Po poskładaniu swojej kuchni, która nadal o dziwo stoi , przyszedł czas na kolejny gabaryt do domu. Szafka wnękowa w wiatrołapie, na buty, kurtki i inne garderobiane pi***oły. Szafa będzie ok 2 m szerokości podzielona na dwie sekcje - zamykana szafa po lewej i siedzisko z wieszakami po prawej. Dołem chcę puścić szuflady na buty. I tu pierwsze pytanie - ze względów wizualnych chciałbym, żeby szafa nie miała dolnego cokołu - czy wygodne będzie użytkowanie szuflady której front wisi ok 10 mm na podłogą? W załączniku wstępny szybki szkic - może rzuci się Wam coś co nie gra. Będę wdzięczny za pomoc bo po kuchni to moja druga realizacja meblarska No może trzecie bo jeszcze były jakieś szafki pod umywalki

Cytat: JotEn w 2019-12-04 | 11:54:56 chciałbym, żeby szafa nie miała dolnego cokołu

Nie idź tą drogą. Ja poszedłem i tylko czyste lenistwo powstrzymuje mnie przed skróceniem frontów. Każda pi***oła leżąca na podłodze będzie Ci niszczyła front.

Ja zapytam w czym to rysowales??

Na codzień jestem grafikiem, więc dobrze mi się rysuje w Adobe Illustrator w skali 1 : 10. DObra dodam cokół, choć w sumie nie lubię zagracać wiatrołapu więc może dużo rzeczy na podłodze leżeć nie będzie

Kola ma rację patrząc logicznie bo zawsze butem zdazy się podejść. I zamiast ozdabiac będzie szpecil front. Żona u mnie też chcę szafe bez cokolu. To jest dobry argument od Mikołaja

Cytat: JotEn w 2019-12-04 | 12:29:31 lubię zagracać wiatrołapu

To nie chodzi o celowe układanie tam rzeczy ale niech Ci wypadnie klucz z kieszeni albo kamyk do buta przyczepi i go wniesiesz. Otwierasz drzwi szafy i klops.

Cytat: KolA w 2019-12-04 | 12:37:18

Cytat: JotEn w 2019-12-04 | 12:29:31 lubię zagracać wiatrołapu

To nie chodzi o celowe układanie tam rzeczy ale niech Ci wypadnie klucz z kieszeni albo kamyk do buta przyczepi i go wniesiesz. Otwierasz drzwi szafy i klops.

Przekonałeś mnie

Wersja poprawiona  -

Eee tam. Można bez cokołu. Nóżki się daje by nie było za nisko. U mnie się sprawdza

Cytat: fyme w 2019-12-04 | 17:30:09 U mnie się sprawdza

U Ciebie W SALONIE się sprawdza. Wydaje mi się, że to jednak jest mała różnica

Jaka? W przedpokoju cegły trzymasz czy coś w ten deseń? Od dołu frontu do podłogi mam 18 mm to żaden piach, klucz, czy moneta nie groźna.

Klucz nie ale klucze tak. Inna sprawa, że Ty mieszkasz w bloku (które piętro) to wydaje mi się, że mniej się nosi niż w domu wchodząc bezpośrednio z dworu.
Mam w wiatrołapie drzwi do kotłowni gdzie trzymam m.in. karmę dla psa i zawsze drzwi o coś wadzą, a to "groszek" karmy, a to kamień.
Ty mówisz, że jest OK jak jest u Ciebie i ja tego nie kwestionuję, ja mówię, że u mnie nie jest i ja bym tak jak kolega pyta nie zrobił u siebie. A on sam musi zdecydować jak będzie najlepiej u niego bo jak widać jest to zależne od miejsca/stylu życia/fazy księżyca

W sumie racja. Wg mnie przy planowaniu trzeba po prostu rozważyć za i przeciw w odniesieniu do swoich warunków

Szybka analiza - w wiatrołapie trzymam kurtki, czapki, klucze owszem ale na półce, cegieł nie trzymam psa i kota nie mam więc karmy nie rozsypuje. Ogrzewanie gazem więc nic nie leci na podłogę. Wychodzi na to że minimalne podwyższenie mogło by zdać egzamin.

 Moim zdaniem zdecydowanie łatwiej otwiera się drzwi od szafy kiedy jest cokół ,poza tym  przy sprzątaniu nie wadzisz szczotką od odkurzacza.