Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: zamator w 2021-06-28 | 15:20:43
-
cześć...
Kilka dni temu w końcu zacząłem...
Prosta wiata, 6 słupów, dach jednospadowy.
Docelowo pokrycie gontem.
Podstawowe wymiary:
- wysokość słupów: około 305 i 220 cm, rozstaw: 305cm
- "płatew": 545cm (dach będzie większy)
- długość krokwi: 370cm
- nachylenie: około 18 stopni
-
Wizualnie trochę stromy ten dach.
Obawiasz się śniegu?
-
Bez wieńca to się nie rozjedzie przypadkiem?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
-
problem numer jeden... (a w zasadzie kilka)
Nawierzchnia... fundamenty pod słupy zostały wylane jeszcze przed układaniem kostki granitowej, i kończyły się jakieś 20 cm pod powierzchnią.
rozebrałem po kilka kostek, wybrałem podsypkę i kruszywo aż do odkryłem fundamenty.
Podniesienie fundamentów i osadzenie mocowań dla słupów:
- nawierciłem otwory mocowania słupów
- nawierciłem kilka otworów pod pręty fi12, otwory pod lekkim kątem (po jakieś 20-25cm każdy),
- wkleiłem wygięte ( > ) pręty zbrojeniowe fi12,
- zalałem betonem
- uzupełniłem kawałkami płaskimi kostki
Pręty fi12 robią za zbrojenie i trzymają jednocześnie oba fragmenty słupów.
Niestety z tego etapu nie mam fotek :(
Problem kolejny...
Na 6 słupów, tylko dwa mają taka sama wysokość :)
Przyczyna jest nawierzchnia z kostki - jest po prostu nie równo. Spadek od domu i w głąb...
-
Bez wieńca to się nie rozjedzie przypadkiem?
co znaczy wieniec?
sama konstrukcja jest stabilna. na podobnej zasadzie robiłem dach nad tarasem - tyle że większy
-
Wizualnie trochę stromy ten dach.
Obawiasz się śniegu?
tak wyszło.
nie chcę się tez bawić z jakimiś extra podkładami pod gont. powiedzmy ze teraz jestem na takiej granicy :)
-
wiersze szlify...
drewno poleżało 2 sezony (pod "daszkiem"), efekty leżakowania trzeba było pousuwać... mam łuczki i śmigła i lekkie "pęknięcia"
w sumie nic czego nie można będzie skorygować
To ma być zresztą wiata użytkowa, więc drewno ma wyglądać normalnie, ale nie musi być jakoś super eleganckie :)
-
gwoli wyjaśnienia - ten wkręt na środku słupa, to mój autorski system trzymania / obracania słupów podczas malowania
-
Wieniec to element konstrukcji w postaci belek łączących wszystkie ściany budowli, którego zadaniem jest usztywnienie budowli.
Tutaj jest przykład takiej konstrukcji:
https://kornikowo.pl/index.php?topic=307.msg216456.msg#216456
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
-
Bez przesady...
-
gwoli wyjaśnienia - ten wkręt na środku słupa, to mój autorski system trzymania / obracania słupów podczas malowania
Nie taki znowu autorski ten pomysł :D
Zobacz jak malowałem skrzydła drzwi, oraz płyciny.
https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/drzwi-sosnowe-do-domku-gospodarczego/msg184660/#msg184660 (https://kornikowo.pl/krok-po-kroku/drzwi-sosnowe-do-domku-gospodarczego/msg184660/#msg184660)
Generalnie to fajny sposób na malowanie elementów w które możemy sobie pozwolić na wkręcenie jakiegoś wkręta.
-
Cytat: zamator w Wczoraj o 16:22:10
gwoli wyjaśnienia - ten wkręt na środku słupa, to mój autorski system trzymania / obracania słupów podczas malowania
Nie taki znowu autorski ten pomysł :D
dobre pomysły same znajda sposób aby się ujawnić
-
Moje stanowisko obrotowego malowania słupów. ;D
-
A to wolnostojąca czy przyczepiona do jakiegoś budynku ?
-
stawiamy słupy i płatew...
Mam 2 rodzaje podstw pod słupy, oba "pancerne", producent: pitzl.
