rany szybko się goją
Jemu musiałby rękę urwać, żeby obniżył loty.
Ledwo zdążyłem się pozbierać po poprzednim dziele, a tu znowu poprzeczka wyżej.
Jak zwykle fantastyczna robota. Właśnie przeżywam fascynację mid-century modern, więc jestem podwójnie zachwycony. Gratuluję talentu, dokładności, cierpliwości, pomysłu... Po protu wow.