Stół ogrodowy

Zaczęty przez Stachmiesz, 2018-04-04 | 23:52:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

Stachmiesz


Witajcie.

Jesienią wytargałem za czteropak dechy topolowe 60-70 mm grubości i szerokości od ok 300 -500mm. Wiem że miękka, ale za darmo to i ocet słodki. Dziś rano stwierdziłem, że swoje wyleżały ( mają ok 12%)  i możnaby coś zrobić. Jako że zagospodarowujemy z moją lepszą połówką działkę, to dobrze by było postawić pod niebem stół do grillowania.
Tak więc w związku z tym, że mój mały sprzęt nie nadaje się do takiej roboty, dechy zabrałem do kumpla u którego zostały wyrównane i odchudzone do 50mm. Ma z nich być powierzchnia ok 180x85cm. Blat ma się składać z trzech części (desek).  Dłuższe , zewnętrzne krawędzie nieregularne, wewnętrzne zbrzegowane.

Następnie  rozrysowałem na szybko nogi, i wybrałem kilka kantówek, ktore wyrównałem, wyprowadziłem kąty i puściłem przez grubościówkę. Mały sprzęt, więc robota powoli szła.  Następnie docinanie kantówek na nogi, rozpórki nóg oraz stelaż na ktory będzie polozony blat.  Przymiarka elementów na stole, szlifowanie i zaoblenie kantów. 


[quote









niestety nie dałem rady robić sobie zdjęć  w trakcie prac :D
Jako że stół ma być prosty prostacki, klejenie nóg będzie bez żadnych zaciosów, wzmocnione ukrytymi wkrętami.  u góry do nóg będą przykręcone wsporniki blatu ( z dwóch stron nóg - ten pseudorzut z góry na szkicu)












Podstawy będą malowane przed przymocowaniem blatu. Przed klejeniem nie bardzo malować  ;)
Dziś poskładałem drugą podstawę, juz się klei.
Pierwsza podstawa sklejona, więc frezowanie otworów pod wkręty

nawiercanie

skręcanie.

Powycinałem zaślepki, oszlifowałem je z grubsza i wkleiłem w wyfrezowane otwory.





W związku z tym, że klej musi związać, odpuściłem dalsze prace i przygotowałem na kolejne podejście nóż do struga i dłuta. W końcu trzeba będzie splanować zatyczki i usunąć nadmiary kleju. Chyba wystarczająco ostre   ;)


proszę o podpowiedzi, w jaki sposób zamocować deski blatowe. Myślałem o wkrętach na wylot przez blat do podstawy, oczywiście schowanych pod zaślepkami.  Może jakieś inne pomysły na niewidoczne połączenie? Zastanawiałem się o wkrętach idących przez podstawy i wkręcanych w blat. Ale obawiam się o skuteczność i trwałość takiego połączenia (  blat jest z topoli).


Tak więc cd...
równanie podstaw blatu, usówanie nadmiaru zaślepek









Później szlifowanie całości i jest pierwsza podstawa



I druga...



Zaczyna to przypominać stół (chyba)



Zastrzałów nie będę robił, każda podstawa ma ok 15cm szerokości i po lekkim skręceniu na próbę z jednej strony ściskami jest bardzo stabilnie.  Ta paskuda  na stole to ja :D



Pierwsza podstawa gotowa. Druga skręcona po klejeniu i wklejają się zaślepki otworów. Po wyschnięciu kleju będę ją kończył.

Moje pytanie brzmi: czym głęboko to zagruntować i zaimpregnować, jak wykończyć?  Stół będzie stał pod chmurką, jedynie na zimę będzie czymś zakrywany. Chciałbym trochę zrównać odcieniami tą sosnę z topolą (lub na odwrót), wolałbym aby całość była w miarę jasna.


Skończyłem drugą podstawę, tj. Zestrugałem zaślepki. Następnie po wywabianiu sinicy ( wybieliło, ale nie wszystko ) ponownie wyszlifowałem obie podstawy oraz dechy na blat. W deskach blatowych epoksydem zakleiłem pękcięcia i ubytki w sękach.  Jak dobrze wyschnie będzie jeszcze szlifowane.  Z  jednej strony dechy odciąłem również  za bardzo odstającą w bok krzywiznę,  pod kątem.  Obie podstawy zostały już w całości pomalowane impregnatem gruntującym. Pomalowałem również  boczne i spodnie płaszczyzny dech blatowych. Wierzch pomaluję po zeszlifowaniu epoksydu.

