Jedne regulowane (gwint fi24), drugie takie na stałe - mocowanie na zdjęciu. Musiałem wybrać takie dłuższe, aby przejść przez kostkę granitową...
http://www.fmk24.pl/oferta-kategoria-nazwa_Systemy+przeznaczone+do+osadzania+w+betonie_id_114.html
Słupy zamontowane prawie bezproblemowo... prawie, bo ściana okazała się nie do końca kompatybilna pod względem płaskości/poziomu z powierzchnią słupa :)
Po zamontowaniu słupów, zabawy z rusztowaniem. Ogólnie udało mi się zebrać 2 rodzaje ramek, 150 i 165cm. Przy czym niespodzianka powstaje kiedy okazuje się, że ramek "165", są 3 "podrodzaje"... problem jest gdy to zaskakuje Cię na 3 poziomie konstrukcji :)
Montaż płatwi - jak zawsze wyciągarka łańcuchowa z lidla bardzo pomaga :)
-
A to wolnostojąca czy przyczepiona do jakiegoś budynku ?
powiedzmy ze stoi przy budynku, ale nie jest zamocowana na stałe...
-
Teraz widzę na zdjęciach
-
To ma być zresztą wiata użytkowa, więc drewno ma wyglądać normalnie, ale nie musi być jakoś super eleganckie
Te słupy to rzeczywiście strasznie słabo wyglądają. ;) ;D ;D No całkiem "normalnie" jak na meble do wewnątrz. :)
-
to kilka słów o wymiarach i rozmiarach jeszcze...
[cm]
słupy i zastrzały: 14x14
płatew: 18x14
krokwie: 8x17 / 6x17
Przygotowanie drewna:
Drewno miałem oszlifowane z tartaku, ale... i tak bez szlifowania i lekkiej obróbki się nie obeszło, zwłaszcza, że drewno leżakowało 3 sezony.
Większe nierówności poszły pod strug, patyna i reszta "niedoróbek" na szlifierce mimośrodowej, papier 120.
Krawędzie są frezowane (zaoblone). Niestety mój super wydajny frez z lidela urwał sobie "łożysko" na którymś sęku, co zakończyło się pięknym wryciem w drewno... Reszta skończona już delikatniejszym frezikiem makity.
Po szlifowaniu idzie Altax Peneterin, a później Altax lakierobejca żywiczna..
Przy temperaturze w okolach 30 stopni, (lub puszcze a która była otwierana kilka miesięcy temu), malowanie wymaga naprawdę olbrzymiego skupienia. Ta lakierobejca wysycha bardzo szybko...
-
Te słupy to rzeczywiście strasznie słabo wyglądają. ;) ;D ;D No całkiem "normalnie" jak na meble do wewnątrz. :)
303.jpg
wiata
* 303.jpg (81.21 kB, 665x913 - wyświetlony 11 razy.)
magia ekranu :)
(i lampy 2500++ lm...)
-
zastrzały...
Wyszło tego 8 sztuk, cięte na "gładko", bez żadnych czopów / gniazd. Wszystko kręcone na śruby to słupów / płatwi.
Zabawy z wyborem stron drewna też nie robiłem zbyt dużej.
Najpierw pocięte jednostronnie pilarką tarczową - cięcie, wymiar -> cięcie...
Przeniesienie linii cięcia na druga stronę i taka sama zabawa...
Pilarka bierze max 65mm, słupy maja po około 14cm. Elementy docinane były już ręcznie.
Później na skośne (niewidoczne) krawędzie tylko strug + szlifierka (mały czołg).
Cała reszta normalnie - szlifierka mimośrodowa, frezowanie krawędzi, impregnat i malowanie pod kolor...
-
I zastrzały prawie wszystkie zamontowane.
Aż jestem zdziwiony, że wszystko do siebie pasuje.
Dokręcaone, pościskane i usztywnione :)
Montaż nieco kłopotliwy, gdyż wszystko robię zupełnie samodzielnie...
Montuje na wkręty ciesielskie fi8, po 24 lub 30 cm.
Obecnie wstępnie nawiercam też wiertłem fi4, na jakieś 20cm... Baterie we wkrętarce przynajmniej tak szybko nie wychodzą teraz (metabo powermaxx 10.8v)
Wkręty będą poukrywane pod zaślepkami ("grzybki").
