Przerwa świąteczna, nieco wolnego czasu i kilka desek dębowych w norze, potrzeba nowego wieszaka i jedziemy z tematem.
Jak wiecie kolega Ozi popełnił podobną konstrukcję, jednak pragnę poinformować, że ja wystartowałem 1 dzień wcześniej
.
No ale później sprawa zaczęła się przeciągać...
Materiał na wieszak:
Wieszak - klawiszowy
Listwy po wstępnym docięciu:
Wieszak - klawiszowy
Listwy po struganiu:
Wieszak - klawiszowy
Zalewanie ubytków żywicą, tu zaczęły się schody i słowotok niecenzuralnych słów
:
Wieszak - klawiszowy
Po kilku dniach, jak żywica wyschła i nadawała się do obróbki skończył się urlop.
Od tej chwili prace trwają popołudniami i wieczorami... I tak się to ciągnie do dziś...
Listwy po finalnym formatowaniu i pierwszym szlifie (żywica już wyschła
):
Wieszak - klawiszowy
W międzyczasie przyszła przesyłka z podkładkami od kolegi
:
Wieszak - klawiszowy
Docinanie klawiszy:
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Przymiarki:
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Wiercenie otworów pod pręty. Do tego zadanie sugeruję skorzystać z dokładnej wiertarki, mój Parkside pozostawia wiele do życzenia w tym temacie...:
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Frezowanie krawędzi i szlifowanie:
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Pierwsze składanie w całość:
Wieszak - klawiszowy
Później demontaż i olejowosk:
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Złożony wieszak (brakuje jeszcze 2 tylnych sporników, a listwy/opaski boczne schną
):
Wieszak - klawiszowy
Wieszak - klawiszowy
Później wrzucę fotę całości, jak już zawiśnie na ścianie.
Temat tego wieszaka, to robota dla cierpliwych, pochłania naprawdę mnóstwo czasu!!!
Za pomoc merytoryczną i cenne uwagi dziękuję osobom zaangażowanym w proces budowy, tym co znosili moje pytania. Wy wiecie o kogo chodzi