Witam
Pierwszy post bez zdjęć , bo zaczynam dzisiaj. A zaczynam robić prasę do sera. Rzecz trywialna i bez wielkiego rozmachu, ale mam problem jak zabezpieczyć drewno. Drewno to zdaje się ,że Merbau. Ale dla pewności przed impregnacją wrzucę zdjęcie może ktoś lepiej rozpozna ode mnie. A wracając do zabezpieczenia, planuję zakonserwować drewno zwykłym olejem lnianym , ponieważ jest olejem schnącym i po dwóch ,trzech tygodniach kompletnie znika zapach który mógłby ewentualnie przeniknąć do sera.
A może ktoś ma inny pomysł ?
Pozdrawiam
Krzysiek

Jak masz dostęp,to TAM... 
Amigorg coś w ten deseń zrobił

Krzyś coś Ci link nie poszedł.

Dla leniwych
https://forum.domidrewno.pl/realizacje-widzow-domidrewno/prasa-do-serow/
TAM-w wolnym tłumaczeniu....to tam

No więc tak wygląda to drewno

W strukturze czy budowie bardzo jest podobne do gruszy afrykańskiej tzn. na powierzchni wyraźnie widoczne są pasma twarde zwarte poprzedzielane jaśniejszymi pasmami miękkimi ,który przy obróbce ręcznej , mam tu na myśli struganie, po prostu wyrywają się psując efekt strugania co widać z resztą na zdjęciu.
Jeśli chodzi o prasę w realizacji Amigorg'a to pamiętam ją ale nie zamierzam się na niej wzorować ani w zakresie konstrukcji ani w zakresie zabezpieczania. Zdaje się ,że tam stosował jakiś impregnat.
Moja prasa będzie dużo prostsza i będzie miała tę zaletę ,że będzie "stołowa"
Cztery pierwsze elementy już są

Dwie płyty i dwie śruby , oczywiście od Eso.
Do dolnej płyty będą przymocowane od spodu dwa klocki , stanowiące gniazda unieruchamiające śruby. Dolna płyta będzie też podparta dwiema podstawami skośnymi łączonymi z płytą na "jaskółczy ogon". Na to wszystko pójdzie górna płyta dociskana drewnianymi solidnymi nakrętkami - też od Eso.
Ot i cała filozofia.
Schody , ale małe na szczęście schody, to zabezpieczenie drewna, poza olejem lnianymi przyszedł mi jeszcze pomysł na impregnację płynną parafiną.
Parafina ma tę zaletę ,że nie zmieni mi koloru drewna płyt - olej przyciemni to drewno na brązowy kolor - a chciałbym zachować ich jasny słoneczny kolor w kontraście do brązowych śrub. Tak mi się zamarzyło.
Ale zdaje się ,że marzenia moje rozbiją się o dostępność płynnej parafiny w kraju ,który ma "ambicje" niesienia pochodni rozwoju i oświetlania nią ciemnych zaułków Europy środkowo-wschodniej , w którym list wysłany do miejsca oddalonego o 9 km idzie dziewięć dni.

https://allegro.pl/oferta/olej-parafinowy-farmaceutyczny-ciekla-parafina-1l-7260840430

nie jest tak źle

Ozi nie pisałem o dostępności parafiny ciekłej w Polsce, bo w Polsce dostaniesz ją w nieomalże każdej aptece.

ok. coś źle zrozumiałem   

krzysiek mam pytanie dotyczące tych śrub. Do czego one są Ci potrzebne przy wyciskaniu sera?

Do wyciskania , żeby nie stosować jakichś ciężarków tylko równomiernie skręcić.
Gdzieś na wsi spotkałem taki patent ale nie wiem co się z tym urządzeniem stało jak właściciel odszedł.

Jako docisk?
Coś jak drewniana prasa introligatorska.

Cytat: VelYoda w 2019-06-01 | 20:32:02 Coś jak drewniana prasa introligatorska

Coś w tym stylu.
Dzięki mistrzu Yoda za wyjaśnienie , młodemu Koledze. Niech mocz ... tfu tfu Moc będzie z Tobą.

Ciekawszy byłby drewbiany zawias z jednej strony i docisk z drugiej
Coś jak
http://zielonki.linuxpl.info/wordpress/?p=12741

Ale pewnie bedzie taka
https://mierzwiceikrainabugu.wordpress.com/tag/prasa-do-serow/

Moja ciotka używała kamienia jako docisku zamiast śruby.

Właśnie, bo śruby co jakiś czas trzeba będzie podchodzić i dociskać. Bo jak nie to to nie będzie działało tak jak trzeba. Kamień na górze lub coś co będzie równomiernie dociskać ale przez cały czas.