Autor Wątek: SYS-PowerHub Festool po mojemu...  (Przeczytany 3099 razy)

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #30 dnia: 2020-05-01 | 18:22:46 »
Dla posiadaczy systainerów i użytkujących takowe pewnie sprawa idealna i za pół ceny w stosunku do oryginału festóla ;)

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3741
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #31 dnia: 2020-05-01 | 18:39:58 »
Super. Profesjonalne.

Ja dałbym jeszcze gumę w dziurce w skrzynce, tam gdzie wychodzi przewód i będzie mistrzostwo świata. ;)

Też myślałem o tym ale była by upi***liwa. Przewód jest gumowany, czasem trzeba wyjąć kawałek kabla... Trzeba by przykleić, w oryginale też nie ma :)

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3741
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #32 dnia: 2020-05-01 | 18:43:49 »
Dla posiadaczy systainerów i użytkujących takowe pewnie sprawa idealna i za pół ceny w stosunku do oryginału festóla ;)

Podliczając koszty, to gniazdka, przewód, wtyczka i wyłącznik to około 80 zł plus cena systainera...

Offline gwd

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1073
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #33 dnia: 2020-05-01 | 20:38:11 »
A nie wolałeś zrobić wtyczki w zabudowie na przewód zasilajacy? Miałbyś niezależny przewód a tak masz „uwiązany” do systainera.

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10362
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #34 dnia: 2020-05-01 | 20:49:50 »
Piękna robota. Gratuluję :)

Offline Oliva

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1370
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #35 dnia: 2020-05-01 | 21:08:17 »
Super wyszło  :) Brawo za efekt końcowy  :D

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3741
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #36 dnia: 2020-05-01 | 21:25:16 »
A nie wolałeś zrobić wtyczki w zabudowie na przewód zasilajacy? Miałbyś niezależny przewód a tak masz „uwiązany” do systainera.

Nie za bardzo rozumiem... Zrobiłem sobie taki rozgałęziacz nie dlatego, że Festool ma taki i muszę go mieć, tylko uznałem, że ma to zalety, które w znacznym stopniu rozwiążą moje problemy... Robię coś sobie na ogrodzie, koło domu, słucham sobie muzyki, używam narzędzi akumulatorowych... Potrzebowałem naładować aku, głośnik bluetooth, telefon komórkowy... Przy zwykłym przedłużaczu muszę położyć to gdzieś na ziemi, ponieważ żaden z przedłużaczy nie umożliwia takiej możliwości aby położyć bezpiecznie w środku skrzynki bądź na wierzchu...
Stosowanie odrębnego przedłużacza? Wszystko do czasu, gdy go nie zapomnisz na wyjeździe. Ten 10mb zawsze mogę przedłużyć i lepiej mieć 10m niż wcale... ;D
Mam przedłużacze na bębnie, 50m i 30m. Potrzebowałem czegoś bardziej spersonalizowanego bo tego mi brakowało :)

Offline gwd

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1073
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #37 dnia: 2020-05-01 | 21:35:55 »
Chyba się nie zrozumieliśmy  :(
Pomysł super, wykonanie super tylko zastanawiam się czy rozważałes rozłączalny kabel zasilający. W związku z tym ze lubię rozwiązania elastyczne to prawdopodobnie w naturalny sposób pomyślałbym o kablu rozłaczalnym ale masz rację istnieje ryzyko ze w akcji by się gdzieś zapodział a tak jest uwiązany.
Z podobnego powodu zdecydowałem ze sterowanie markizą w domu lepiej, żeby było na przycisk a nie na pilota (co na pierwszy rzut wydawałoby się wygodniejsze).

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3741
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #38 dnia: 2020-05-01 | 21:48:27 »
Rozważałem rozłączalny ale nie podjąłem tematu... Swego czasu przerobiłem na kabel FS wyrzynarkę Makita, dlatego że mam trochę elektronarzędzi FS a ten od Makity miał chyba 2mb... Zawsze był problem bo wiecznie musiałem podłączać przedłużacz. Włożyłem do skrzynki z kablem. Ale kiedyś wrzuciłem wyrzynarkę do bagażnika, pojechałem do mamy i...nie było kabelka :) Później drugi przypadek. Teraz mam w skrzynce przy odkurzaczu zapasowy...
SYS potraktowałem jak typowy przedłużacz ze skrzynką, w przedłużaczu przewód też jest nierozłączny i to się zawsze sprawdza :)

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #39 dnia: 2020-05-01 | 23:07:14 »
Super robota Krzychu!

Offline istolarstwo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6437
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #40 dnia: 2020-05-02 | 08:25:42 »
Elegancko


Piotr

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #41 dnia: 2020-05-02 | 08:54:52 »
To jest takie fajne, że aż mam ochotę sobie takie zrobić tylko mi to kompletnie niepotrzebne ;)
Odłączany kabel faktycznie trochę traci tutaj sens, już bardziej zwijacz ale robiłem też argumenty Krzysiek. Najważniejsze, że wszystkie zakładane przez Ciebie cele zostały zrealizowane i wygląda to kozacko!

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3741
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: SYS-PowerHub Festool po mojemu...
« Odpowiedź #42 dnia: 2020-05-02 | 11:51:54 »
Dzięki Panowie !!!

Kiedyś, gdy pierwszy raz zobaczyłem oryginalny PowerHub, uznałem za zbyteczny :). W miarę upływu czasu, rzeczy które robię, m.in.
lutowanie mobilne led, ładowanie aku itp. prace coraz bardziej uświadamiały mi o lepszej organizacji i przyjemności z pracy. Na stos systainerów kładę kawałek blatu ze sklejki, uchwyt ułatwiający lutowanie... W tym momencie zawsze sprawa rozbijała się o prąd, w stacji lutowniczej przewód zasilający jest dość krótki... Nie raz zawadzał mi bęben który stał pod nogami...
I tak o to powstał mój PowerHub :)