Podłoga na gruncie na legarach

Zaczęty przez seler, 2019-05-09 | 09:44:20

Poprzedni wątek - Następny wątek

seler

Co prawda nie robię osobiście, bo już nie wyrabiam ale wrzucam jako ciekawostkę.
Warstwy podłogi:
chudziak
2xfolia z atestem
20cm wełna
legary 8x13na klinach rozstaw 67cm
deska modrzew 28mm 140-180mm krycia długości na pełną szerokość pomieszczeń tj 3,1-6,3m
olejowane olejowoskiem 4 warstwy, plus bejca poszarzająca

Deseczki



Mały pokój:





Reszta może jutro będzie gotowa.

Swoją drogą zastanawiało mnie czemu to jest w sumie tak mało popularne obecnie rozwiązanie. Ok wiadomo podłogówka nie podejdzie ale poza tym same zalety.
Taniej niż jakakolwiek deska na jastrychu, nie odklei się (w mieszkaniu w bloku dębina się powypaczała I poodklejała)
Większa grubość izolacji przy tej samej łącznej grubości warstw, prawdziwe piękne naturalne drewno po którym przyjemnie się chodzi boso... łatwość naprawy/renowacji olejowanej powierzchni...

Acar

Montażysta za dwa trzysta.

seler

A klejona do jastrychu nie pracuje? Mam w mieszkaniu deskę dębową klejoną przez profesjonalną firmę na suchutki jastrych i po drugiej zimie gdy była mega mroźna było za sucho w mieszkaniu i deski się powypaczały w cholerę i już nie wracają do swojego oryginalnego kształtu

tomekz

Dociskasz za pomocą  klamer ,czy tylko dobijasz ? mocujesz w pióro ?

seler

To robi ekipa, z tego co widzę dobijają tylko, piórowpust jest.

seler

A w sensie w co kręcą? W pióro oczywiście.

wojo72

Miałem  wcześniej na poddaszu, na legarach piękne sosnowe deski szer. 110 mm suszone fabrycznie od dużego producenta. Kolega mi załatwił że nawet docięli fabrycznie pod wymiar i na początku byłem bardzo zadowolony bo wyglądało to po montażu bardzo ładnie. Układane na gwoździe bite przez wpust i dodatkowo takie klamry metalowe (chyba po dwie na dechę ale już dokładnie nie pamiętam), mimo to po kilku latach zrobiły się miejscami szczeliny szerokości 1 cm. Deski tak mocno pracowały że system montażowy nie był w stanie tego utrzymać i teraz mam  położoną  na tym deskę barlinecką. Takie podłogi dobre były przed epoką systemów c.o.  teraz w mieszkaniach panują dla nich bardzo trudne warunki.

seler

Sam jestem ciekaw. Wykonawca zapewnia że nie rozejdą się więcej niż na 1-3mm, jak coś to będzie przyjeżdżał I układał jeszcze raz.
A drobne niedoskonałości to nam akurat bardzo do "stylu" pasują bo tak lekko rustykalnie mamy ale bez przesady.

tomekz

Cytat: seler w 2019-05-09 | 10:33:44 z tego co widzę dobijają tylko,

Dobijanie to byle jaka robota . Lepiej w ogóle jej nie przybijaj ( chyba ze dawali wkręty ? )

seler

#9
Wkręty. mówili że dociąganie nic nie daje bo są ciasno spasowane i muszą być dobite. Ja się nie znam jak będzie źle, będą poprawiać.

tomekz

Nie ma ciasno  spasowane . Docisk by to pokazał
. Dobrze  że sa wkręty bo będzie je można później wykręcić .
Najlepiej jest , kłaść na sucho bo można po ustaniu pracy drewna jeszcze raz docisnąć . Można  na ten próbny okres położyć lewą stroną deski do góry ,a później obrócić .

ozi

Cytat: seler w 2019-05-09 | 09:44:20 Warstwy podłogi:
chudziak
2xfolia z atestem
20cm wełna
legary 8x13na klinach rozstaw 67cm
deska modrzew 28mm 140-180mm krycia długości na pełną szerokość pomieszczeń tj 3,1-6,3m
Dobra a co pod wylewką, jaka izolacja i jak zagęszczony grunt?
Jeżeli warunki pod i nad deską będą podobne to nie ma jej co wykręcić.

Cytat: seler w 2019-05-09 | 09:44:20 Swoją drogą zastanawiało mnie czemu to jest w sumie tak mało popularne obecnie rozwiązanie.
Mało popularne bo drewno iglaste jest ostatnio mało popularne
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

seler

Pod chudziakiem zageszczony i wysezonowany piach, na chudziaku dwie warstwy folii 0.2 żadnych problemów z pidciąganiem wilgoci chudziak suchy przy wierceniu, stoi juz trzy lata.

ozi

Ok. (chociaż nie wiem co to sezonowany piach ???) miałem na myśli bardziej mostek termiczny niż podchodzenie wilgoci.
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

seler

Sezonowany tj po zasypkach i zagęszczeniu stał niezalany betonem przez całą jesien i zimę dzięki czemu opady utwardziły go na klepisko. Mostków zero, wilgoci zero. Realizacje wykonawcy inne widziałem, zresztą ojciec koleżanki - mam pełne zaufanie.