Remont kuchni czyli jak schudłem kilka kilogramów

Zaczęty przez KrisssK, 2020-01-25 | 19:39:03

Poprzedni wątek - Następny wątek

KrisssK

Postanowiłem założyć osobny, własny temat bo jak widzę w trakcie prac, remont kuchni to nie jest to na czym się znam najlepiej i pewnie pytań będzie wiele. Liczę na waszą pomoc bo najlepiej uczyć się od lepszych i z doświadczeniem.

Zatem od początku:
Pacjent: kuchnia w bloku na 4 piętrze - bez windy.
Rozpoznanie: wymagany remont generalny.
Metoda leczenia: usuwamy wszystko poza ścianami i budujemy od nowa. :)

Poniżej kilka fotek od stanu początkowego do dzisiaj kiedy udało mi się w końcu wylać nową wylewkę na podłodze.
Powód robienia nowej wylewki: po wyburzeniu ściany pomiędzy salonem i kuchnią okazuje się że w kuchni wylewka jest o 2cm wyżej.
Gdybym to tak zostawił pewnie wkrótce wszyscy powybijalibyśmy sobie zęby o nowe meble. :)
Druga sprawa to stara wylewka mocno popękana, pewnie skończyło by się niebawem pęknięciami na nowych płytkach.

Temat będzie rozwojowy ale szybkość prac nie zapowiada się na ekspresową (tak to jest jak się robi po godzinach a o 20-tej sąsiadki stukają w kaloryfery gdy tylko przykładam wiertarkę do ściany. :)

Faktem jest, że co prawda teraz jestem z remontem w kuchni, ale remont ciągnie się już z pól roku (zrobiłem już 2 pokoje i przedpokój (też generalka) więc cierpliwość sąsiadów ma swoje granice. Ale będą musieli jeszcze wytrzymać trochę.

Aha, mam wiadomość dla tych którzy chcieliiby nieco schudnąć i nie udaje się.
Zróbcie sobie remont mieszkania - tylko należy mieszkać w bloku bez windy.
Wystarczy przetransportować:
50 worków gruzu z 4 pietra na dół
30 worków wylewki betonowej na 4 piętro
Kilka worków kleju, kilka paczek płytek itp.
Wcześniej jeszcze:
Kilkanascie paczek paneli, podkładów pod panele, 3 drzwi z futrynami
Kilkadziesiąt formatek płyt wiórowych na meble do przedpokoju.
I milion innych pi***ołek.
Sukces murowany kilka-, kilkanascie kilogramów spada jak nic ... :D

Triton

Heh
znam to, też mieszkam na 4 piętrze ;)
nie dalej jak rok temu osobiście wniosłem na górę 500kg materiałów budowlanych i drugie tyle wyniosłem gruzu i innych śmieci
Powodzenia i wytrwałości

KrisssK

500kg? To u mnie samej wylewki betonowej było dziś do wtargania 30workówx25kg=750kg :D

krzyś48

Panowie nie wiem jak teraz, ale kiedyś jak byłem w MON-ie, to czasami brano nas do remontów mieszkań i często czasami trafiały się mieszkania na czwartym piętrze.
Wszelkie wjazdy zjazdy,to przez balkon bloczkiem i linką się załatwiało.
Teraz pewnie tak słodko nie ma, bo trawnik,bo coś przed oknem jeździ itp.
Porada za późna,no ale...może komu kiedyś itd. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=La2HI8ZSPSw
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

KrisssK

#4
Cytat: krzyś48 w 2020-01-25 | 21:52:15 Wszelkie wjazdy zjazdy,to przez balkon bloczkiem i linką się załatwiało.
hmmm. w pojedynkę? :D
Edit:
haha, posłuchaem Poniedzielskiego. Chyba w pojedynkę jednak lepiej po schodach :D :D :D

krzyś48

No masz.... :P
kiedyś tego nie było

Ale i tu dwóch potrzeba ::)
wymiękłem  :'(
;D
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

KrisssK

krzyś, dzieki. Pomyślę o tej wyciągarce jakby ją na pilota przerobić to se będe jeździł w beczce i przez okna sąsiadki podglądał. :D

krzyś48

ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

jaricz


KrisssK

Chyba by mnie baba z parteru ukatrupiła jakbym jej do ogródka moją wylewkę wrzucił przez ten lejek.
Zresztą już teraz nie bardzo odpowiada na "dzień dobry". :D

OK, Panowie, nie ma co wymyślać - jest po temacie: gruz wyniesiony, wylewka zrobiona.

Teraz następny etap - kafelki na ścianach.
Muszę wyznaczyć dolną krawędź płytek tylko się zastanawiam na jakiej wysokości prawidłowo powinien znajdować się blat kuchenny.
Stare szafki miały do powierzchni blatu 86cm.
Nowe korpusy (kupiłem gotowe) maja 70cm + nóżki 15cm. Dojdzie blat 4cm i będzie 89cm. Nie za wysoko odrobinę?

VelYoda

Najpierw chyba podloga, a dopiero po wysokosć blatu?
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

KrisssK

Podłoga będzie na końcu. Zanim na dobre wyschnie wylewka to zdążę zrobić ściany.
A właśnie ile by trzeba poczekać, żeby móc kłaść kafelki na podłodze?

MGS

 Standardowa wysokość blatu to 86cm. Moim zdaniem 89cm to będzie za wysoko. Zawsze możesz dać niższe nóżki.

Strużyn

Ja jak robiłem remont na 3 piętrze .... a właściwie 3,5, bo półpiętro jeszcze było to zrobiliśmy ramię ze starych futryn z drugiej strony obciążyliśmy żeliwną wanną i na lince przez bloczek większość gruzu z rozbioru ścin posłaliśmy na dół. Oczywiście ktoś na dole musiał być, żeby kontrolować rozhuśtane wiadro. Pierwsze pół godziny było spokojnie .....ale potem wszystkie okna w pionie się pootwierały i sąsiadki nam dzielnie kibicowały. Sąsiad nas nawet nadzorem budowlanym nie omieszkał postraszyć ;)

jaricz

Wysokość blatu ustaw pod osobę, która tam będzie najczęściej a nie na sztywno 86 cm bo tak robią.