tam masz materiału ale https://www.google.com/search?q=zipbolt&client=ms-android-samsung-ga-rev1&prmd=sivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjZkOiPworjAhVpwAIHHU7hDQQQ_AUoAnoECAwQAg&biw=412&bih=718&dpr=2.63
-
zobacz folder
Nadaje się tylko do łączenia drewna lub też materiałów drewnopodobnych
w meblarstwie (nie do lekkich materiałów konstrukcyjnych!).
Łącznik Domino jest tylko elementem łączącym, nie jest to
element nośny. Zwracać uwagę na minimalne głębokości frezowania
oraz odstępy od krawędzi! Tylko do użytku w pomieszczeniach!
-
A ma domino? Bo tak średnio wydać 5 kafli żeby łóżko zrobić.
-
pytał o łączniki domino to zakładam, że ma
-
Zależy ile tam masz materiału ale https://www.google.com/search?q=zipbolt&client=ms-android-samsung-ga-rev1&prmd=sivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjZkOiPworjAhVpwAIHHU7hDQQQ_AUoAnoECAwQAg&biw=412&bih=718&dpr=2.63
Fajne to. Dwa domina i takie cudo...
Też mam łóżko do zrobienia(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190627/8016c6400149e85d830a2283b8e53155.jpg)
Piotr
-
Domino mam więc kołeczki drewniane na pewno dodam. Te zipbolty fajnie wyglądają ..... muszę tylko dobrać coś odpowiadającego ceną i rozmiarem :). A te łączniki od Festoola nie będą za słabe do takiej konstrukcji .... mocniejsze to od zwykłych ikeowych/hettich mimośrodów ?
-
Pany bo jest brzoza i brzoza. Pamiętam słowa mistrza na warsztatach że każde drzewo polne ma zupełnie inne właściwości jak drzewo z lasu
Może to jest właśnie ta różnica?? osobiście uważam że brzoza nie jest twardym drzewem ale i nie powiem że jest tak miękka jak sosna
Ja zajmuję się głównie brzozą bo tnę głównie na plastry to trochę pojęcia mam :) I rzeczywiście jest brzoza i jest brzoza i to w jednym pniu :) Ta część brzozy z białą kora jest miekka i łatwo się łupie - dolna część z grubą korą jest twarda i tam jest najlepsze drewno.I na przykładzie brzozy łądnie widać to o czym mówił Twój mistrz - samotnie rosnace w polu brzozy maja przeważnie część odziomkową z grubą korą wysoką,jak również te które rosną na skraju lasu.
-
Tak jak we wklejonym tekście Łącznik Domino jest tylko elementem łączącym, nie jest to element nośny
Właśnie zaczynam łóżko, będę stosował łączniki domino ale obok lub pomiędzy kołkami domino. Kołek da moc a łącznik zepnie konstrukcję. Łóżko to łóżko jak się pod młodym złoży to się nic nie stanie (ale by się złożyło jest mało prawdopodobne)
-
OZI .... też tak planuję zrobić. Tylko przy piętrowym nie mogę sobie pozwolić, żeby się złożyło ..
-
Była chwila słabości i chcieliśmy już zamawiać łóżko .... bo przy dzieciakach ciężko o chwilę czasu. Klamka jednak zapadła.... dzisiaj kupiłem drewno w Niegowie. Padło na buka parzonego. Pan powiedział, że powinien się mniej wyginać ... zobaczymy :). Na zdjęciu to ten w foliowym opakowaniu obok wózka widłowego. Musi być suchy bo mój miernik wilgoci pokazuje 0% :). Na dębinie, która leży od ładnych paru lat w warsztacie (wcześniej suszarnia) pokazuje 8%.
-
No to powodzenia :) mam trochę buka parzonego i moim zdaniem zachowuje się tak samo jak zwykły. Może Twój będzie stabilny bo bardziej suchy.
Przy okazji sprawdź wilgotność po przecięciu
-
Buahahaha. Też dziś tam zakupy robiłem. ;D
Ale ja dębinkę. Trzeba było dać znać. Ale wcześniej byłeś. Bo przy mnie już ten sztapel bez folii był.
