W piątek obcinałem boki na równo oraz wycinałem miejsca na donice.
Jak pisałem wcześniej mam szynę parkide czyli żadnej. Więc zrobiłem na szybko "jiga" do przytrzymywania łaty:
![](https://kornikowo.pl/gallery/8/37-010820232922-8233882.jpeg)
![](https://kornikowo.pl/gallery/8/37-010820232923-8235320.jpeg)
A tutaj w wersji rozebranej:
![](https://kornikowo.pl/gallery/8/37-010820232925-8236482.jpeg)
Patent sprawdził się idealnie.
A skoro już jest równo to czas na obramowanie. I w sobote udało się zrobić połowę:
![](https://kornikowo.pl/gallery/8/37-010820233236.jpeg)
Jak widać łączone na 45 stopni.
![](https://kornikowo.pl/gallery/8/37-010820232929-82381983.jpeg)
Najpierw ciąłem japońską piłą z prowadnicą. Było ok ale nie idealnie. Głównie dlatego że prowadnica jest za krótka i niestety przy cięciu >20 cm nie trzymała idealnie 90 stopni.
Więc spróbowałem wyrzynarkę z brzeszczotem clean for wood bosha i bingo. Jest szybciej i prosto
Te plamy na końcach które widać to parafina którą były zabezpieczone deski i której zapomniałem zdjąć. Będę musiał coś z nią zrobić w przyszłości. A możę po położeniu oleju różnica się zmniejszy ?
I widać przy okazji jaka jest różnica pomiędzy świeżym a rocznym tarasem bez zabezpieczenia.
A co do cyrkla to będę jakoś w tygodniu sprawdzał.