Miało być dzisiaj więcej zrobione, ale kolega nawiedził...a że też pasjonat drewna to... Ale mimo wszystko lepiej się rozmawia jak maszyny nie działają
![UĹmiech :)](https://kornikowo.pl/Smileys/default/smiley.gif)
Tak jak kolega Vitter sugerował, pozostałe tacki do szuflad pod systainery poszły frezem 10 z łożyskiem. Wstępnie odrysowałem od oryginału (notabene trochę mi zeszło na dokładne wytrasowanie i dokładne wycięcie pierwszej, ale efekty są), wyciąłem z naddatkiem wyrzynarką a reszta już od pierwszej tacki, która posłużyła jako szablon. Na koniec całość obleciałem krawędziówką z frezem R2 i jest miodzio
![UĹmiech :)](https://kornikowo.pl/Smileys/default/smiley.gif)
. Tak naprawdę lepiej aniżeli oryginał
![UĹmiech :)](https://kornikowo.pl/Smileys/default/smiley.gif)
. I aby kiedyś nie żałować, zrobiłem sobie jedną więcej, która będzie służyła jako szablon na przyszłość...
![DuĹźy uĹmiech ;D](https://kornikowo.pl/Smileys/default/grin.gif)
.
Odnośnie uwag, które może ktoś wykorzysta odnośnie budowy takiego stolika. Jak będą się pojawiać jakieś, będę dopisywał.
1. W oryginalnych planach, nogi blatu spięte są poprzeczkami i te poprzeczki nie są na środku względem osi, tylko od brzegu nogi, od strony korpusu(noga ma przekrój 40x40mm a poprzeczka chyba 48x20mm). Ja postanowiłem ofrezować sobie nogi frezem 45 po długości i dać nogi centrycznie. Czym to skutkuje, teraz już wiem? Blat po złożeniu nie jest idealnie w pionie, ponieważ blokuje trochę poprzeczka, jakby była cofnięta o te 20mm, było by idealnie. W niczym to nie przeszkadza, brak ideału:)
2. Rama stolika według planów skręcona jest śrubą metryczną i "chyba" nakrętką pazurkową od wewnątrz. Ja skręciłem nakrętką z teflonem. W niczym to nie przeszkadza, w chwili gdy stolik jest złożony, spodni blat opiera się o nakrętkę. Tym samym tworzy naturalnie miejsce dla szyny, która jest wkładana od góry w wycięcie ramy...