Walczymy dalej. Projekt sie przedluza bo w warsztacie goszcze rzadko.
Wpadlem wczoraj na pol dnia:
-wyszlifowalem dosc dokladnie do gradacji P360.
-zaoblilem krawedzie
-nalozylem pierwsza warstwe matowego lakieru od tikurilli.
Z ciekawostek, z ktorymi spotkalem sie po raz pierwszy to od gradacji 220 na szlifowanej zywicy zaczely pojawiac sie „swinskie ogonki”. Papier festoola nowka sztuka. Szlifowanie z odkurzaczem a mimo to na papierze bardzo szybko tworzyly sie grudki ze szlifowanej zywicy, ktore zostawialy slad. Zobaczymy czy po lakierze beda widoczne.
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230612/b850fdd1a646a316cb0a0ab1e5624b9a.jpg)
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230612/b52b94d7a2ec863b0d062d772cfccaf6.jpg)
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230612/c0228111da70ef33baafecfa5f5f8f5d.jpg)
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230612/2b098382f98867d5e37704e57269d012.jpg)
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230612/e145d58ba8508ce67b29bd367f9ebd2b.jpg)