-
Ozi .... mierzyłem właśnie w miejscu przecięcia piłą łańcuchową :) Zobaczymy .... najwyżej będzie kicha. Tak sobie pomyślałem, że jak trochę resztek zostanie to będzie na strugnicę.
Acar ..... mały ten świat :) Ja byłem o 8.30 z Wyszkowa w stronę Wawy jechałem. Pierwszy raz tam kupowałeś ? Na co ta dębina ?
-
Ja wwl. Nie pierwszy. Ale tam loteria. Jak z suszarni wyjmą to kto pierwszy ten lepszy. Z tym dębem też trafiłem.
-
dacie link do google maps pod ten skład z tym drewnem?
-
https://www.google.com/maps/uv?hl=pl&pb=!1s0x471ee7a7c3461237%3A0x29afd6f0bf9811c1!2m22!2m2!1i80!2i80!3m1!2i20!16m16!1b1!2m2!1m1!1e1!2m2!1m1!1e3!2m2!1m1!1e5!2m2!1m1!1e4!2m2!1m1!1e6!3m1!7e115!4s%2Fmaps%2Fplace%2Fniegowo%2Bsk%25C5%2582ad%2Bdrewna%2F%4052.5087708%2C21.4027435%2C3a%2C75y%2C24.26h%2C90t%2Fdata%3D*213m4*211e1*213m2*211scqNc5Sxu1QRu5PIfOmlgpw*212e0*214m2*213m1*211s0x471ee7a7c3461237%3A0x29afd6f0bf9811c1%3Fsa%3DX!5sniegowo%20sk%C5%82ad%20drewna%20-%20Szukaj%20w%20Google!15sCAQ&imagekey=!1e2!2scqNc5Sxu1QRu5PIfOmlgpw&sa=X&ved=2ahUKEwic5MmSjJjjAhW586YKHbqpAbIQpx8wCnoECA4QCw
-
thx
-
Jesli to nie tajemnica to poprosilbym o info ile placi sie za taka tarciczke? Powiedzmy za taka ilosc jak na zdjeciu.
-
axolotl :) ..... za to co na zdjęciu zapłaciłem 600 zł. Większość to deski o grubości 50mm plus dwie 25mm. Cena za metr sześcienny parzonego buku to 2000 zł. Ja kupiłem chyba 5 dech 3 metrowych (50mm) plus dwie dech 3 metrowe (25mm). Potem to wszystko zostało przycięte o 1 metr, coby się do przyczepki zmieściło. Jak czegoś nie dopowiedziałem to śmiało pytaj.
-
Dzieki wielkie za odpowiedz. Nie mam pojęcia ile teraz sobie liczą.
Dzieki Tobie mam jasny obraz.
-
Myślę, że kołki domino dam na ścinanie, docisk elementów załatwię takimi złączami:
http://g-s.com.pl/zlacze-meblowe-polaczenie-do-mebli-stoly-lozka-schody.html
(http://g-s.com.pl/media/products/6da7c45ce93a1f344f4fff4dc60ed73f/images/thumbnail/big_ZLACZE-MOON-LINE.png?lm=1542914399)
http://g-s.com.pl/zlacze-moon-line-z-gwintem-do-drewna-m8.html
(http://g-s.com.pl/media/products/5f6f28ed9895ec676226a21c1447fc60/images/thumbnail/large_ZLACZE-MOON-LINE-ZACZEP-DREWNO.png?lm=1541535199)
Do obu potrzebne jest gniazdo 35 mm. Zastanawiam się tylko czy lepiej będzie się trzymała sama długa śróba M8 wkręcona w drewno, czy lepiej krótka, ale szersza mufa (opcja nr 1). Jak myślicie ?
Patrzyłem, też na zipbolty, ale kosztują kilkanaście zeta z sztukę więc odpuszczę, chociaż ich plusem jest to, że otwór wiercimy tylko 25 mm.
