Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: Michal79 w 2018-09-18 | 19:10:16
-
Przymierzam się do zbudowania stołu warsztatowego, głównie do prac stolarskich, ale ze względu na ograniczenia nie będzie to typowa strugnica. Założenia są następujące:
-możliwość wniesienia i wyniesienia po wąskich, stromych schodach, więc musi być "rozbieralny"
-częste przenoszenie przez przejście o szerokości 68 cm
-możliwość użytkowania na zewnątrz
-możliwość mocowania do blatu imaków, ścisków itp
Ze względu na 2 pierwsze punkty planuję wykonać konstrukcję ze skręcanych ze sobą profili stalowych 40x40mm, blat ze sklejki. Wymiary blatu to 140x60 cm, wysokość ok 80cm + regulowane stopki w każdej nodze. Mniej więcej tak ma to wyglądać, na żółto elementy ze sklejki, na niebiesko ze stali:
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6e7a06103265.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/6e7a06103265.jpg.html)
Blat ma być mocowany do ramy śrubami, rama ma mieć wymiary 60x100x76 (szer x dł x wys), więc od przodu i od tyłu na równo z blatem, po bokach po 20cm mniej z każdej strony.
Teraz kilka pytań:
1) Na blat planuję użyć sklejki brzozowej wodoodpornej o grubości 36-40mm, będzie ok?
2) Jeśli chodzi o grubość, to lepiej użyć 1 arkusza sklejki o grubości 40mm, czy skleić 2 x 18mm?
3) Dać jakieś poprzeczki ramy pod blatem równolegle do krótszego boku żeby blat się nie uginał, czy przy tak małym blacie nie będą potrzebne?
4) Czym zabezpieczyć blat? Chodzi mi zarówno o zabezpieczenie przed poharataniem i zużyciem w trakcie użytkowania, jak i o wspomniane użytkowanie na zewnątrz. Wiadomo że woda się na to lać nie będzie, ale pewnie nie zawsze będzie sucho i ciepło.
5) Jakiej średnicy najlepiej robić otwory w blacie? jest jakiś 1 standard, czy różnie? Znalazłem imaki i zaciski 19mm, ale z tego co widzę na forum to raczej ludzie wiercą większe otwory?
Jakieś uwagi co do projektu? Co zmienić, albo zrobić inaczej?
-
Przymierzam się do zbudowania stołu warsztatowego, głównie do prac stolarskich, ale ze względu na ograniczenia nie będzie to typowa strugnica. Założenia są następujące:
-możliwość wniesienia i wyniesienia po wąskich, stromych schodach, więc musi być "rozbieralny"
-częste przenoszenie przez przejście o szerokości 68 cm
-możliwość użytkowania na zewnątrz
-możliwość mocowania do blatu imaków, ścisków itp
A może tylko sklejka?
(https://i.imgur.com/GKmS0yC.jpg)
(https://i.imgur.com/wsuabVx.jpg)
https://kornikowo.pl/d-i-y/stol-roboczy-mfft-aka-chestnut-versatable/
Wymagania spełnia i jest stosunkowo lekki :)
-
a może coś takiego:
-
Jak Fyme pokazał swój, to nie wiem czy mi wypada pokazać mój prymitywny stół z jednego arkusza sklejki 20mm(nie licząc półki).(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180918/8b985fbdfff5af0a771b88e6d497e141.jpg)
Piotr
-
Dowierć kilka dziur i będzie lepszy od mojego bo na kółkach ;D
-
To sobie dokręć kółka.
Piotr
-
A czemu chcesz ją przenosić ??
-
Nie musisz regulować wszystkich nóg. 3 punkty zawsze znajdą podparcie. Dlatego regulowaną daje się jedną.
-
Dzięki za podpowiedzi, te stoły ze sklejki fajne, ale obawiam się, że przy moim doświadczeniu i warunkach (praca na podłodze i taborecie, kilka podstawowych narzędzi) jednak łatwiej będzie mi zmajstrować porządny, równy i stabilny stół o konstrukcji stalowej, niż drewnianej. Chociaż ten pierwszy nie wygląda zbyt skomplikowanie - kwestia precyzji (o którą robiąc "na kolanie" jednak może być trudno) - będę musiał się z tym jeszcze przespać.
