Czerwiec 2018Po wykonaniu konstrukcji dachu przyszedł czas na finalne zwymiarowanie i zamówienie formatek szklanych które posłuża do przykrycia dachu.
W oczekiwaniu na wykonanie szyb przez producenta postanowiłem spróbować swoich sił i wykonać pierwsze w swoim życiu "okno". A właściwie witrynę, tj. nieotwierane okno. Postanowiłem, że spróbuję wykonać coś na kształt profilu Euro. Przy czym zamiast frezarką dolnowrzecionową i kompletem frezów za milion $, miałem do dyspozycji jedynie pilarkę stołową Boscha i ręczną piłę typu Ryoba.
Efekt do przewidzenia. Myślę że markowi producenci okien mogą póki co spać spokojnie - z rynku ich nie wysadzę.
Mimo to jestem zadowolony z efektu końcowego. Szczególnie jeśli wezmę pod uwagę oszczędności jakie udało mi się wygenerować. Witryna ma prawie 5m2 (szer x wys: 1840 x 2620mm), więc zamawiając u producenta zapłaciłbym woreczek guldenów. A tak praktycznie drewno miałem z pozostałości po konstrukcji ogrodu a szyba była w całkiem dobrej cenie, zamawiając z dobrym rabatem wraz z resztą szklenia na dach ogrodu.
Brakuje zdjęcia finalnej witryny już zamontowanej na miejscu - do nadrobienia. Niestety witrynę kończyłem pod mega presją w dniu, kiedy przywieźli mi szyby na montaż i nie było czasu na zdjęcia.
Grunt, że po osadzeniu w murze, witryna wyszła równo (tj. kąty 90 stopnia zachowane) i zamówiona szyba pasowała