Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: PoMojemu w 2021-05-02 | 09:42:37
-
W ten weekend nagrałem filmik z realizacji kolejnego projektu. Tym razem udoskonaliłem moją długaśną przykładnicę. Niestety z braku odpowiedniego frezu użyłem frezu stożkowego. Rowek wykonany nim nawet nieźle się spisuje, choć trochę ścisk potrafi się czasem zaciąć podczas przesuwania. Lepszy byłby taki do do prowadnic typu T.
Ściski kupiłem na portalu aukcyjnym i trzeba je było trochę podszlifować, ale cena 6,20zł/szt. zachęca do popracowania nad nimi niż kupować ściski przystosowane do prowadnic typu T.
Najpierw wykonałem rowek prosty, żeby ułatwić pracę frezowi stożkowemu.
Zapraszam na seans:
-
Grunt to coś robić, więc brawo za robotę i chęć udostępnienia. Kilka uwag z mojej strony:
- przerabiałem przykładnice z płyty laminowanej i nie jest to najtrwalsze z rozwiązań - wydaje mi się, że rowek na ścisku będzie się wyrabiał, a laminat łamał na krawędziach, wiór jest porowaty więc będą kłopoty ze ślizgiem ścisku. Ale ja pierwsze tego typu rzeczy też robiłem z wióra. :D
- nie wiem, czy zamierzasz promować swój kanał video i go rozwijać, jeżeli tak to proszę w imieniu własnym i Twoich przyszłych subskrybentów o promocję bezpiecznej pracy czyli okulary + nauszniki. Praca w rękawiczkach to też pomysł kontrowersyjny. Głupia szlifierka taśmowa potrafi palce pokiereszować jak złapie materiał i wciągnie.
-
Pomysł fajny ale mam kilka ale ;)
Nie lepiej zrobić otwartej listwy ? tj nie obustronnej zmniejszy to ryzyko że Ci się pilarka zaklinuje i kickbacka dostaniesz i po flakach w brzuchu ostrze pr******dzie
jak np tu
tak sobie tylko czarno widzę
-
film ? :)
to idemy na seansa :)
-
przerabiałem przykładnice z płyty laminowanej i nie jest to najtrwalsze z rozwiązań
Tak, zdaję sobie z tego sprawę, jednak taki materiał akurat miałem pod ręką, jak się rozleci, to na sklejce zrobię ;)
-
Nie lepiej zrobić otwartej listwy ? tj nie obustronnej zmniejszy to ryzyko że Ci się pilarka zaklinuje i kickbacka dostaniesz i po flakach w brzuchu ostrze pr******dzie
To chyba jakiś skrajny przypadek musiałby być. Po to są te dwie listwy właśnie, żeby pilarka się nie mogła przekrzywić i zaklinować. No chyba, że materiał jest za słabo trzymany ściskami i się przesunie. Poza tym ja używam piły na akumulator z ogranicznikiem prądu. Przy zaklinowaniu piły odłącza zasilanie. Myślę, że też ograniczy to ryzyko wystąpienia kickbacka.
-
Nie lepiej zrobić otwartej listwy ? tj nie obustronnej zmniejszy to ryzyko że Ci się pilarka zaklinuje i kickbacka dostaniesz i po flakach w brzuchu ostrze pr******dzie
No właśnie? Jak przykładasz 'zamkniętą' listwę to nie widzisz na co przykładasz, nie widzisz gdzie jest linia cięcia. A ja lubię dokładność i widzieć co tnę, zwłaszcza że w obróbce drewna nie ma ctrl+z 8)
Ryzyko kickbacku jest duże - wystarczy brzuchem nacisnąć na bok listwy i już Ci się zaklinuje. I nie mów że będziesz uważał, tak mówią wszyscy, tylko w szpitalu zmieniają zdanie ::) ale wtedy jest o kilka palców za późno. No i ochronniki na uszy, nawet marketowe... wystarczą do amatorskiego dłubania byleby z wysokim tłumieniem - jak nie słyszysz dulcenia żony to dobre ;D
Bieda ściski modelarskie też miałem, kupiłem, podszlifowałem i wpasowywałem do t-tracka w szynie makity jako tymczasowe rozwiązanie. Nawet wyposażyłem je w ochronniki na spodach zeby nie rysować materiału. Kasy zawsze mało, brakuje bardziej potrzebnych przydasi... i cholera mnie strzeliła po kilku przykręcaniach. Nie trzymają - bo to ściski modelarskie a nie stolarskie, przeskakuje na gwincie bo się szybko wyrobił, poza tym tracę czas na przykręceniu - mają gwint drobnozwojowy i skręcenie zajmuje dużo za dużo czasu.
