Zbliżają się urodziny siostrzeńców i fakt iż mogę zobaczyć miny nastolatków jak im mówię że dostaną stolik a nie nową wypasioną grę zawsze podnosi mnie na duchu
Jako że mam w sobie trochę sknery postanowiłem zaoszczędzić na materiale i z czeluści wyciągnąłem kawałek płyty wiórowej
Małe szlifowanie papierami i zabawa z frezem, oraz przycinanie pod wymiar
Po podkładzie
I ty jednym słowem du*a . Mimo iż zastosowałem podkład trochę szpachli . Włożyłem w pracę serce i mnóstwo miłości ( ok 3 min ) płyta wiórowa nie nadaje się jako materiał na blat
Jedyne co mi pozostało aby unieszczęśliwić dzieciaki to szybka wycieczka po kawałek MDF oraz nóżki.
Najpierw zaokrągliłem narożniki
A po 2 dniach zabawa z papierem i polerowanie blaciku . Po przykręceniu nóżek efekt końcowy był wreszcie zadowalający.
Tu małe pozostałości po owadach , skrzydełka mają ok1-1,5 mm długości niewidoczne , chyba że ktoś dobrze podświetli blat z boku. Niestety bałem się że przy zbyt dużym wycięciu, przy szlifowaniu, papierem mógłbym dojść do podkładu.
Na zdjęciach tego nie widać ale stolik ma kolor czerwony lakier to profix 303 akryl ( mniej więcej wygląda jak RAL 3020 , stoliczek jest bardziej czerwony niż ten ral )
Łączny koszt takiego stoliczka to
-blat kupiony w leroy merlin ok 30 PLN
-Podkład , lakier rozcieńczalniki etc ja miałem po kosztach łącznie poszło mi ok 100-150 ml lakieru + utw ( ok 30 pln i jeszcze mam sporo towaru który mi został)
-4 nóżki po 12 pln =48
Czyli całość zamknie się w ok 100 PLN
Bonusowo szkoda mi było wywalać pierwszy stoliczek i postanowiłem wykorzystać ten brzydki blat
Będzie na czym piwo stawiać przy ognisku .