nie będzie się uginać na środku ?

Nie wiem. Zobaczymy. Dalem wzdluz deske na sztorc zamykajaca. Powinna usztywnic. A z przodu zobaczymy w praniu.

Super! Mi osobiście grubość nóg pasuje bo nie odrywa uwagi od blatu. Z grubszymi nogami by wyglądało jak ława na taras. Tak jest ok!

Podoba mi się 👌

Patrząc z boku: dwa różne światy, blat to jeden, a nogi drugi, no mi się nie łączą w jedną spójną koncepcję od razu mam ochotę ściąć te wystające poza obrys nóg narożniki tych ścianek od szuflad pod takim samym kątem jak prowadzone są nogi, i pod takim kątem zaciąć skrzynie szuflad i przymocować do nich fronty. No gdzieś ten skos nóg powtórzyć skoro został tak wyeksponowany.

Na zdjęciach od przodu to jak niewidoczne są boki, aż tak tego nie odczuwam jak z boku.

O samej technice wykonania się nie wypowiadam, bo mało wiem, ale wygląda tak jak ja bym chciał potrafić zrobić

od razu mam ochotę ściąć te wystające poza obrys nóg narożniki tych ścianek od szuflad pod takim samym kątem jak prowadzone są nogi, i pod takim kątem zaciąć skrzynie szuflad i przymocować do nich fronty. No gdzieś ten skos nóg powtórzyć skoro został tak wyeksponowany.

To jest bardzo ciekawa opcja. Tez mi przyszla do glowy. Na te chwile chyba mnie jednak przerasta. Moze w kolejnym biurku spróbuje.

Bardzo ładnie  Ci to wyszło, ale tutaj nie chodzi o nasze opinie, tylko o to, żeby córka była zadowolona! Koncepcja Pinkpixela wydaje mi się bardzo interesująca - gdybyś robił kiedyś drugą wersję, to bardzo chętnie ją zobaczę!

No dobra jak już wszyscy tak krytykują autora to i ja dołożę małą cegiełkę.

Ale że krytyka powinna być konstruktywna to nie będę pisał, że "mi to się nogi nie podobają" albo że "ja to wolę ja du*a większa bo jest w co klepnąć"

Napiszę tak, że popełniłem pewien podobny błąd robiąc nogi na krzyż.

Do sedna. Niechaj wszyscy cofnął się do pierwszego wpisu i zobaczą oryginalne zdjęcie służące za wzór.

Spójrzcie gdzie przecinają się nogi tego X. Na środku? Nie. Przecinają się w jednej trzeciej wysokości od góry.

To właśnie sprawia, że na tym zdjęciu stolik wygląda jakoś lepiej, stabilniej.

A skoro przyznałem się do błędu to zobaczcie że u mnie nogi które wykonałem też nie pasują do blatu. I to dokładnie dlatego, że krzyżują się za nisko:

Trochę w tym prawdy jest, trochę złudzenia. Nogi krzyżują się ze sobą na środku swojej długości i na samym początku projektu miały być przymocowane od razu do blatu, ale w trakcie budowy zmieniła się koncepcja "inwestorowi" czyli mojemu bratu, i pod blatem doszła jeszcze poprzeczka żeby blat miał oparcie a dopiero do niej są przymocowane nogi.

Właśnie dlatego wydaje się, że krzyżują się niżej niż się krzyżują