Zrobiłem też coś dla duszy - przed malowaniem posprzątałem warsztacik, od razu milej się pracowało  ;)



ręczne szlifowanie zaimpregnowanych elementów. Malowanie podstaw oraz spodów blatu  :)











Stachmiesz

przeszlifowałem podstawy i pomalowałem je po raz trzeci. Wyszlifowałem również "prawą" stronę dech na blat i je również pokryłem impregnatem dekoracyjnym - warstwa pierwsza. Dzięki masce mogłem robić bez przeciągu na plecach (jeszcze raz dzięki Radeks), a okna pootwierałem dopiero po zakończeniu prac :)





Wstęple złożenie całości, zaznaczenie elementów do złożenia i wiercenia. Sednikiem 20mm  zrobiłem zagłębienia pod łby śrub i przewierciłem podstawy. Zrobiłem nawierty w dechach blatu i na epoksyd wkręciłem mufy. Podstawy będą skręcone z blatem śrubami m8. Wilno idzie, bo etat nie pozwala, a i wyskoczył mi remont pokoju w międzyczasie




ponawiercałem otwory w dechach blatu, wkręciłem w nie mufy. Podstawy przykręcałem na śruby m8. Daje to możliwość odkręcania i przykręcania. Z wkrętami nie byłoby takiej opcji. Całość postawiłem na nogi, dociąłem końce blatu.  oszlifowałem i całość pomalowałem.




















https://youtu.be/M9C8iPY9TWQ

Mery

taras jest i stół też będzie gdzie pić ;D ładnie Ci to wszystko wyszło :)

tak patrzyłem na fotki i jak widziałem ukośnice, szlifierkę taśmową i ściski to się zastanawiałem czy przypadkiem u mnie tego nie robisz :P

KolA

No faktycznie przypomina to stół.. ;)

Stachmiesz

Cytat: KolA w 2018-04-05 | 00:18:23
No faktycznie przypomina to stół.. ;)
Weź się.... uczę się dopiero...  :D

KolA

Ej, serio.. w ten subtelny sposób mówię, że mi się podoba!
Nie mogę tak wprost bo w piórka obrośniesz ;)

Stachmiesz

Po roku stwierdzam, że topola nie jest ok drewnem na meble ogrodowe. Zobaczymy, jakie poprawki trzeba będzie po zimie zrobić :D

VelYoda

Skladasz go na zimę, czy stoi pod chmurą?
Ciut inne mocowanie blatu i bylby łatwiejsz do rozebrania.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Stachmiesz

Został pod chmurką. Na wiosnę czeka mnie szlif i pomalowanie blatu :)

marcin6391

Bo chować trzeba...

Ja se wczoraj zakupiłem

Na jesieni może coś ulepię pod wiatę...😋

Stachmiesz

Niby iglaste to puszcza zywice na słońcu. A jednak mi na tarasie z sosny w Ani jednym miejscu nie wyszła

kerry

Wzruszające zdjęcie drewnianego pobijaka ledwo muskającego kołeczek... ;D ;D ;D
Tak, to była pochwała  ;D

Fulicarius

Cytat: Stachmiesz w 2018-04-05 | 10:39:56
Niby iglaste to puszcza zywice na słońcu. A jednak mi na tarasie z sosny w Ani jednym miejscu nie wyszła
To ja Ci jak będę pamiętał zrobię zdjęcia mojej elewacji, zwłaszcza od południowej i zachodniej strony. Albo sam zobaczysz na zlocie, na który mam nadzieję że dojedziesz :)
Bielik nie jest orłem!
Należy do rodzaju Haliaeetus!
Orły to rodzaj Aquila!
Czyli bielik to Haliaeetus albicilla a np orzeł przedni to Aquila chrysaetos. To pierwsze niezrozumiałe słowo jest kluczowe!

Stachmiesz


Fulicarius

Bielik nie jest orłem!
Należy do rodzaju Haliaeetus!
Orły to rodzaj Aquila!
Czyli bielik to Haliaeetus albicilla a np orzeł przedni to Aquila chrysaetos. To pierwsze niezrozumiałe słowo jest kluczowe!