Powiem tak. Kilka się faktycznie delikatnie odkształciło. Ale bez problemu da się kleić na kołkach. Nie strugam tego ponownie. Odchyłki nie są większe jak ułamek milimetra. Strugam już po sklejeniu.

Rozważałem oczywiście zwężane lamele, ale stwierdziłem, że będzie z tym za dużo zachodu i mniejsze możliwości żonglowania lamelami, żeby je jak najlepiej dopasować w jednym stopniu (trzeba brać poprawke że moje lamele są różnych szerokości więc byłoby naprawdę trochę zabawy). Lamele układałem tak, że często na tym zwężeniu  jest jakiś defekt, który odetnę.

Co do odwarstwiania to akurat tego się nie boję bo nosek stopnia to będzie zawsze cała lamela a zwężenie będzie od strony podstopnicy, więc tam raczej się nie rozwarstwi

Jeszcze nie zdecydowałem jak będę mocował poręcz? Bo chyba to masz na myśli?

Duża szansa se będą to zwykle czarne pręty fi8 lub 10.

6mm. Myślę że mogło być nawet 8 bo dość łagodny łuk jest ale nie chciałem ryzykować.

Znalazłem filmik z etapu cięcia tychże listewek

Besseya ukręcileś?

Sprytny patent wymyśliłeś jako docisk do prowadnicy na pilarce. Podoba mi się idea rolek na ramieniu na sprężynie. Sama idea wykorzystania rolek jak u @Mery w dawnym blaszaku (nie wiem, czy filmik z tego się zachował), zapamiętałem bo pomysłowe, a od Ciebie zapamiętam tę sprężynę - nigdy nie wiadomo, kiedy zajdzie potrzeba.

Besseya ukręcileś?

Tak ukręciłem besseya
Może jakiś wadliwy był. Jutro wrzucę zdjęcie.

Domyślam się, że masz mało miejsca roboczego, ale ja jednak bym unikał klejenia na stole formatowym. Lub na blatach jakichkolwiek maszyn.

Oczywiście też tego chcę unikać. Już przygotowuje miejsce na takie czynności w innym pomieszczeniu. Tam jest położona biała płyta meblowa więc klejem raczej nie zapapram. Ale też oczywiście bez sensu dociążony blat jest.

Bo wykupiłem wszystkie z 3 leroyow w okolicy Krakowa?


..a i tak wyjdzie kilkadziesiąt  razy taniej niż zamówienie takiej poręczy