Autor Wątek: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.  (Przeczytany 1524 razy)

Offline Meksykanin

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1547
  • Nulla dies sine linea
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #15 dnia: 2023-01-15 | 16:38:13 »

Od deski "do pracy" oczekuję, że będzie solidna, masywna, stabilna... Zrobiłeś solidną deskę i w dodatku ładną.  8) 
1. Fajnie, że napisałeś o "upi***liwości", łatwiej dostrzec nakład Twojej pracy.
2. Fajnie, że piszesz o swoich eksperymentach. Przeczytać, usłyszeć, zobaczyć to jedno, a samemu poeksperymentować to drugie - dla mnie szczególnie cenne. No i lubię kiedy ktoś dzieli się swoim doświadczeniem.

Zbieram się od dłuższego czasu, żeby założyć wątek warsztatowy, ale ledwo się wyrabiam z obowiązkami zawodowo-rodzinnymi, więc postanowiłem wrzucać przynajmniej to, co czasem uda mi się wystrugać.
To może zamiast czekać na odpowiednią chwilę... Zmień tytuł wątku, na taki, jaki chcesz mieć jako warsztatowy. Poproś admina o przeniesienie wątku do działu wątków warsztatowych. Zrób edycję pierwszego wpisu dodając to co, chciałbyś mieć w pierwszym wpisie. I niech już teraz żyje własnym życiem. Może wkrótce dodasz coś wcześniejszego z czego masz zdjęcia, a może przez pół roku nic nie wrzucisz, tak czy inaczej obstawiam, że za kilka lat będziesz zadowolony, że z tym nie zwlekałeś kolejnego roku.
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #16 dnia: 2023-01-15 | 16:48:25 »
Dla jasności: o sous-vide pierwsze słyszę. Sorki jeśli zabrzmiało inaczej, nie miałem kompletnie zamiaru odbierać Ci praw wynalazczych :)

Pytałem czy olejowanie w zmniejszonym ciśnieniu to znany/częsty sposób.
Absolutnie tego tak nie odebrałem. emoji846 Po prostu nie chce, żeby ktoś pomyślał, że przypisuję sobie zasługi za coś, czego nie wymyśliłem. Ale jestem z siebie dumny, że tym razem nie byłem odtwórcą czyjegoś pomysłu, tylko udało mi się wpaść na coś samemu. Rzadko mi się zdarza. emoji6

@Meksykanin, dziękuję za słowa uznania. Zawsze mądrze piszesz i tym razem też masz rację. Jak tylko wrócę do domu, zastanowię się nad wstępem i poproszę o przeniesienie. emoji3526

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10247
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #17 dnia: 2023-01-15 | 18:12:01 »
Nie potrafię powiedzieć, ile mi zajęło zrobienie tych dwóch desek,

nie było to 15 minut, ani godzina czy nawet 4 godziny, a później klient się pyta czemu ta deska taka droga, za co te pare stówek skoro w markecie deska kosztuje 30 zł ;D

Offline Davidk1

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 363
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #18 dnia: 2023-01-15 | 19:26:29 »
Super mnie się podoba bardzo. I ciekawy sposób nakładania oleju. Ja robię jak kornik Grekot co ma na swoim filmiku. Najpierw gruba warstwa oleju pędzlem lub 2-3 zależy jak pije drewno. Potem drobnym papierem 400 ręcznie przejadę deskę i szmatką wcieram olej tak z 4-5 razy i potem szmatką wosk od kornika Moloworks.  Ja szlifuje do gradacji 180, podobno im większa gradacja tym gorzej olej się wchłania. A co daje podgrzewanie wosku? Jak szmatką nakładam też się roztapia. A i myślę bo trochę osób tak robi moczyć przez noc deskę w oleju? A i czekam jak będę miał piłę też planuję zrobić bo mi się marzy klejonka i taka deska. Mery masz rację z cenami mi za pierwszą miskę co tu wrzucałem ktoś mi 20 zł zaproponował :)
« Ostatnia zmiana: 2023-01-15 | 19:30:15 wysłana przez Davidk1 »

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #19 dnia: 2023-01-15 | 20:35:15 »
skoro w markecie deska kosztuje 30 zł

ktoś mi 20 zł zaproponował

No właśnie. Jak z kimś rozmawiam ze znajomych czy rodziny i pokazuję te zdjęcia, to słyszę własnie takie rzeczy. Stówa to był max, co usłyszałem. A jak mówię, że 300-400 i więcej takie deski kosztują, to ludzie się za głowę łapią i odsyłają do restauracji z trzema gwiazdkami Michelin.

