Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: Radeks w 2018-04-06 | 13:26:55
-
Witajcie,
Po stołach roboczych i zabudowie spiżarni przyszedł czas na kuchnię. Czyli mieszkalna część domu. Tu już lipa nie przejdzie :) Z racji tego że będę pracował nad nią tylko po pracy zapewne zajmie mi to sporo czasu. Bardzo Was proszę o pomoc w tej realizacji ponieważ moja wiedza opiera się głównie na podpatrywaniu mojej obecnej kuchni :)
Poniżej załączam zdjęcia pustej kuchni i moje sfatygowane wypociny jak ja to widzę. Bardzo liczę na Wasze komentarze i sugestie, ponieważ jeszcze mogę wszystko pozmieniać.
W tej chwili jestem na etapie wyboru koloru bejcy którą pokryte będą fronty szafek.
Jeżeli chodzi o materiał to wymyśliłem następująco: jak już wybiorę kolor bejcy, dobiorę najbliższy kolorystycznie kolor płyty wiórowej laminowanej, z której planuje zrobić korpusy szafek. Ściany szafek, które będą widoczne chcę zrobić z płyty wiórowej , ale oklejonej fornirem naturalnym, który również zabejcuję i polakieruje. Fronty -ramiak z drewna dębowego z płyciną 6mm mdf oklejony fornirem naturalnym.
Postępy z pracy będę umieszczał na bieżąco ,aby móc się Was radzić, by nie popełnić zbyt dużo błędów :) Postaram się również zrobić film z tej realizacji, zobaczymy co z tego wyjdzie :P
Bardzo na Was liczę ... ponownie :P
pozdrawiam
Radek
-
odpowiedzi
-
cd
-
co mogę podpowiedzieć to nie drobił bym z tymi górnymi szafkami po 60 cm tylko zrobiłbym jedną 120 , ta jedna skrajna 60 jest nad blatem i musisz się nachylić żeby ją otworzyć.
-
cześć,
dziś porobiłem kilka próbek kolorystycznych bejc.
i mam pytanie. Natryskuję pierwszą warstwę, czekam aż wyschnie, następnie druga pełna warstwa pistoletem i od razu wcieram bawełnianą szmatką.
efekt jest ok, ale na mdf z okleiną wychodzi ciemniejszy odcień niż na litym drewnie. Powinienem mdf na 1 warstwę bejcować czy raczej na litym drewnie dać jedną dodatkową warstwę aby przyciemnić odcień? jak wybiorę już kolor (tzn. żona wybierze :) ) to zrobię jeszcze raz próbę..
-
odp
-
Cześć Koledzy,
kolor bejcy wybrany.
wczoraj w końcu zakupiłem płytę wiórową i zacząłem ciąć :) W pierwszej kolejności formatki na słupek.
najpierw zgrubnie, wymiary zbliżone. Zacząłem też ciąć do konkretnych wymiarów i ogarniać wyrwania na krawędziach :P znowu.
Mam pytanie konstrukcyjne odnośnie otworów wentylacyjnych w słupku.
Planuje umieścić je w tylej krawędzi płaszczyzn poziomych przez pion. Chcę po prosu wyciąć z krawędzi otwór ok.30cm x 5m.
W szafce tam gdzie będą szuflady ,plecy z hdf umieścić przed czy za otworem wentylacyjnym?
Czy otwory wentylacyjne umieszczać również w tych dwóch górnych szafkach aż po sam sufit?
-
i jeszcze kilka
-
odp
-
Andreas i kwita, zrobiłem jak napisaliście. Myślałbym,myślał, męczył z frezowaniem, a przecież najprostsze rozwiązanie okazuje się najlepszym. dzięki.
Myślę że jutro, pojutrze ogarnę resztę słupka.
-
skręcanie korpusu
-
odp
-
korpusy słupka skończone.
Jak widzicie na zdjęciach do korpusu piekarnika zrobiłem dodatkowy kanał wentylacyjny ! ;P
Tak sobie robiłem dziurki wiertłem do konfirmatów i w pewny momencie widzę środek szafki przez dziurkę....coś tu nie gra, pomyślałem :)
-
słupek
-
odp
-
cd
-
cd
-
cześć! wczoraj zrobiłem tą szafkę wiszącą. Dziś będę ją wieszać. Jakoś nie widzę żeby te małe zawieszki wytrzymałyby ciężar tej wielkiej szafki.
Jako że to moja pierwsza wisząca szafka to wyciąłem sobie miejsce na regulację szafki w poziomie.
-
cd plus rozrys zawieszki
-
cześć !
leku masz rację. Trochę źle zainstalowałem te zawieszki.
