Przerwa świąteczna, nieco wolnego czasu i kilka desek dębowych w norze, potrzeba nowego wieszaka i jedziemy z tematem.
Jak wiecie kolega Ozi popełnił podobną konstrukcję, jednak pragnę poinformować, że ja wystartowałem 1 dzień wcześniej  .
No ale później sprawa zaczęła się przeciągać...

Materiał na wieszak:


Listwy po wstępnym docięciu:


Listwy po struganiu:


Zalewanie ubytków żywicą, tu zaczęły się schody i słowotok niecenzuralnych słów  :


Po kilku dniach, jak żywica wyschła i nadawała się do obróbki skończył się urlop.
Od tej chwili prace trwają popołudniami i wieczorami... I tak się to ciągnie do dziś... 

Listwy po finalnym formatowaniu i pierwszym szlifie (żywica już wyschła  ):


W międzyczasie przyszła przesyłka z podkładkami od kolegi  :


Docinanie klawiszy:



Przymiarki:




Wiercenie otworów pod pręty. Do tego zadanie sugeruję skorzystać z dokładnej wiertarki, mój Parkside pozostawia wiele do życzenia w tym temacie...:



Frezowanie krawędzi i szlifowanie:




Pierwsze składanie w całość:


Później demontaż i olejowosk:



Złożony wieszak (brakuje jeszcze 2 tylnych sporników, a listwy/opaski boczne schną  ):



Później wrzucę fotę całości, jak już zawiśnie na ścianie.

Temat tego wieszaka, to robota dla cierpliwych, pochłania naprawdę mnóstwo czasu!!!

Za pomoc merytoryczną i cenne uwagi dziękuję osobom zaangażowanym w proces budowy, tym co znosili moje pytania. Wy wiecie o kogo chodzi

Napalilem się na ten wieszak jak jakiś czas temu zrobił go leeching.
Niestety póki co mam jeszcze zbyt duże braki w sprzęcie i zapewne w umiejętnościach.
Cieszę się jednak że już 3 osoba ma go za sobą bo jak przyjdzie zakasać rękawy to będzie kogo pytać
Póki co wygląda zaje**ście-dobra robota!
Świetnie wyglądają załamania robione frezarką.

Pięknie Micro, dałeś radę,pomimo , że cały czas czułeś oddech  Oziego na plecach  (oszukajec jeden, wcześniej skończył (wieszak oczywiście) ). Jak w lutym zawiśnie ten wieszak w przedpokoju, to zostaniesz bohaterem w swoim domu ( jak w marcu to też nim zostaniesz )
Dobra robota, faktycznie jak patrzyłem, obserwowałem Wasze relacje z prac nad tymi wieszakami to roboty od groma.

Cytat: Quent w 2020-01-15 | 11:58:25
Napalilem się na ten wieszak jak jakiś czas temu zrobił go leeching.
Niestety póki co mam jeszcze zbyt duże braki w sprzęcie i zapewne w umiejętnościach.
Cieszę się jednak że już 3 osoba ma go za sobą bo jak przyjdzie zakasać rękawy to będzie kogo pytać
Póki co wygląda zaje**ście-dobra robota!
Świetnie wyglądają załamania robione frezarką.

Dzięki .
Działaj, działaj i nie wmawiają sobie, że nie masz umiejętności

Brawo Michał, realizacja jak i relacja lepsza niż moja 

Musimy jeszcze kiedyś popełnić równoległy projekt, liczę na możliwość rewanżu 

Cytat: plama! w 2020-01-15 | 12:02:55

Pięknie Micro, dałeś radę,pomimo , że cały czas czułeś oddech  Oziego na plecach  (oszukajec jeden, wcześniej skończył (wieszak oczywiście) ). Jak w lutym zawiśnie ten wieszak w przedpokoju, to zostaniesz bohaterem w swoim domu ( jak w marcu to też nim zostaniesz )
Dobra robota, faktycznie jak patrzyłem, obserwowałem Wasze relacje z prac nad tymi wieszakami to roboty od groma.

Na początku szliśmy łeb, w łeb, no ale cwaniak Ozi postanowił zarwać kilka nocek .
Mnie przeboje z żywicą przystosowały
Pamiętasz z resztą

Cytat: ozi w 2020-01-15 | 12:12:49
Brawo Michał, realizacja jak i relacja lepsza niż moja 

Musimy jeszcze kiedyś popełnić równoległy projekt, liczę na możliwość rewanżu 

Dzięki

Challenge accepted

@ozi Ty przede wszystkim przecierałeś szlaki, dzięki czemu niektóre problemy były mi znane z wyprzedzeniem

Cytat: microb1987 w 2020-01-15 | 12:09:57

Cytat: Quent w 2020-01-15 | 11:58:25
Napalilem się na ten wieszak jak jakiś czas temu zrobił go leeching.
Niestety póki co mam jeszcze zbyt duże braki w sprzęcie i zapewne w umiejętnościach.
Cieszę się jednak że już 3 osoba ma go za sobą bo jak przyjdzie zakasać rękawy to będzie kogo pytać
Póki co wygląda zaje**ście-dobra robota!
Świetnie wyglądają załamania robione frezarką.

Dzięki .
Działaj, działaj i nie wmawiają sobie, że nie masz umiejętności

Nie lubię fałszywej skromności ale poległym już na etapie żywicy. W życiu nie miałem tego w rękach.
Przynajmniej raz przydałoby się coś zrobić aby wiedzieć zwyczajnie z czym to się je.
Zwykle za 1 razem się zepsuje

Co do żywicy to 4 zasady:
- trzymanie się proporcji producenta
- dokładne wymieszanie składników
- temp w pomieszczeniu 20+
- cierpliwość
Dasz radę! Ja dałem, to mój pierwszy kontakt z epoksydem był

Powiem że siem mnie nawet podobuje 

Cytat: M.ChObi w 2020-01-15 | 12:27:00
Powiem że siem mnie nawet podobuje 

Michał pięknie, qr*a pięknie 
Myślę, że nawet agent 0,007 precyzję doceni

Cytat: PiotrMK w 2020-01-15 | 22:01:41
Michał pięknie, qr*a pięknie 
Myślę, że nawet agent 0,007 precyzję doceni

On to gra na innej lidze

Dzięki Piotr

Dzisiaj znowu mały kroczek do przodu.
Doszła rama i brakujące wsporniki na plecach.

Brawo Ty! Super robota

Cytat: fyme w 2020-01-15 | 22:51:35
Brawo Ty! Super robota

A nie mówiłem 



Z niecierpliwością czekam, aż go powiesisz

Wieszak znaczy się