Normalnie się załamałem jak taki piękny stolik zobaczyłem. Oczywiście piszę o stoliku by kwita a nie tym festoolowym. Też jestem na etapie budowy, rzekłbym w niezbyt zaawansowanym stopniu, jeszcze kupa roboty przede mną. Myślałem że będzie lekko, łatwo i przyjemne - kupiłem plany, kupiłem materiały i zacząłem robić zgodnie z planami. Z czystej głupoty wpadłem na to forum, gorzej, nawet się zarejestrowałem. A nawiększy błąd popełniłem gdy zacząłem je czytać !!! I tak mi szło niezbyt szybko a teraz to tragedia. Już sam nie wiem czy robić według planów czy skorzystać z mądrości tu zamieszczonych ? Ot, zagwozdka.
A tak na poważnie to gratuluję pięknie wykonanego stolika, przeczytałem cały wątek i pewnie nie raz będę do niego wracał.