Szafka wisi. O dziwo coś łatwo poszło. Już na samych zawieszkach miałem wrażenie że jest stabilnie. Dodatkowo dokręciłem z lewej strony do ściany podpórkę oraz skręciłem tą szafkę ze słupkiem i jest mega solidne.
Nareszcie od jutra mała odskocznie od płyty i trochę popracuję prze drewnie, czyli fronty :)
-
cześć :)
po kilku dniach przerwy spowodowanej kontuzją, w końcu wróciłem do roboty.
Glazurnik kładzie w kuchni płytki więc postanowiłem w między czasie zrobić fronty szuflad.
Oto przebieg dzisiejszej pracy.
-
i jeszcze kilka
-
to był pracowity dzionek :)
wahałem się jak głęboko wpuszczać płycinę. Zrobiłem w głąb 5mm. Jest jakiś standard?
-
odp
-
Andreas, kolejna super wskazówka z tymi końcówkami płycin, dzięki bardzo. W kolejnych frontach tak zrobię.
Właśnie lakieruję fronty. Położyłem pierwszą warstwę lakieru nawierzchniowego. Także mam ponad godzinkę aż przyschnie lewa strona :)
Kurde późno zacząłem, trochę to zejdzie. Najpierw spód i godzinka później wierzch i godzinka, następnie szlif i godzinka, na koniec wierch. Z min. 3 godziny zejdzie. Macie lepszy plan na mój dzisiejszy wieczór ? :) .... nie! nie wrzucę frontów do pieca i strzele browara :P
-
odp
-
arturs,
pistolety firmy Star, do bejcy dysza 1,3mm, do lakieru dysza 1,4mm.
Lakier poliuretanowy półmatowy firmy Sherwin-Williams.
fronty polakierowane, schną :)
-
witajcie!
dziś w końcu złożyłem do kupy szafkę z szufladami.
Jako że pierwszy raz miałem do czynienia z tym tematem, to miałem spore obawy aby fronty nie zachodziły na siebie :P
Ale znalazłem na jutubie fajny filmik jak montować szuflady i prowadnice Blum to i poszło mi, o dziwo, sprawnie.
Dobra, żeby nie ciągnąć wątku przez kolejne 10 stron, nie będę opisywać kolejnych kroków, które będą podobne. No chyba że się po drodze gdzieś zawieszę i będę znowu musiał prosić o Waszą pomoc :)
-
I gites
jogurt majonez ;D
-
odp. plus rozpiska ilości zawiasów w zależności od frontu
-
cd
-
witajcie! :)
kolejne fronty na korpusach.
W czasie lakierowania zrobiłem mały upgrade, mini stojaczki pod fronty. Dla wygody oraz aby odkurz nie kotłował się między stołem, a spodem lakierowanego frontu.
Aventosy hk xs, są super! Faktycznie dzięki regulacji mocy można idealnie go sobie ustawić. Aczkolwiek nie ma ogranicznika otwierania klapy do góry. Mimo to jutro w górnej warstwie szafek też je zamontuję.
Teraz czas na płytę przylegającą do prawej ściany, a później znowu płyta wiórowa i korpusy :)
pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi!
-
odp
-
cześć!
dziękuję Panowie za miłe słowa. Są bardzo motywujące szczególnie, że mówią je zawodowcy.
wczoraj wyciąłem, okleiłem krawędzie, przeszlifowałem oraz polakierowałem element boczny. Dziś go zainstalowałem.
Teraz w rękę instrukcja montażu zmywarki i od jutra ponownie korpusy.
Miłego weekendu życzę!
-
odp
-
cześć,
oto postęp prac.
miałem obawy co do montażu frontów do zmywarki i magic cornera, ale okazało to bardzo łatwe.
teraz czas na drugą ścianę i tu będę miał kilka pytań do Was.
pozdrawiam
radek
-
odp
-
cześć :) to znowu ja :P
kolejne szafki zrobione.
Zgodnie z podpowiedzią SpecPiotra, aby zlicować powierzchnię ściany z powierzchnią glazury, pod listwę metalową przykręciłem listwę drewnianą o tej samej grubości co glazura.
co do szafki i frontów to zrobiłem mega babola...i tu wychodzi mój brak jakiegokolwiek doświadczenia.
Najpierw zrobiłem korpusy...odległości między półkami są te same... po czym niczym wytrawny stolarz obliczyłem wymiary frontów :) myk myk myk ...wysokość korpusu minus szczeliny minus nałożenia na korpusy...łatwizna, wszystkie fronty takie same.
Jakież było moje dziś zdziwienie!! nie uwzględniłem jednego "drobiazgu" . Przy montażu patrzę że mi dolne fronty się nie mieszczą ! :) Po prostu w górnych frontach i dolnych frontach przy maksymalnym wyregulowaniu zawiasów puszkowych w górę (przy górnym froncie) i w dół (przy dolnym) fronty zachodziły na wierzch i spód korpusu jedynie na 12mm! Przez co środkowe fronty nie miały już miejsca.
