Acha- to ok.
A z papierków se jajów nie rób, że to podkreślam. Jest standardem przybijanie gontu spinkami przez "fachowców". Ostatnio mówię gościowi że tego takerem się nie robi to on mi gada, że może w książce pisze że trzeba papiakami a on zawsze widział że tak robią.
Gada że jak może wyrwać zszywkę jak on tłucze takimi co 2 cm mają.
Opowiem prawdziwą historię z mojej byłej pracy która będzie dobrym przykładem na te zszywki i papę/gont.
Gościowi pod*****yli samochód. Gada mi, panie jak oni to zrobili jak ja miałem taką laskę zapiętą na kierownicy z takiego metalu, że ciąć się tego nie dało. A nawet jak by się cięło to ciepło się wydziela i ten metal się utwardza. No to jak oni to przecięli???
Odczekałem 4-5 sekund żeby ochłonął i pytam gościa.
Panie, a z czego Pan miał kierownicę Bo który ku**a złodziej tnie laskę jak kierownica jest z gumy a w środku drut 5 mm? Kierownicę kupuje potem za złomie za 50 zł i wymienia a laska spada na podłogę sama jak przetnie kierownicę. Takie proste...........
Tak samo jest z gontem i zszywkami. Nikt nie mówi, że wyrwie zszywkę z deski TYLKO przerwie papę przecież i zerwie gont.
Ale "leśne dziadki" nie rozumią - DLATEGO podkreślam te papiaki jak ktoś nie czai o co lata.