Cześć Wszystkim,

Ponad trzy lata temu udałem się do hurtowni drewna celem zakupu tarcicy sosnowej. która miała posłużyć za podstawę do budowy strugnicy, następnie blat miał być wykonany z drewna bukowego. Niestety niedługo po tym rozpoczął się okres pandemii więc niespecjalnie była okazja zacząć prace, a rok później urodziła się moja córka więc jakikolwiek czas wolny wyparował. Córka skończyła dwa lata i teraz będzie szansa w końcu podziałać w "warsztacie". Stąd też chcę od razu zacząć od tego projektu.

W międzyczasie koncepcja trochę ewoluowała gdyż sen z powiek spędzała mi myśl że musiałbym ciąć ręcznie i strugać dużo drewna bukowego dlatego blat zamiast z litego drewna powstanie z 4 płyt MDF. Mam nadzieję że takie rozwiązanie będzie łatwiejsze w wykonaniu i na pewno mniej czasochłonne.

Drewno sosnowe już zostało zakupione i swoje odleżało także nic w kwestii podstawy do strugnicy się nie zmienia. Teraz przede mną na pewno najtrudniejszy fizycznie etap czyli pocięcie wszystkich desek i ich przestruganie. Po wstępnej analizie mam nadzieję, że uda mi się uzyskać elementy o grubości 10x10 po sklejeniu.

Poniżej podrzucam szkic/plan samej strugnicy - bazowałem na wielu bardzo podstawowych rozwiązaniach z internetu gdyż po takiej przerwie nie czuję się pewnie w konstruowaniu czegoś o wiele bardziej zaawansowanego. Mam nadzieję, że zakładając ten wątek utrzymam też motywację do pracy nad tym projektem. Na tą chwilę chwytam za piłę i biorę się do roboty. Pozdrawiam!

Plan strugnicy:


Wyschnięta i gotowa tarcica:

Plan dobry, działaj i pokazuj postępy.
Arkusze mdf chcesz sam kleić? Nie wiem jak duży ten blacik będzie, ale dobrym pomysłem może być oddanie tego na usługę do większej stolarni na prasę półkową.

Tak, sam będę kleił to tylko 120 na 60.

Jeżeli to nie jest celowe, to poważnie zastanów się nad długością strugnicy. Też zbudowałem taką małą/krótką i teraz żałuję.

Cytat: andzei w 2023-11-07 | 15:02:15
Jeżeli to nie jest celowe, to poważnie zastanów się nad długością strugnicy. Też zbudowałem taką małą/krótką i teraz żałuję.

Niestety przestrzeń wymusza takie wymiary. Z chęcią zbudowałbym o wiele dłuższą.

Powoli do przodu... Trochę się popiłuje, postruga i poklei. Aktualnie trzecia noga się klei, dwie są ostrugan z dwóch stron - ostatecznie zwymiaruję jak będę miał wszystkie elementy.

Niby sosna, niby miękkie, ale jak trzeba wszystko robić ręcznie to jednak człowiek się męczy.

Moja mała Ulmia ma 120, większość prac wykonuję na niej, po dorobieniu przedłużenia blatu do strugania długich elementów niczego więcej nie potrzeba.