Pozdrawiam, Wojtek
edit - półtora-dwumetrowy cieniusieńki profilek ALU nie utrzyma Ci sztywności listwy. Sprawdź, jak naciśniesz na bok listwy, to o ile szpara w listwie Ci się zmniejszy ? No i sama pilarka 'trzyma' ci tylko górę listwy. Ona może wygiąć się mimośrodowo - góra będzie na miejscu a dół się zwęży i dotknie tarczy a wtedy... wolę nie myśleć dalej.
-
edit - półtora-dwumetrowy cieniusieńki profilek ALU nie utrzyma Ci sztywności listwy. Sprawdź, jak naciśniesz na bok listwy, t
Do którego filmu te uwagi , bo autor wątka (listwę prowadzącą ) zrobił z płyty 18 mm , to nie wiem czy brzuchem da się wygiąć bok listwy .
-
Do którego filmu te uwagi
Raczej do mojego , ja dałem jako przykład DIY listwy prowadzącej
-
do obydwóch ;)
żeby zaliczyć kickback to wystarczy ugięcie, a raczej napór na tarczę o piczy włos 8)
dobra, ekspertolizuję sobie,
przeciw temu projektowi edit: wadą - chyba bardziej przemawia to, że zakrywasz sobie linię cięcia i trudniej jest o precyzję w ustawieniu przykładnicy. Przecież zawsze może zejść przy skręcaniu ścisku, dlatego automaty są lepsze od śrubowych,
Pozdrawiam, Wojtek
-
że zakrywasz sobie linię cięcia i trudniej jest o precyzję
Jak ktoś jest dobrym fachowcem (tnie drewno do dalszej obróbki) to nie musi widzieć , bo nie widzi a wie , a nawet słyszy jak się tnie.
Jak ktoś jest cienias to nawet Mafell nie pomoże .
-
Jak ktoś jest dobrym fachowcem (tnie drewno do dalszej obróbki) to nie musi widzieć , bo nie widzi a wie , a nawet słyszy jak się tnie.
Jak ktoś jest cienias to nawet Mafell nie pomoże .
To ja, cienias i amator zapytam skąd dobry fachowiec "wie" że tnie płytę meblową równo lub nierówno - bo to, że sobie tnie po narządach to łapię. Zgadzam się, że w przypadku drewna osoba doświadczona wyłapie problem po dźwięku (sęk, klinowanie), ale przy płycie? Pytam serio jestem ciekaw czy są jakieś ciekawe "myki", które mógłbyś zdradzić.
Zwróćmy też uwagę, że autor wątku tnie właśnie płytę meblową z wykorzystaniem narzędzia, które stworzył. Nie wiem, co masz na myśli mówiąc fachowiec, ale zaryzykuje stwierdzenie, że autor wątku zajmuje się tym hobbystycznie (tak by wskazywał sprzęt), więc może nie usłyszeć, że mu prowadnica uciekła 5 mm od linii cięcia przy ściskaniu. Ja bym nie usłyszał. :) Popieram więc kolegów mówiących, że warto widzieć linię ciecia w trakcie całej operacji.
-
że warto widzieć linię ciecia w trakcie całej operacji.
Oczywiście dobrze by było widzieć linię podczas cięcia , tylko po co , bo ( w przypadku piły tarczowej) można tylko zatrzymać i stwierdzić że jest źle ,i trochę materiału da się uratować.
Co innego jest ważniejsze , obecnie szynę Makity 1,5 m można kupić z przesyłka za ok.150 zł , więc szyny samoróbki straciły sens.
Każda fabryczna aluminiowa nawet Parkside będzie lepsza i pewniejsza, oraz dorobić jakieś prowadzenie do pilarki , frezarki, a nawet lamelownicy.