A czemu stół ma być mobilny? Niestety nie mieszkam u siebie, miejsce do dłubania mam na niewielkim strychu. Pomieszczenie jest wąskie i ze skosami, więc stół nie może stać w przejściu - trzeba będzie go wynosić do małego pokoiku właśnie przez to wąskie przejście o którym pisałem. A co do schodów - ze względu na ich konstrukcję i umieszczenie otworu nic większego nie da się tam wnieść, (formatki 100x120 przeszły na styk), więc do jakichkolwiek większych prac będę musiał się przenosić piętro niżej lub na taras. Ewentualnie mogę zaadaptować sobie ten mały pokoik (chociaż z różnych względów nie bardzo mi to pasuje) i wtedy zrobić blat o 10-15 cm szerszy, ale jakakolwiek próba przeniesienia będzie związana z rozbiórką, a przeciśnięcie takiego blatu przez schody to już będzie niezła akrobacja. Nie wiem, muszę chyba wszystko jeszcze raz dobrze przemyśleć.
Czy możecie się odnieść do pytań na temat blatu wypunktowanych w poprzednim poście? Zwłaszcza nr 1 - patrząc na te zdjęcia, zastanawiam się czy nie przesadziłem z grubością i czy jednak nie dać cieńszego?
-
Wybierz takie miejsce żebyś go musiał jak najmniej razy rozkładać. Bo będziesz go pół godziny składał. Pół godziny rozkładał i na robotę niewiele czasu zostanie. A i zmęczysz się samym tym. Blat to musisz dobrać według swojego uznania. Jak zamierzasz łomotać dłutem to im grubszy tym lepszy. A jak tylko okazyjnie to spoko styknie.
-
Stolik że sklejki zrobiłem na balkonie mając tylko podstawowe narzędzia i na koziołkach z juli za kilka PLN :)
Ja mam blat ze sklejki 15 mm i daje rade więc 40 mm to wg mnie sporo na wyrost. Zwłaszcza że stół będzie przestawiany (ciężar)
Otwory w stole zazwyczaj robi się 20 mm bo takie imaki można kupić choć widziałem też gdzieś 19.
-
Fyme, ja myślałem że to taboret :) jak zerknąłem na zdjęcie :D
-
Teraz kilka pytań:
1) Na blat planuję użyć sklejki brzozowej wodoodpornej o grubości 36-40mm, będzie ok?
Pewnie ze bedzie ok. nie wytrzyma tyle co np. debowa i bedzie mimo wszystko ciagla minimalnie wilgoc ale mozna na to lac bo sa to jak wspomnialem minimalne ilosci.
Mozesz zainwestowac w plyte stolarska... to do****** bydle trzymie prawie jak lite... takiego blacika z plyty stolarskiej jak pi***zielniesz to grando finale, Oczywiscie deba, jesiona albo jakas egzotyke bo i takie widzialem.
2) Jeśli chodzi o grubość, to lepiej użyć 1 arkusza sklejki o grubości 40mm, czy skleić 2 x 18mm?
Jesli bedzie pral po tym mlotkiem to lepiej 2
Jesli imaki i szlifowanie, ciecie, nic takiego co nie ma duzej sily wstrzasow aby lamalo elementy to 1 grubsza
Mam hdfa na jednym starym stelazu biurka szkolnego 32mm i 5 lat juz trzymie a praktycznie na tym robi wszystko
3) Dać jakieś poprzeczki ramy pod blatem równolegle do krótszego boku żeby blat się nie uginał, czy przy tak małym blacie nie będą potrzebne?
Dac! Jesli bedziesz walil mlotkiem, itp
Jesli nie to np. przy powiedzmy 32mm nie widac tego
Nie zmienia to faktu ze z konstrukcyjnego punktu pasowalo by dac wzmocnienia ale z kolei zwiekszy to wage... wiec albo albo
4) Czym zabezpieczyć blat? Chodzi mi zarówno o zabezpieczenie przed poharataniem i zużyciem w trakcie użytkowania, jak i o wspomniane użytkowanie na zewnątrz. Wiadomo że woda się na to lać nie będzie, ale pewnie nie zawsze będzie sucho i ciepło.
Niczym tego nie zabezpieczysz na 100%
Lakiery obijesz , jesli chcesz bardzo odporne lakiery to hartz lack ma takowe, np. taki na podloge i tam jest w gamie do wybrania bardzo odporny na szpilki, klakierki, przesuwanie mebli a i nacisk powierzchniowy... polecam... daje go wszedzie tam gdzie narazone sa obiekty na uderzenia, wode, uv i ani razu sie nie pr******chalem
Oleje odpadaja, woski tez bo tylko przed wilgocia zabezpiecza.