-
Mam prawie takie same miejsce postojowe, gdzie w planach mam wykonanie wiaty. Podglądam i za jakiś czas pewnie popełnię plagiat ;). Dzięki @zamator za szczegóły i fotki. Są bardzo pomocne w opracowaniu koncepcji.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
-
Miło mi ze ktoś skorzysta :)
Czas zabierać się za krokwie...
Po pierwsze trzeba wyrównać "górę" krokwi - tak aby stanowiła mniej więcej jedne poziom.
Drewno mimo kiepskiego składowania jest mniej więcej ok. Musze je jeszcze wyznaczyć na długość - tak aby wybrać jakieś mniej poskręcane fragmenty
Obawiam się też ze obie płatwie nie są równoległe na całej długości - różnica może być 1-2cm, bo trochę się powyginały.
Niby nic, ale docięcie wszystkich krokwi na jeden wymiar możne sprawić nieco kłopotów przy montażu..
----
Jako bonus zamieszczam projekt w skeczapie.
Jestem fanem "layerów", więc jak czegoś nie widać, to pewnie "layer" jest "wyłaczony"
-
Dwa lata temu wykonywałem coś podobnego. Kryte dachówką.
-
troszkę większe :)
tam na oknie to przez wiatę?
-
tam na oknie to przez wiatę?
Nie. Miałem w tej okolicy oparte o ścianę ostrugane kłody. Gościu przywiózł mi nowe (te co leżą z boku, na ziemi) i przy okazji pi***yknął w te stojące i poleciały na okno. Nie było mnie wtedy w domu. Jak przyjechałem to zobaczyłem. Gościu się wypierał, ale w końcu się przyznał, że niby z synem był i ten syn potrącił te stojące. Powiedziałem, że kasy za to co przywiózł nie zobaczy dopóki nie naprawi tego co zniszczył. Mieszkam w małej mieścince i często go spotykałem. Niestety wybrał stratę drewna niż naprawę elewacji.
-
Te miecze przy ścianie, to dekoracyjne raczej?
Piotr.
-
@istolarstwo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=42)
Te miecze przy ścianie, to dekoracyjne raczej?
Czemu ?
Rzekł Piotr do Piotra. :)
-
Bo chyba jest zakotwione do ściany?
Piotr.
-
@istolarstwo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=42)
Bo chyba jest zakotwione do ściany?
Nie jest ;)
Nie może być, bo to obiekt wolnostojący, na który nie jest potrzebne pozwolenie na budowę. gdyby było powiązane konstrukcyjnie z budynkiem to wtedy cała procedura administracyjna potrzebna. Łącznie z projektem, kierownikiem budowy, itd. :)
-
Rozumiem.
Piotr.
-
Dokładnie tak
-
Wiata nadal w produkcji...
W międzyczasie dopadło mnie choróbsko, a później padła wkrętarka :)
Krokwie przycięte na długość, oszlifowane, zaimpregnowane.
Teraz pozostaje po przymierzać kilka, tak aby mieć jakiś model na wycinanie zacięć na płatwie.
Na projekcie wszystko ładnie rozrysowane, w praktyce... Płatew lekko wygięta (~1.5cm), linie słupów (płatwi) tez nie idealanie równoległe (~1-1.5cm).
Same krokwie też do najprostszych już nie należą (drewno trochę czekało na swój czas).
Takie kwiatki powodują ze nie uda się wszystkiego na "sucho" w garażu powycinać i górze szybko zmontować.
Plan jest taki, aby zacząć od skrajnych, wymierzyć sobie wysokość od "góry" (czyli ile trzeba zacięcie dla każdej krokwi zrobić"), oraz wyliczyć odległości od obu zacięć. Liczy się to aby "góra" krokwi była mniej więcej na tej samej wysokości (przyjmuję ze maksymalnie 0.5cm może być różnicy). Odległość między krokwiami to 65cm o ile dobrze pamiętam. Takie "schodki" ukryją się pod podbitka, OSB i papą i gontem.
-
Nawet nie zauważyłem, że wycięło fotki...