-
dobra sprawa tylko na koncowke z nakretka daj szczeliwa do gwintow albo ta nakretke z teflonem bo lubia ku**ie sie obluzowac minimalnie...
szczeliwo kupisz za grosze i lepiej sie sprawdza niz te z teflonem w srodku... teflonem... no ku**a z tym niebianskim plastikiem co niby ma blokowac samoodkrecanie.
ale patent z tymi polaczeniami jest genialny trza przyznac
-
Testuję to aktualnie do schodów. Słup. Tzw "król". Jaki macie aposób na dokręcenie tej śruby? Klucz 17 w otworze fi 35. Żaden nie włazi. Znam rozwiązanie bo już trochę tych kluczy przerobiłem ale może czegoś ciekawego się dowiem. Ktoś coś?
-
Siema. Ja zrobiłem jedno pojedyncze i jedno piętrowe łóżko dla dzieci z kantowek sosnowych 40x58 kupionych w Leroy Merlin. Przyjemne drewno jak dla mnie. To jeszcze nie pomalowane ale też będzie białe.
-
Pięknie, drzwiczki zaje**ste :)
-
Super robota :)
(sprawdź wilgotność drewna przed malowaniem, LM potrafi sprzedawać drewno 15% i więcej)
-
Fajnie wyszło
-
Super robota :)
(sprawdź wilgotność drewna przed malowaniem, LM potrafi sprzedawać drewno 15% i więcej)
farba będzie odchodzić?
-
Z łóżeczka może zrobic sie kołyska ;)
-
Elegancko!
Listwy pod materac sam robiłeś, czy to gotowy stelaż?
-
Marcinw1988 łóżko wyszło super. Możesz z ciekawości napisać ile kantówek z supermarketu na nie poszło i w jakiej cenie za sztukę ?
Pod jaką wielkość materaca robiłeś ? Jakiej wysokości są pionowe elementy i jaka jest odległość między stelażami ? Jaka jest wysokość płotków ?
:)
Ja powalczyłem trochę w weekend z dechami. Jak znajdę chwilę to wrzucę fotki.
-
Zacząłem rozcinać i heblować dechy. Każda deska jest dosyć mocno złódkowana, więc przed heblowaniem musiałem je rozciąć. Zresztą przy tej grubości materiału (55mm) bez pomocnika raczej nie dałbym ich rady przesuwać po strugarce. Przy cięciu buczyna bardzo się klinowała i nie obeszło się bez wbijania klinów. Mojej zagłębiarce brakło jakichś 4-5 mm, żeby przeciąć towar na raz. Potem albo rozłamywałem (co czasem kończyło się brzydkim wyrwaniem), albo docinałem japonką. Bałem się, że GKT55 sobie nie poradzi, ale ani razu nie stanęła w materiale co mnie ucieszyło. Coby jej jednak nie męczyć zwykle ciąłem na dwa razy po 25 mm. Wilgotność buczyny to 5-6%, więc całkiem OK.
Jak robicie przy rozcince takich dech ....traktujecie rdzeń jako odpad, czy wykorzystujecie ?
-
Jak to jest buczyna to po rozcięciu i zostawieniu jutro będzie znowu krzywa.
To drewno to najgorsza spośrod drewien zgroza jaką spotkałem.
-
Z racji na moją częstotliwość pobytów w warsztacie (co 2 - 3 tygodnie) to trochę jeszcze postoją. Pocieszam się tylko, że klejonki z nich nie muszę robić :)
-
Kolejny weekend przygotowywania elementów za mną. Nie jest tak tragicznie .... okazało się, że tylko jeden element wygiął się w banana. Resztę da się użyć. Znowu naprodukowałem spory wór wiórów z buczyny. Czy znawcy wiedzą, czy można ich używać dla chomika, albo innego zwierza ? O dziwo moja dyma całkiem ładnie przegryza się przez buczka, co jest dla mnie miłym zaskoczeniem :).
-
Odciąg mile widziany do dymy
-
Faktycznie .... odciąg by się przydał, ale nie wiem czy odkurzacz dałby radę .... no i chyba brakuje mi jednego elementu od dymki, do którego bym rurę podłączył.