Po kilkunastu minutach werbalnej rzeźni, postanowiłem że muszę jakoś ten problem rozwiązać. I wymyśliłem że podłożę pod mocowania zawiasów w dolnych półkach (w korpusach) 3 warstwy kawałków obrzeży. O dziwo zdało to egzamin i szczeliny grają.
Czyli wychodzi na to że w takiej sytuacji fronty górne zawsze muszą być troszkę niższe , a dolne troszkę wyższe :P masakra
-
odp
-
cześć :)
Panowie, tak jak pisaliście, zmieniłem prowadniki na h3 i h9 i jest idealnie :)
Już powoli widzę metę tego zadania. Szczerze to już mam trochę dosyć tej kuchni, za długo to trwa. :P
Poniżej efekty mojej pracy od poprzedniego tygodnia.
Kupiłem blaty. Łączenia blatów bałem się najbardziej, ale z tego co widzę po wyfrezowaniu będzie OK. teraz muszę je jeszcze skleić specjalnym klejem w kolorze blatu, łączenia oszlifować (mają być niewidoczne), całość blatu spolerować i będzie super.
Najwięcej problemów miałem wczoraj z instalacją tych blatów wysuwanych z szuflady...masakra.
Instrukcja montażu tego ustrojstwa jest tragiczna.
Także jeszcze muszę zrobić 4 fronty, cokoły, blendy oraz taką nadstawkę barową na blat od strony pokoju dziennego... i koniec :)
-
odp
-
cześć!
w następnym etapie połączyłem blaty. Najpierw wycięcia pod łączniki, następnie wyfrezowałem po przekroju nacięcie na listewkę/ "język", na której umieściłem klej.
Po sklejeniu i dociśnięciu łączników nadmiar kleju musiałem zeszlifować. Zacząłem od gradacji P100, zakończyłem na krążku trizact P3000. Przy gradacji P320 i wzwyż szlifowałem już cały blat (nie tylko miejsca łączeń) aby uzyskać jednolity połysk na całej powierzchni. Po wszystkim widać delikatną linie połączenia, ale nie rzuca się w oczy. Myślę że przy ciemnym kolorze blatu połączenie może być faktycznie niewidoczne.
-
odp
-
Witajcie :)
JUTRO KONIEC! :)
ale zanim to to zrobiłem kilka rzeczy.
najpierw oklejenie i obrobienie krawędzi blatu.
-
następnie zająłem się blatem do baru.
nauczony doświadczeniem przy tworzeniu blatów do kotłowni tym razem zrobiłem dwie części blatu na szerokość wału w strugarce , a następnie je połączyłem na domino. Efekt super, brak efektu klawiszowania, co za tym idzie szlifowanie trwało kilka minut.
-
blat gotowy
-
no i na koniec konstrukcja pod blat barowy.
Tu miałem wątpliwości jak połączyć prostopadle płyty. Wybrałem klej poliuretanowy i kołki domino.
Nie wiem co było powodem, być może za słabo ścisnąłem elementy lub nie idealnie równomiernie rozłożyłem klej ,bo w krawędzi połączenia zostało trochę dziurek i musiałem się posiłkować szpachlą.
Tak czy inaczej to już praktycznie koniec... nareszcie :P
pozdrawiam
radek
-
opd
-
Witajcie!
MISJA ZAKOŃCZONA !!!!!!! :) Myślę że sukcesem :)
Chciałbym bardzo podziękować za pomoc wszystkim, którzy mi podpowiadali i kibicowali :) bez Was nie miałbym szans!
Strasznie długi wątek nam tu wyszedł, ale myślę że i bardzo wiele ciekawych spraw zostało w nim poruszonych i wierzę że oprócz mnie kilku innych amatorów coś stąd wyniosło.
Jeszcze raz dziękuję Panowie!!!
PS. może któryś z Was, doświadczonych stolarzy pokusiło by się z wyceną robocizny za taką kuchnię? Na materiały wydałem około 12-13 tysięcy złotych.
Teraz czas na szafkę łazienkową nr.1 :) obiecuję że będzie to znacznie krótszy temat
pozdrawiam
Radek
-
i jeszcze dwa
-
Czy planujesz coś zrobić z rurą od gazu? Taka ładna kuchnia o tu wymogi bezpieczeństwa. Może jakiś sztuczny bluszcz owinąć że niby rośnie ;)
-
oooooo :o Cię panie że Ci się chciało ;D no kuchnia też fajna ;)
-
Górka, rura docelowo będzie zabudowana jakąś szafką na np wino. Ale jakoś cały czas coś ważniejszego po drodze :)
Gracias Mery