Dobra - wg. kalkulatora, aby ścianki zeszły się pod kątem 90 stopni, przy pochyleniu 7,5 stopnia, wyszło mi, że krawędzie muszę zukosować pod kątem 44,5 stopnia. Czyli po przestruganiu do 45 stopni zebrałem jeszcze po 2-3 strużynki z samej krawędzi sztorców. Krawędzie boczków pochyliłem również pod kątem 7,5 stopnia. Robiłem już coś podobnego przy okazji budowy "Skrzyni Wikingów" tylko wtedy nie znałem teorii ;-)
Myślę, że to dobra metoda - zawsze brać się za coś co delikatnie przekracza aktualne umiejętności - w ten sposób robi się najszybsze postępy w nauce.
Taka trumienka zaczyna wychodzić...
Test ministrugnicy od Stavrosa - projekt z orzecha czarnego.
Na razie tylko trzy boczki bo ten ostatni musi być specjalnie potraktowany i na tym etapie lepiej żeby miał jeszcze wszystkie kąty proste - łatwiej to trzymać będzie...
Test ministrugnicy od Stavrosa - projekt z orzecha czarnego.
Przy okazji prosta metoda na mocowanie do ministrugnicy dłuższych deseczek do krawędziowania. Można w ten sposób krawędziować deski nawet ciut dłuższe niż sama strugniczka.
Test ministrugnicy od Stavrosa - projekt z orzecha czarnego.
Metoda klinowania była wykorzystywana w najprostszych ławkach do strugania...
Test ministrugnicy od Stavrosa - projekt z orzecha czarnego.
I oczywiście jest bardzo skuteczna...
Test ministrugnicy od Stavrosa - projekt z orzecha czarnego.
Oczywiście ścianki korpusu orientuję prawymi stronami na zewnątrz - to, że nie ma tu Tomka Z nie oznacza, że można zapomnieć o zasadach ;-)