W ten weekend trochę podciągnąłem z robotą. Buczyna na szczęście aż tak się nie pogięła. Tylko jedna decha poszła na tyle w banana, że musiałem ją przeznaczyć na krótsze kawałki. Zacząłem składać ze sobą pierwsze elementy i już przestaję się powoli mieścić w warsztacie :) Jak tak obrabiałem kantówki to cały czas miałem z tyłu głowy myśl, że byłaby z nich całkiem solidna strugnica ..... i czy córki docenią moje poświęcenie. Domino mocno przyspieszyło proces łączenia elementów .... trzeba tylko się mocno pilnować, żeby w złym miejscu kreski nie postawić :) Resztę widać na fotkach....
-
Ludu oj ludu ... co zes ty uczynil...
Pomysly dobre oryginalne...
Poruszem temat buku!
Otoz mery napisal ze buku sie mu gnie po cieciu frezowaniu itp...
ZROB MERY KLEJONE :D np. 2x 2cm grubosci ... ja wiem ze wincyj pi***olenia.
Ja mam do porownania buka z moich powiedzmy okolic... gnie sie do pewnego momentu, potem nic, nawet jak zapuscisz go wilgocia to sie nic nie dzieje.
Jednak od jakiegos czasu mam buka ze slowacji albo pepiczkow... total anal devastator....
Znaczy sie nie gnie tak i jeszcze ladniejszy... nie zebym wybrzydzal ale jeszcze tanszy niz nasz.
Rozmawialem na zlocie z Lukaszem i mi wspomnial ze byc moze jakas odmiana i cos zaczalem podpytywac i rzeczywiscie wychodzi na to ze oni jakas odmiane maja tego buku.
Duzych roznic nie ma... kora ta sama ... wysokosci nieco wieksze... w pniu tez troszke wiecej i szybciej dorastaja. Okazalo sie ze po II wojnie w okolicach gor dosc dobrze sadzili jedna odmiane. I tak sie rozplenila pozniej sama ze teraz maja ku**ysynskie nadwyzki. Mniej igly u nich niz buku.
Podobnie jest i z sosna... u nas ku**a taka sekata ze wzrok sie psuje a pepiczki maja takie wyje**ne te sosny takie piekne ze az slina cieknie. U mnie ciezko w rejonie o takie rozrosniete i ladne sosny. A modrzew to ku**a juz mozna zapomniec mozna zeby jakis ladny trafic.
Lukasz mi mowisz ze w jego rejonach to pelno olchy... u mnie olcha to rarytas jak du*a 16 latki ! Wiec jednak wychodzi ze mamy w PL wieksze przepasci niz nam sie wydaje z drewnem.
-
Jak następnym razem wstąpię do tartaku to podpytam skąd tego buka ściągają. A tymczasem udało się znowu spędzić trochę czasu w warsztacie. Idzie jak krew z nosa, ale do przodu :)
-
Ważne, że jakiś postęp jest przynajmniej ;)
-
Miało być przed zimą to może będzie ..... gorzej z malowaniem :(
-
Znowu kilka godzin udało się spędzić w warsztacie. Powoli ogarniam główną konstrukcje. Potem jeszcze drabinka, barierki i mocowanie stelaży.
Miarki Hultafors/Sola są fajne, ale łatwo się walnąć o 10 cm ;)
-
Znam ten ból z miarami sola ;)
-
He, też się kiedyś walnąłem, ale chwilę mi zeszło "dlaczego ta kantówka, jakaś taka nie za długa"
-
Witam .
Cudownie się bawisz ,Twoj warsztat jest klimatyczny ,ale jedno zdjęcie mnie PRZERAZIŁO !.
Nigdy bym się nie odważył położyć domino na jakieś kantówce czy stole z przewodem do odciągu .
W ferworze pracy ,łatwo zahaczyć nogą o wąż i bęc ,domino do kosza .
Ja zawsze kładę na podłogę ,z niej nie spadnie .