@Davidk1, w skrócie: podgrzewanie wosku i deski daje tyle, że wosk staje się rzadszy, a ciepła deska go nie ostudzi i nie skrystalizuje, zanim zdąży wniknąć głęboko. Natomiast pakowanie próżniowe z olejem i "topienie" całości w wodzie powoduje, że olej jest na siłę wciskany we włókna drewna, czyli wchodzi jeszcze głębiej. Im większy słup wody, tym większa siła, a siła w cieczy działa w każdym kieruku tak samo, więc otoczenie deski olejem sprawia, że siła napiera na nią z każdej strony. Idąc o krok dalej możnaby tłoczyć ten olej pod ciśnieniem, ale mnie się wydaje, że to już przesada. Albo pomysł na następny eksperyment. :D

Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za miłe słowa. Naprawdę mnie podbudowały i naładowały energią do następnych projektów. :) Już jak się witałem na forum, wiedziałem, że jestem wśród właściwych ludzi i dużo się tu nauczę. Co nie przeszkodziło mi mieć tremy przed pokazaniem pierwszej, jakże zwyczajnej i prostej, pracy. :) Jesteście niesamowici i nie chodzi mi tylko o pochwały (choć to miłe), tylko o ilość konstruktywnych rad, które dostałem dzisiaj i które czepię od Was każdego dnia.

Offline Teekno

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 524
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #20 dnia: 2023-01-15 | 21:12:03 »
Bardzo ładne deski, serio. Zdaje sobie sprawę ile czasu trzeba na to poświecić. Sam robiłem przed świetami 5 sztorcowych o kwadratach 2x2 stylem @ARGO WoodCraft Trzeba się namęczyć ale efekt końcowy kasuje wszystkie niedogodności. Natomiast ja miałem taki przypadek, ze pomimo wielogodzinnego dopieszczania nie przewidziałem jednego, przez co później plułem sobie w brodę l. Natomiast osoby obdarowane pukały się w głowę i mówiły ze im to nie przeszkadza - być może dlatego ze darowanemu koniowi… itd. Do brzegu - wyznaczyłem sobie linie ołówkiem jak mam frezowac rowki ociekowe. Mimo ze miałem coś na kształt przykladnicy to narożniki mi się nie zeszły. Tutaj największy mój ból.

Moje pytanie - frezowales od jakiegoś przydasia? Czym szlifowałes owe rowki?

Offline Davidk1

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 363
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #21 dnia: 2023-01-15 | 21:30:55 »
skoro w markecie deska kosztuje 30 zł

ktoś mi 20 zł zaproponował

No właśnie. Jak z kimś rozmawiam ze znajomych czy rodziny i pokazuję te zdjęcia, to słyszę własnie takie rzeczy. Stówa to był max, co usłyszałem. A jak mówię, że 300-400 i więcej takie deski kosztują, to ludzie się za głowę łapią i odsyłają do restauracji z trzema gwiazdkami Michelin.

@Davidk1, w skrócie: podgrzewanie wosku i deski daje tyle, że wosk staje się rzadszy, a ciepła deska go nie ostudzi i nie skrystalizuje, zanim zdąży wniknąć głęboko. Natomiast pakowanie próżniowe z olejem i "topienie" całości w wodzie powoduje, że olej jest na siłę wciskany we włókna drewna, czyli wchodzi jeszcze głębiej. Im większy słup wody, tym większa siła, a siła w cieczy działa w każdym kieruku tak samo, więc otoczenie deski olejem sprawia, że siła napiera na nią z każdej strony. Idąc o krok dalej możnaby tłoczyć ten olej pod ciśnieniem, ale mnie się wydaje, że to już przesada. Albo pomysł na następny eksperyment. :D

Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za miłe słowa. Naprawdę mnie podbudowały i naładowały energią do następnych projektów. :) Już jak się witałem na forum, wiedziałem, że jestem wśród właściwych ludzi i dużo się tu nauczę. Co nie przeszkodziło mi mieć tremy przed pokazaniem pierwszej, jakże zwyczajnej i prostej, pracy. :) Jesteście niesamowici i nie chodzi mi tylko o pochwały (choć to miłe), tylko o ilość konstruktywnych rad, które dostałem dzisiaj i które czepię od Was każdego dnia.
Mnie rodzinka lepiej wycenia. Ale miałem sytuacje gdzie zamówiły sobie instruktorki z fundacji  deski do podawania z żywicą. I Policzyłem po znajomości, bo fundacja dużo mi dała itp. po 100 zł. I rehabilitantka nasza, że drogo kto ci to kupi za tyle jak w action po 30 zł. Ale jak przyniosłem gotową deske kierownicze naszej, jak zobaczyła że  dużo lepsze. To stwierdziła eee taką za tyle  sama bym kupiła. A i spróbuję deskę kiedyś w oleju wymoczyć przez noc
« Ostatnia zmiana: 2023-01-15 | 21:37:22 wysłana przez Davidk1 »

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #22 dnia: 2023-01-15 | 22:12:54 »
@Teekno, trafiłeś w punkt, bo właśnie te przydasie opóźniały doprowadzenie desek do ostatecznej postaci. :) Jestem zwolennikiem przydasi wielokrotnego użytku. Szkoda mi pracy i materiału na robienie jednorazówek. Planuję zrobić taki, jak 3x3 Custom - Tamar pokazuje od 5:00 w tym filmiku:



Widziałem lepsze, ale były sporo droższe albo zajmowały za dużo miejsca, a ten jest dla mnie ideolo. :) Ale w tym wypadku nie było wyjścia, musiał być jednorazowy - wziąłem sklejkę opakowaniową ostatniego sortu, położyłem na niej moją dechę, przykręciłem wokół niej poziome dystanse (w tym przypadku 3 cm), a do dystansów przykręciłem ścianki. Okazały się trochę za wysokie i było trochę niewygodnie, więc mam nauczkę na następny raz. Rowek wyszedł niecoza wąski, więc przykleiłem do ścianek na taśmę dwustronną listwy 5 mm i zrobiłem drugi przejazd. Nie wyszedł idealny, dużo się nauczyłem i następnym razem będzie lepiej. A tę "miseczkę" do której prowadzi rowek wyfrezowałem tak, że ta sklejka opakowaniowa ma na środku otwór, który ustawiłem odpowiednio na desce i złapałem wszystko ściskami do stołu. Tym razem zmieniłem frez na szerszy z łożyskiem (made in China, ofkors) i ognia po tej zaimprowizowanej przykładnicy. :) Frezowałem ostrożnie, bo ogranicznik miałem tylko z jednej strony, więc reszta tej "miseczki" poszła z ręki. Natomiast muszę coś wymyślić na przyszłość ze szlifowaniem rowków i już się czaję na LS 130. Bo tym razem był po prostu wałek z papierem ściernym, pot, krew, łzy i wiele niecenzuralnych słów o czwartej nad ranem. Nie żartuję, wyszedłem z warsztatu po piątej. :P

@Davidk1, moja rodzina jest zachwycona efektami, zwłaszcza porównując z produktami sklepowymi. Ale to niestety stały motyw - albo "Nikt tego nie kupi za takie pieniądze" albo w najlepszym wypadku wymowna cisza. Albo fajnie, fajnie, a potem w rozmowie wychodzi, że to tyle czasu, pracy, zachodu, że to się nie opłaca i tak dalej. W sumie niezbyt zachęcający przekaz, ale nie ma co się łamać, trza robić swoje. :) Wcześniej moczyłem deski 24 godziny i na tę chwilę wydaje mi się, że efekty są porównywalne, ale z lekką przewagą impregnacji w wyższej temperaturze. Mam wrażenie, że deska bardziej się nasyciła. Następną zważę przed i po, to będzie konkretna informacja na temat absorpcji. Na pewno ta eksperymentalna metoda skraca cały proces, a jak się spisuje na dłuższą metę to się okaże. Zastanawia mnie jedno - jeszcze nigdy nie wyszedł mi taki ciemny dąb. Macie może pomysł, czy to kwestia drewna, czy może temperatury?

Offline Davidk1

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 363
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #23 dnia: 2023-01-16 | 08:30:23 »
 Drevutnia masz rację u mnie zachwyceni i wspierają mnie. Ja do tej pory najwięcej za 200zł. sprzedałem znajomemu. I mam pierwszy sukces bo sprzedałem pierwszy deskę do krojenia obcej osobie za 100zł z czego się cieszę. Z jednej strony cena a z drugiej mi ciężko przeliczyć na ilość pracy włożonej bo sprawia mi to frajdę i mega przyjemność jak się zmienia drewno w coś ładnego. A jeszcze mam motywację bo robię na drewnie co dostałem. 

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #24 dnia: 2023-01-26 | 22:06:13 »
Ładna deska a jakie są jej wymiary? Chyba, że gdzieś mi umknęło. Ja chcę zrobić dla siebie co najmniej 40x60cm.
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #25 dnia: 2023-01-26 | 22:39:15 »
43x31x4, plus minus parę milimetrów. Robiłem też większe i mniejsze, ale ten rozmiar jest moim zdaniem najbardziej wszechstronny.

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #26 dnia: 2023-01-26 | 22:52:57 »
43x31x4, plus minus parę milimetrów. Robiłem też większe i mniejsze, ale ten rozmiar jest moim zdaniem najbardziej wszechstronny.

No z tego co wiem i widziałem to faktycznie ten jest taki uniwersalny wymiar desek. Ja będę robił dla siebie dużą bo uwielbiam gotować a jakiej dechy bym nie miał to zawsze za małe. Oczywiście gotując dla większej liczby osób.
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1496
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #27 dnia: 2023-01-26 | 23:07:41 »
dużą bo uwielbiam gotować

No to mamy wspólny temat. :) Na pierwszej stronie wątku jest jeszcze druga deska, trochę większa. Tę zrobiłem dla siebie, bo te uniwersalnej wielkości często okazują się za małe. Ale powiem szczerze, że jeszcze rozmiar większa byłaby już stolnica. :) Zresztą w tym tygodniu klientka żony zamówiła stolnicę grubości 4 cm. Muszę ją spytać, czy w zestawie ma być wózek. :)

Tak przy okazji, zastanawiam się, czy coś takiego nie będzie się gięło. Świta mi, że któryś z Korników usztywnia deski kołkami. Ciekawe, jak się spisuje takie rozwiązanie.

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
Odp: Sztorcdeska czyli eksperyment sous vide.
« Odpowiedź #28 dnia: 2023-01-27 | 00:11:23 »
I dlatego właśnie ta pierwsza deska zwróciła moją uwagę  :)
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.