Lepiej wymienic blat za rok albo dwa, szybciej na pewno pojdzie.
5) Jakiej średnicy najlepiej robić otwory w blacie? jest jakiś 1 standard, czy różnie? Znalazłem imaki i zaciski 19mm, ale z tego co widzę na forum to raczej ludzie wiercą większe otwory?
Imaki sa w roznym standardzie i wybierz ten ktory ci bedzie odpowiadal, sa imaki proste do blokowania wstepnego, mimosrodowe do blokowania koncowego... bez problemow wybrniesz z gownianej sytuacji
Jakieś uwagi co do projektu? Co zmienić, albo zrobić inaczej?
Im wiecej sie zastanawiasz tym bardziej zglupiejesz. Zrob, potestuj i za jakis czas wyjdzie co DLA CIEBIE jest gowniana opcja a co jest gites, nastepny stolik juz bedziesz wiedzial jak zrobic dla siebie i swoich potrzeb.
U nas kazdy ma inne zastosowania chociaz wiele laczy te konstrukcje. Na metali wogole nie obrabiam, ale sa ludzie co maluja i wiadomo ze taki blat zawsze zachlapia.
Najlepszym i najdrozszym rozwiazaniem jest blat z syntetyka np plyta z PTFE ale ceny sa kosmiczne.
-
A moze to rozwiazanie ci przypasuje. Mobilne prawie jak od Fyme:)
-
Niezły ten patent z chowaniem wszystkiego pod blatem :)
-
Niezły ten patent z chowaniem wszystkiego pod blatem :)
Faktycznie ladnie sie zipuje.
-
no super patent. Fyme czyżby upgrade robisz ?
-
tu jest też dobry patent na szybko składany stół czas filmu 2:10
-
A może coś takiego:
-
no super patent. Fyme czyżby upgrade robisz ?
Nieeee, ja jestem bardzo zadowolony ze swojego stolika :)
-
Jeszcze jedno pytanie. Chciałbym upchnąć pod stołem cyklon, jest jakieś przeciwwskazanie, żeby pojemnik zrobić w formie niskiej skrzynki, tzn prostopadłościenny, a nie w formie walca? Jeśli dobrze rozumiem, to powietrze wiruje w samym cyklonie, to co poniżej nie powinno mieć znaczenia i może mieć dowolny kształt? beczki pod stół nie wsadzę, a chiński cyklon postawiony na skrzynce na wióry 30 x 30 x 60 (szer x wys x dł) z szufladą bez problemu. Będzie ok?
-
Kształt pojemnika na wióry może być dowolny, ale im większy tym rzadziej opróżniasz pojemnik.
-
ja jestem bardzo zadowolony ze swojego stolika
kol. fyme, jakoś nie mogę znaleźć na szybko Twojego watku o tym Twoim białym stole warsztatowym. Sam przymierzam się do zrobienia jakiegoś "stołu z dziurkami", tyle, że w wersji stacjonarnej.
Ale to co mnie teraz najbardziej interesuje to jak zrobić jak najdokładniej te odwierty 20mm w blacie aby finalnie był zachowany idealny kąt prosty między dowlną kombinacja otworów. Przydałby się pewnie jakiś szablon z rozstawem 96mm, ale nawet jak miałbym jakiś szablon to jak idealnie trafić frezem aby zaden otwór mi nie uciekł?
Jak Ty to robiłeś może mi to wytłumaczyć?
-
To ja może pokaże :)
Frezarkę po środku otworu trzyma pierścień kopiujacy więc nie ma mowy by uciekła na boki.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200126/3ded9a5ee30c3af0af58c23b830a1f7d.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200126/2486652eda7cb02df352a8d8c46e44f8.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200126/f063a221eb6023b26ce5d01afe951ff3.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200126/fdd3d856491bc069da6da37b878b4312.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200126/75a57297f648d63e25be049d451a65a8.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200126/f063e1d7e55ce546f314b5e73721349a.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200126/ad2c7a758a7ef78ef081feea1fe0f79c.jpg)
-
Axminster sprzedaje taki przyrząd do odwiertów - parf guide.
Trochę kosztuje.
Fajnie byłoby złożyć się na forum i byłby to taki przechodni zestaw.