Ku przestrodze Pozdrawiam .
-
Ja szczęśliwie na razie mylę się w drugą stronę o te 10 cm :)
Hycel .... odkąd mam domino jak mantra powtarzam sobie Twoje słowa, które gdzieś dawno temu napisałeś i bardzo często odkładam na ziemię. Po zrobieniu zdjęcia z maszynki szybko został odłączony kabel i rura.
Tak mnie wzruszyłeś stwierdzeniem, że mój warsztat jest klimatyczny, że wyszukałem stare zdjęcia z 2003 roku kiedy zaczęła się moja przygoda z warsztatem. Właściwie widać tam wszystkie narzędzia, które wtedy miałem. Szlifierka i wyrzynarka Skila działają do dzisiaj :)
-
Pracownia bieliźniarska?
Piotr
-
Łał to łóżko wydaję się być mega pancerne, jak tak się popatrzy na przekroje. Ja bym spokojnie sam albo nawet i z kimś na tym pienterku spać bez obaw że łóżko nie wytrzyma :D
-
Pracownia bieliźniarska?
Tak .... dawny interes mojej mamy. Zostawiłem sobie tablicę na pamiątkę .... taki relikt przyszłości :)
Łał to łóżko wydaję się być mega pancerne, jak tak się popatrzy na przekroje. Ja bym spokojnie sam albo nawet i z kimś na tym pienterku spać bez obaw że łóżko nie wytrzyma
Nom ..... przekroje siermiężne. Wzoruję się na firmie, która produkuje takie łóżeczka i te proporcje nawet mi się podobają. Mam nadzieję, że jak zrobię fazki to mebelek nabierze trochę lekkości ;)
-
Ja nie twierdzę, że siermiężne tylko zwracam uwagę że mega solidne. Lubię takie trwałe rzeczy. Ja myślę też o piętrowym łóżku dla dzieci ale to odległa przyszłość, bo w tym roku zrobiłem już córce tapczan a syn jeszcze w kołysce, ale za lat może 4 trzeba będzie zmienić na piętrowe. U mnie króluje sosna więc patrząc na te przekroje sosna spokojnie wystarczy.
-
widać tam wszystkie narzędzia, które wtedy miałem.
A co robiłeś tym rowerkiem bez dzwonka ???
;D ;)
-
Mam w planach zrobić podobne łóżko. Zastanawiam sie jakie polaczenie elementów bedzie najmocniejsze.
-na zwykły czop bez wkretów
-2 małe czopy plus wkret środkiem coś w tym stylu co twoje. Wiertarka pozioma zrobiłbym coś w stylu domina
- 2 kołki plus wkret środkiem
-
...ano miałem okres, gdy próbowałem ujarzmiać takie maszyny :) Jeden gdzieś jeszcze stoi w komórce. Kto wie czy jeszcze kiedyś po odpowiednim spożyciu nie napompuję i nie wyjadę w miasto ;)
Trz123 .... jeśli masz możliwość i czas robić czopowanie to raczej robiłbym jeden czop. U mnie właśnie gimnastykuję się, żeby tych wkrętów nie było widać. Pamiętaj, że jak zrobisz sobie porządne czopy to możesz potem od wnętrza ramy przykręcić job twoja mać kątowniki ...... jak w konstrukcjach altankowych.... wszystko zasłoni materac. Pytanie czy zamierzasz kleić. Ja chcę skleić tylko wezgłowie i to co w nogach .... reszta ma być rozbieralna.
-
Mam w planach zrobić podobne łóżko. Zastanawiam sie jakie polaczenie elementów bedzie najmocniejsze.
-na zwykły czop bez wkretów
-2 małe czopy plus wkret środkiem coś w tym stylu co twoje. Wiertarka pozioma zrobiłbym coś w stylu domina
- 2 kołki plus wkret środkiem
Nie mój temat, ale ja tak robiłem (tzn jeszcze robię, bo łóżko nie gotowe ).
