Kreda lub kazeina to tylko spoiwa w farbie i są one bezpieczne. Toksyczność farby zależy głównie od użytego pigmentu a tu już producenci farb dekoracyjnych nie zawsze podają, aczkolwiek jeśli piszą że bezpieczne dla dzieci to takie powinny być. Wiele popularnych pigmentów to tlenki metali niestety również tych zaliczanych do ciężkich jak kadm, kobalt czy ołów (kadm - czerwienie, kobalt - błękity, ołów-biel. Dlatego mało rozsądne jest np. kupowanie dzieciakom na wyprawkę szkolną chiński plakatówek.
Jako ciekawostkę mogę dodać że są np. polskie farby - akwarele Karmańskiego (ceniona stara firma z Krakowa), gdzie spoiwem jest np. miód, ale wybełtany z tlenkiem kadmu raczej zdrowiu się nie przysłuży
.
A prawda jest taka, że większość tych farb kredowych obecnych na rynku są to po prostu akryle, tyle że mocno matowe z jakąś tam domieszką kredy i za wiele wspólnego z oryginalną kredową recepturą nie mają wspólnego, czasami lepiej (i taniej) jest kupić dobry matowy akryl niż dać się złapać na KREDOWĄ farbę, efekt będzie ten sam