Krokwie poprzycinane i juz czekające na malowanie.
w międzyczasie podbitka suszy sie po impregnacji )(altax penetrin)
Maszyna od kwity wszystkie krokwie i pozostałe zastrzały ładnie powkręcała :)
Problemy technologiczne przy krokwiach
- płatew przy ścianie nie jest idzie w lekki łuk - 1.5cm przy koncach
- płatew/słupy z drugiej strony uciekają w jednym końcu (płatwie/linia słupów) nie są idealnie równoległe do siebie
- niektóre krokwie lekko pokręcone
Zaciosy na krokwiach były wycinane indywidualnie na każdej - najpierw pomiar odległości między płatwiami, później przycięcie.
Efekt - cóż, to tylko wiata, wiec omeg zaakceptować ten niecały centymetr różnicy przy niektórych zaciosach... :( Mógłbym wyciąć wyciąć po drugiej stronie krokwi (przy ścianie), ale już mi się nie chciało bawić.
Poskręcane krokwie... --> ścisk rurowy + maszyna od @kwita (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=23) + 2 x wkręty 8x30 naprawiły co naprawić się dało.
-
I już widać to wszystko co zajmuje najwięcej czasu...
Ładnie się prezentuje
-
Zapowiada się elegancka wiata.
Jak patrzę na zdjęcia to raczej masz nadbitkę a nie podbitkę. :) A co to za urządzenie od @kwita (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=23) ?
-
Pokaż od dołu.
-
hej
Od Pana Kwity to festool pdc 18v. jest moc :)
Kurde.. muszę teraz wszystko zerwać, bo kupiłem podbitkę zamiast nadbitkę... :( ale w sumie jak patrze od góry to podbitka jest pod, tyle, że nad. Może jednak zostawię - kwestia perspektywy :)
Prace idą dłużej, bo załatwiłem sobie paluchy - chyba ścięgna znowu. Poza tym, robię ją na druga zmianę:)
Deszcze w sumie też nie pomagają. W zasadzie, bardziej straszy, ale nie chce aby zamokło wszystko.
Muszę skończyć podbitkę, kładę OSB i od razu na to papa. I później niech się leje. Przez kilka dni wytrzyma. Docelowo idzie gont.
Papę daję 4mm, na drewno będzię bita papiakami. Gwoździe mam 25mm (IKO). Niestety OSB 15 nie było, na wiatę idzie więc to co było, czyli 11mm
Podbitka 14 + OSB 11 + papa 4 -> w testach tak mniej więcej, nie powinienem się przebić, ale ryzykować nie będę (chodzi o przejście gwoździe w miejscu gdzie jest pióro-wpust na p[odbitce. Papa bez zakładek, będzie bita tylko na krokwie. Boki i złączenia, podklejone / uszczelnione na uszczelniacz dachowy Wet-R-Dri, Gardner. Uszczelniacz sprawdzony w boju - polecam. Na to i tak pójdzie jeszcze gont, przybijany na papiaki wiec wszystko ładnie dociśnie.
W jednym miejscu od spodu widać ślad po wkręcie od OSB - za bardzo się rozpędziłem
Ceny oszalały!
OSB nie dość ze nie ma, to jeszcze ceny w kosmos. A na nowego TIR'a z dostawa u mnie w hurtowni będą czekać jeszcze 2 miesiące.
Obróbki blacharskie podobnie. Płaciłem jakieś 2 razy więcej niż 2 lata temu.
-
Jak dla mnie to dalej podbitka ;)
-
Fajnie ta podbitka od spodu wygląda.
-
Nadbite podbitką, przykryte OSB oraz papą. Woda się już na to leje, nic nie cieknie. Psiak ma nową ulubiona miejscówkę :)
Teraz wiatka czaka na deskę czołową i obróbki blacharskie, a ja czekam aż będę miał chwilę wolnego aby się za to zabrać.
-
@zamator (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=100) najgorszy czas na kupowanie OSB wybrałeś, srednio 3x wiecej.
Na wiosne kupowałem MFP 12'tke po 60 pln. Teraz widziałem ze tyle, to metr kwadratowy kosztuje.
-
nie ja wybierałem termin i ceny
ceny i rzeczywistość wybrały za mnie :(