2 kółko i śruba.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191122/ca4f7e9d4a936622b2804f0c53602da9.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191122/06fbd61d8f4fdb478c319f08fe8a8cf6.jpg)
-
Nie pomyliłes sie czasem i zrobiłes sobie stół zamiast łóżka? :D
-
W sumie
-
Fantastyczna wiertarka pozioma. Fajnie byłoby sobie coś takiego zmajstrować, bo kołkownica Tritona wraz z jej wysokimi obrotami strasznie pali mi buczynę a miałem wrażenie, ze frezy CMT (8mm) są jeszcze dosyć ostre.
-
Tajny projekt o kryptonimie "jebut"
-
Plagiat, kolego, plagiat ... :( :-[
-
Nie pomyliłes sie czasem i zrobiłes sobie stół zamiast łóżka? :D
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Po ponad 3 miesiącach przerwy znowu udało się spędzić kawałek weekendu w warsztacie :) Tak to wygląda na chwilę obecną. Na rozgrzewkę postrugałem sobie czarny dąb od Anety ..... jeszcze raz dzięki :). Potem już wziąłem się za wstępne ..... na razie na sucho składanie łóżka i dorabianie barierek. Myślę.... że jeszcze 3 - 4 weekendy i będzie koniec ..... czyli jakieś 9 do 12tu miesięcy ;)
-
Pamiętaj, że dzieciak może szybciej rosnąć niż łóżko, lepiej zrób z regulowaną długością :D
-
No jest takie ryzyko, ale sama konstrukcja i gabaryty przy małym garażu już daje mi w kość. Jakbym miał jeszcze robić regulowane to bym się prędzej załamał niż skończył. Żona mówiła, że jeszcze na studiach spała na materacu 80 x 160 cm ..... więc ciągle jest szansa, że dam radę zanim wyrosną :)
-
Na studiach to materac nawet nie zawsze był potrzebny ;D
-
Fakt .... jak nocowałem gościnnie w akademiku to zazwyczaj na odwróconych do góry dnem szufladach :)
-
Uzupełniam, bo łóżko już właściwie skończone :). Trochę musiałem powalczyć z drabinką, bo stwierdziłem, że pobawię się w dłutowanie, coby szczebelki nie miały szansy się złamać. Sporo było też szlifowania bo moja dymka zostawia falę maszynową na struganych elementach. Kiedyś muszę to wyregulować.
-
... i ostatni odcinek tego przydługiego wątku. Malowanie to za poradą Obiego .... izolant plus poliuretan. Dziękuję wszystkim za porady i pomoc :)
-
Bez pudła wyszło :) Takie idealne.
-
Bardzo ładne.
Komin wymiata :)
-
zaje**ście :)
-
Dzięki :) .. w sumie oprócz dębowego stołu do salonu to łóżko to projekt, który najbardziej dał mi w kość. Jednocześnie liczę, że posłuży ładnych kilka lata, więc było warto :). Dzisiaj nawet musiałem spać na dolnej kondygnacji i nie było tak źle....... trochę tylko stopy wystawały. Do zbyt wysokich nie należę, więc mogę korzystać, jak dzieciaki zajmą moje wyrko ;)
-
Szczęka opada. ;D
Nie ma się do czego przyczepić, no może tylko jedna uwaga.
Za duże łóżko jak na jedno dziecko, trzy materace, piętrowe. Może to projekt rozwojowy, na zasadzie: "wiesz kochanie robiłem dla córki łózko i jakoś tak ręka mi się omskła i wyszło mi piętrowe. Ale nie martw się dałem radę zrobić łóżko to i zajmę się resztą, żeby puste nie stało". Koniec cytatu. ;D
-
Dzięki,
DyzMeg łóżko już ma dwóch młodych lokatorów. Trzeci wysuwany materac miał być na jakieś odwiedziny wykorzystywany. Bardzie jednak przydaje się, gdy oba dzieciaki chcą spać na dole, albo usną gdzieś indziej i trzeba je przenieść. Wrzucanie wtedy takiego bezwładnego worka kartofli na górę to ciężka sprawa :) .... a tak wysuwam dół i z głowy.