Używa się tego przecież sporadycznie, nikt więc pewnie nie wywali tyle kasy aby zrobić sobie trochę dziur a następnym razem przyda się za 2 lata
-
Ja, za swój wycięty na cnc z mdfu zapłaciłem mniej niż 50 PLN jak dobrze pamiętam i to z wysyłką do mnie.
-
Spoko, tak tylko sobie gdybam.
-
Na forum prócz, mojego jest jeszcze kilka takich szablonów. Część z nich robiłem chłopakom ja. Zrobiłbym kolejny ale mój już trochę rozbity. Może więc któryś z kolegów będzie chętny odfrezować kolejny od swojego?
-
aaa, czyli cała tajemnica w tych pierścieniach kopiujących.
Też mam frezarkę RT0700 ale tak naprawdę to nie bardzo rozumiałem zasadę działania tych pierścieni.
Czyli żeby to zrobić idealnie, potrzebuję:
- szablon - chyba też gdzieś dawałeś projekt tego szablonu, czy mi się wydawało.
- przystawkę do zagłębiania (niestety na razie nie mam)
- tulejki prowadzące
- imaki stabilizujące
- pierścień kopiujący (jaki dokładnie)
:) trochę tego się nazbierało
-
Fyme, dobrze pamietam, ze te twoje formatki biale to sklejka?
U mnie w sklejce frez na raz sie mocno meczyl. Wierciles jakims wiertlem mniejszym przed frezowaniem?
-
Może więc któryś z kolegów będzie chętny odfrezować kolejny od swojego?
Ja bym się pisał. Wolałbym jednak ze sklejki a nie z mdf.
-
fyme, a możesz podać namiar gdzie konkretnie zamówiłeś swój szablon? Możesz udostępnić projekt?
Skoro to ma kosztować ok. 50zł to możemy sobie pozamawiać.
-
przy większym zamówieniu nawet może będzie taniej ;-)
-
Fyme, dobrze pamietam, ze te twoje formatki biale to sklejka?
U mnie w sklejce frez na raz sie mocno meczyl. Wierciles jakims wiertlem mniejszym przed frezowaniem?
Wszystko znajdziesz w moim wątku o stoliku :)
-
fyme, a możesz podać namiar gdzie konkretnie zamówiłeś swój szablon? Możesz udostępnić projekt?
Skoro to ma kosztować ok. 50zł to możemy sobie pozamawiać.
Poszukam w mailach i jak znajdę to podeślę namiar.
-
konstrukcję ze skręcanych ze sobą profili stalowych
Na blat planuję użyć sklejki brzozowej wodoodpornej o grubości 36-40mm
Przyjacielu nie chcę Cię martwić, ale Ty tego nie udźwigniesz. Pomyśl o ciężarze samego blatu 40mm, a dojdą Ci jeszcze stalowe nogi!
Na Twoim miejscu przemyślał bym na czym mi bardziej zależy, czy na mobilności, czy na solidności.
Pomyśl może nad jakimiś sosnowymi nogami, lekkimi a i wytrzymałymi, blat też bym proponował z sosny, nie wiem co planujesz robić na tym stole, ale nawet 20mm blat nie będzie się uginał.
A jak zechcesz coś super, mega ciężkiego kłaść to ten ze sklejki możesz mieć w zanadrzu i kłaść na górę.
-
ale nawet 20mm blat nie będzie się uginał.
Z sosny ? Żartujesz chyba. Trzeba by pod spodem niezłą kratownicę zrobić żeby się nie uginał.
-
Żartujesz chyba.
Nie, nie żartuje. Blat ma mieć 60cm szerokości, oskrzynia będzie powiedzmy 10 cm węższa, więc zostaje 50 cm blatu, co ma się uginać? Jak na nim staniesz to się może ugnie na kilka mm, ale stół nie jest od stawania.
Autor zakłada możliwość wnoszenia po schodach, wąskich i ciasnych. Co mam więcej napisać? Może zrobić blat tak jak zakłada ze sklejki 40 mm, wymiar 140x60 to jest prawie metr kwadratowy. Wyobrażacie sobie noszenie go po schodach w tę i we tę?
-
Sosna za miękka na stół roboczy, jak będzie uprawiał hardcore drewniany to zaraz będzie stół do wymiany.
Twarde drewno = ciężkie drewno ale można zrobić jak pisze DyzMeg np: jesion, dąb, modrzew, czy nawet brzoza ale max 20 mm spokojnie wystarczy.
