Całkiem ciekawy ten warsztat a tak dopytam. Te drobne elementy to jak lakierujecie, też w bębnie? a jak z suszeniem? Czy to olej czy co to takie błyszczące na koniec?

Pierwsza rzecz z drewna wytoczona na remontowanej tokarce.

Wałek sosnowy.... jakie to okropne drewno do toczenia 
Na zdjęciu rzeczywiście farba daje efekt marmuru, w realu wygląda jakby to było orzygane.


Jeszcze mam problem z toczeniem w żywicy. Użyłem starego odlewu ale jest po przetoczeniu mnóstwo odprysków.
Używałem trójkątnego ostrza.

a starczy jeszcze ? czy już tak cienkie jak wykałaczka ?

a co będziesz z tego robił ? długopis ?

Nawet ładnie wychodzi ale robienie drobnicy nie ma sensu.
Czasowo i kosztowo.  Albo trzeba robić z grubszego lub nie wiem na tokarce przelotowej żeby tylko mały fragment wystawał.
Wrzeciono u mnie ma jakieś śmieszne ledwo 25mm średnicy przelotu.

Nie robi ktoś czasem długopisów bo mam więcej tego.

Dospawałem śrubki do rurek... i zajęło mi to całą sobotę.

Zrobienie i zespawanie adaptera, docięcie i przeszlifowanie rurek  na gładko.

A i stary garnek przerobiony na komorę próżniową... Tona niepotrzebnej roboty przez parę tygodni. Garnek miał dziurę w dnie i trzeba było go od razu wywalić. Drugi problem to to że jest za duży. Pompa nie da rady odpompować z niego powietrza tak dobrze jak w kubełku na farbę. Za to w kubełku nie ma szybki i żywica sobie kipi...

Bardzo fajnie kombinujesz z Gomadem.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem pomysł z uchwytem 4sz.
Chcesz dorobić stożek mk2/m33 i uchwyt nakręcić na gwint?
Nie obawiasz się, że całość będzie wyjeżdżała z wrzeciona?
U mnie zawsze tak się dzieje z uchwytem wiertarskim na stożku, jeżeli nie podeprę konikiem. Tu może być tak samo, albo nawet szybciej ze względu na dużo większą średnicę.

Wałek sosnowy.... jakie to okropne drewno do toczenia

Sosnę się całkiem fajnie toczy. Pod warunkiem, że użyjesz ostrza, które tnie a nie skrobie.
Weź do ręki skośny albo jakiś żłobak to zmienisz zdanie.

Wpadki z żywicą cz. 2 w trakcie kolejnego projektu na tym filmie okazało się że będzie cz 3 
Wpadłem na pomysł odgazowania zalanej formy z kredkami. Nie spodziewałem się że to się spieni i wyleje do kubełka ciśnieniowego.