Na początek zdementuje plotki. To nie jest temat "próba skończenia toaletki" ani nic w tym stylu więc wzzelkie przytyki są megasłabe i będę je zgłaszał do moderatora.
A nie. Czekaj...

Ale dobra. Do brzegu.
Czekając dziś na materiał olśniło mnie, że mogę spróbować. Jakiś tam materuał mam. Nie będzie to zbyt wyszukane ale tak jak mówię jest to próba. Robię to pierwszy raz. Także tego.

Stolik o wymiarach około 950x550. Blat z jesionu i teaku. Pomysł na wstawki podkradłem od Robetra Snekkera Nogi i ewentualna półka to temat który obmyślę na bierząco. Robię więc to bez konkretnego planu czy projektu

No to jedziemy.
Samo korowanie zrobiłem chamsko fleksem z papierem zdzierającym i wyg)adziłem papierkiem. Nie jest więc to typowy oflis ale co mi tam Mój stolik- moje zasady
Wstępnie żywica miała być przezroczysta ale obawiam się, że polegne na polerowaniu a stolik ma być olejowany więc dam jednak jakiś pigment.

Klejone na Monopur 150 by wykończyć resztki z butelki. Niespecjalnie przejmowałem się struganiem. Byle złapać jakąś powierzchnie referencyjną bo i tak po sklejeniu będę to strugał.
W krawędzi z iflisem wyfrezowałem na kołki by móc za coś złapać ściskiem a w danym momencie nie przyszło mi nic innego do głowy.

Może jutro uda się powalczyć dalej. Póki co suę skleja.

 Ps. W starym tapatalku wrzucało się zdjęcia pomiędzy słowa. Tu niestety muszę najpierw opisać i na koniec zbiorcze zdjęcua. Irytujące to.

Nie będzie to zbyt wyszukane

Pomysł na wstawki podkradłem od Robetra Snekkera

Robię  to bez konkretnego planu czy projektu

Samo korowanie zrobiłem chamsko fleksem

Niespecjalnie przejmowałem się struganiem.

nie przyszło mi nic innego do głowy.

Nie wierzę, że czytam coś takiego. Kolego wykonujesz, zawód, który dla niektórych jest sensem istnienia, drogowskazem w życiu Ludzie latami pracują nad swoim warsztatem, ćwiczą kunszt rzemiosła, a Ty ? Byle do przodu, byle być na ustach, byle nabić licznik postów.
Ehh... mam tylko cichą nadzieję, że tym co stworzysz, przynajmniej choć trochę poprawisz swój wizerunek

a czemu chcesz drewno polerować przed olejem ? szlifujesz drobnym papierkiem tylko żywicę a część z drewna normalnie papierkiem pod olej starając się nie wchodzić tym drobnym którym szlifujesz żywicę na drewno

to nie jest tylko teoria   obejrzyj jeszcze raz film Roberta

Mery Mery Mery. Zapraszam w takim razie do mnie i się pobawisz. Na filmie nie wszystko widać a już na pewno nie czuć pod palcem.
Żywica to pewnie klasycznie Epidian 652 +IDA ale może spróbuję innej.

Nie wytrzymałem. 2 pomiary inporanne zakupy nie powstrzymały mnie by nie wpaść na chwilę na warsztat. Ta chwila zamieniła się 1,5 godziny

Postrugałem, zgrubaściłem i sformatowałem. Przygotowałem sobie wanienke z płyty laminowanej oklejonej od wewnątrz taśmą pakową. Łatwiej yo zeszlifować nić jakby płyta się miała przykleić.
Wypoziomowałem, odmuchałem i przygotowałem miksturę na pierwsze lanie. Użyłem jednak epidiana bo miałem. Chciałem tylko zabezpieczyć ścianki by nie chłonęły póżniej żywicy ale okazało się, że spokojnie wystarczy na ca)e zalanie. Jako pigment użyłem jednak proszek luminesxencyjny który też muałem.
Niech sobie przez weekend schnie

Czekam na efekt końcowy. Wyglada to bardzo dobrze. Dziury na środku chyba nie potrzebne?

Troche widać, ale i tak jest ok