-
Sosna za miękka na stół roboczy, jak będzie uprawiał hardcore drewniany to zaraz będzie stół do wymiany.
Twarde drewno = ciężkie drewno ale można zrobić jak pisze DyzMeg np: jesion, dąb, modrzew, czy nawet brzoza ale max 20 mm spokojnie wystarczy.
Słyszałem opinię że stół z twardego drewna nie do końca jest fajny bo młotek bardzo odbija
-
Słyszałem opinię że stół z twardego drewna nie do końca jest fajny bo młotek bardzo odbija
Zawsze można dłubać w kasku :D. Przypomniała mi się stara sytuacja, gdzie za łebka sąsiad chciał nam siekierą piłke do nogi przedziurawić, bo za głośni byliśmy a on na parterze mieszkał, jak się skończyła jego próba sami wiecie :)
-
Taaaak to były piękne czasy. Grało się w piłę na klepisku między blokami regularne mecze. Bramki były zrobione z drewnianych kłód bez żadnej siatki i piłka nie raz trafiła w szybę (która nie pękała) choć zwykle w wielką płytę między oknami
Dziś to jest niemożliwe
-
Nie, nie żartuje.
max 20 mm spokojnie wystarczy.
Stół do jadalni byłby ok, dla modelarza też, ale nie roboczy stolarski. Sosna jest miękka. 20mm to naprawdę mało, w rękach można taki blat połamać.
stół z twardego drewna nie do końca jest fajny bo młotek bardzo odbija
To znaczy że był za cienki i się za bardzo uginał. Z kolei miękkie pochłania energię i tracisz na efektywności kucia :D.
-
Za gruby.
Uginając się przejmuje pęd młotka co redukuje odbicie.
-
Uginając się przejmuje pęd młotka co redukuje odbicie.
Przejmuje po czym go oddaje w drugą stronę. Zapytaj kowala czy kowadło ma być cienkie żeby się uginało jak sprężyna czy grube i ciężkie żeby się nie ruszało.
-
Uginając się przejmuje pęd młotka co redukuje odbicie.
Przejmuje po czym go oddaje w drugą stronę. Zapytaj kowala czy kowadło ma być cienkie żeby się uginało jak sprężyna czy grube i ciężkie żeby się nie ruszało.
Gdyby kowadło uginało się to obrabiany materiał przejmowałby od uginającego się podłoża pęd skierowany w przeciwna stronę co powodowałoby jego podskakiwanie podczas obróbki. To jest niepożądane oczywiście, dlatego kowadło jest solidne i sztywne co uniemożliwia przejmowanie energii kinetycznej od młotka, który po uderzeniu właśnie odskakuje i cały proces kucia jest przez to łatwiejszy bo kowal mniej siły wkłada w unoszenie młota.
Nie wiem jak jest w pracy z drewnem - czy takie odskakiwanie młotka jest też pożądane czy wręcz przeciwnie. Słyszałem narzekania i sugestie aby stół roboczy robić z niezbyt twardego drewna.
-
Nad czym tu dywagować, każdej akcji towarzyszy reakcja (jakoś te prawo fizyki się nazywa) stół ma być twardy, jakby "sprężynował" blat nie wyobrażam sobie na nim pracy.
-
Nad czym tu dywagować, każdej akcji towarzyszy reakcja (jakoś te prawo fizyki się nazywa) stół ma być twardy, jakby "sprężynował" blat nie wyobrażam sobie na nim pracy.
Ale miękkie drewno nie musi się uginać/spręzynować jak jakaś cienka sklejka. Miękkie drewno pochłania nieco energię spadającego młotka co może być korzystne, w końcu to nie młot kowalski a lekki, drewniany.
Szkoda, że nie pamiętam gdzie ja to czytałem, słyszałem...
-
Miękkie czyt. robią się wgłębienia w blacie bardzo szybko. Przerabiałem już u siebie miękki blat.
-
od 2:30 opowiada o tym o czym pisałem - szczególnie odnosi się to do pracy z młotkiem i dłutem w której pochłanianie energii od młotka jest korzystne.
-
Stół sosna...ale jaka ???
chodzi o grubość,a tu jest już masa(ciężar) :)
Kolega na filmie może i o tym mówi(analfabeta ang.jestem :P)
ale gościu jest takim samym zjadaczem chleba jak my(chyba) :P
i nie traktowałbym tego jak wyrocznię ;)
-
Stół sosna...ale jaka ???
chodzi o grubość,a tu jest już masa(ciężar) :)
Kolega na filmie może i o tym mówi(analfabeta ang.jestem :P)
ale gościu jest takim samym zjadaczem chleba jak my(chyba) :P
i nie traktowałbym tego jak wyrocznię ;)
To jest jego opinia a nie wyrocznia.
Pracę z młotkiem na hikorowym stole porównał do uderzania kijem baseball-owym o stalowy słup. Rozchodzą się wibracje, kij rezonuje i aż cała ręka to odczuwa.
-
A to nie jest tak, że drewno ma absorbować nadmiar energii, kowadło zapewnia odpowiednią powierzchnię, twardość etc. ale zazwyczaj stoi na drewnianym klocku, podobnie jest z trzonkami młotków, siekier - wybiera się materiały absorbujące energię, metalowy trzonek młotka szybko zmęczy rękę i chyba podobnie jest ze strugnicami i stołami nie powinny sprężynować/odbijać.
Swój stolik zrobiłem z sosny blat 4cm, drugi stół mam z blatu meblowego (też 4cm) na stalowym stelażu (nóżki mają stopki plastikowe), na obu pracuje mi się równie wygodnie jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju "walenie" :) nic mi nie odbija.
2cm to moim zdaniem trochę za mało dla każdego materiału czy to będzie płyta, sklejka, drewno (zleży jeszcze od powierzchni i podparcia), jeśli chodzi o takie czynności jak dłutowanie (pobijanie) czy bicie gwoździa z młotka.
-
Swój stolik zrobiłem z sosny blat 4cm,
Ja właśnie buduje stół/strugnicę i też na blat idzie sosna 4 cm a pod blatem oskrzynia z kantówki 5 cm x 8 cm żeby miał jakąś masę, ale ja go nosił nie będę! A tym bardziej po schodach.
Pisząc o 2 cm sośnie na blat nie miałem na myśli mega solidnego stołu, tylko mobilny, przenośny i lekki.
-
To jest jego opinia a nie wyrocznia.
Tak zgadza się,tylko oglądający jego filmy... traktują jego prywatną opinie,jak najprawdziwszą prawdę ostateczną ::) :P ;)
-
Pisząc o 2 cm sośnie na blat nie miałem na myśli mega solidnego stołu, tylko mobilny, przenośny i lekki.
No to nie doczytałem. Przepraszam. ::)
-
Mój przenośny ma 80mm :P
Co prawda jest ze sosny, więc porównania nie mam do buczyny i orzesznika ale przy takim blacie dłutowanie jest akceptowalnie efektywne. Jedyny minus, że łatwo się uszkadza - np. otwory na imaki się wyrabiają. Trochę za późno zastosowałem trick Cosmana z superglue i jeden otwór jest lekko jajowaty.
Jeszcze jedna uwaga w stanach mają dwie sosny - white i southern yellow. Ta pierwsza w miarę twarda jest, a druga z kolei przypomina tą najbardziej pospolita jaka i my znamy.
-
Trochę za późno zastosowałem trick Cosmana z superglue i jeden otwór jest lekko jajowaty.
A możesz coś więcej, bo mnie zaciekawiło a nie znam tego triku.
-
Trochę za późno zastosowałem trick Cosmana z superglue i jeden otwór jest lekko jajowaty.
A możesz coś więcej, bo mnie zaciekawiło a nie znam tego triku.
Sprawa jest dość prosta. Potrzebny jest klej w płynnej formie (dość dużo). Krawędzie, które chcesz zabezpieczyć nasączasz. Może być potrzebne kilka warstw. Cyjanoakryl ma taką miłą cechę, że spowoduje powierzchniowe stwardnienie materiału. Kluczem jest, żeby klej był jak najrzadszy - będzie lepiej penetrował.
-
Dzięki, zapamiętuje :)
-
Trochę za późno zastosowałem trick Cosmana z superglue i jeden otwór jest lekko jajowaty.
A możesz coś więcej, bo mnie zaciekawiło a nie znam tego triku.
Czy można prosić o link?
-
Czy można prosić o link?
Ehh, leniuchu:
Tutaj Cosman stosuje to na przykładnicy. W którymś live epizodzie opowiadał co zrobił ze strugnicą z blatem z mdf'u. Nie pamietam, który to odcinek..