Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: Strużyn w 2018-05-16 | 00:06:30
-
Przede mną nowy projekcik. Muszę zmajstrować szafkę pod telewizor i sprzęt grający tak żeby uporządkować ścianę w salonie, na której jest obecnie jeden wielki bajzel. Na szkicach widać jak to sobie obmyśliłem. Całkowita długość szafki to ok 3m. Szafka niestety ma wisieć. Trochę się tego obawiam bo w szufladach mają być płyty winylowe, które swoje ważą. Na samym blacie jeszcze amplituner, odtwarzacz CD, Gramofon, głośniki. Na początku myślałem, żeby wszystko zawiesić na czterech zawieszkach, ale dwie zawieszki na szafkę 120 cm to chyba trochę mało, więc dam jednak 6, czyli po jednej na każdą pionową ściankę. Zastanawiam się czy użyć Camar 807, czy wystarczyłyby Camar 801. Tutaj proszę o poradę praktyków. Wstępnie wysokość szafki to 44cm a głębokość 45 cm. Dochodzi jeszcze możliwość, że dzieci będą się wspinać po szufladach i siadać na blacie :) Pionowe ścianki chcę zrobić z odpadów z płyty 18mm natomiast reszta z 16 zamówionej w hurtowni. Wybrałem 16tkę, żeby było trochę lżej i żeby była od razu na szuflady.
Jeśli chodzi o koncepcję wizualną to fronty mają być w białym połysku otwierane na TIP-ON. Blacik natomiast chciałbym zrobić z płyty fornirowanej, którą ktoś ostatnio wyrzucił pozbywając się starej szafy z IKEI. Zdobyczny materiał widać na załączonej fotce. Z tej płyty mają być też boczki i spód.
-
No czekam na dalsze kroki też mnie czeka właśnie taka zabudowa więc chętnie podpatrzę co nie co :D
-
Daj camar807
Daj też płytę 18mm.
Można z niej zrobić również szuflady.
Ja będę niebawem robił fornirowaną 270cm.
Dzięki temu mogę zrobić słoja przechodzącego
-
Tak jak Kozio pisze, daj 807 w szafkach 120cm, na środkowe ścianki też daj po jednej(wtedy Ci nie opadnie środek szafki), ja bym powiesił całość na 6 x camar807. Przy 807 masz obciążalność 120kg/sztukę, przy 801 100kg/parę. Tylko jakbyś kupował camar801, to zwróć uwagę bo są na płytki (takie jak przy 807, lepiej trzymają) i na zwykłe haki/blachy. Środkową szafkę wtedy przykręć pomiędzy te 120-tki :)
-
A ja zaproponuje metode wieszania na francuski zamek (french cleat). Bajka z poziomowaniem i brak zmartwien jesli chodzi o nosnosc.
-
...tylko wtedy trzeba dać pełne plecy i raczej nie z 16-tki (chyba że się mylę) i przy takiej długości ściana musi być dość prosta. Inaczej będzie ciężko korpusy wyrównać, 3mb to jest trochę, na zawieszkach jest regulacja
-
Francuski z płytą wiorową? Tam będzie działać dźwignia. Nie ryzykowal bym chyba ale chętnie się dowiem czy działa. ;)
-
Daj camar807
Daj też płytę 18mm.
Można z niej zrobić również szuflady.
Ja będę niebawem robił fornirowaną 270cm.
Dzięki temu mogę zrobić słoja przechodzącego
Kozio....a czemu nie 16 mm. Wiem że się da składać skrzynki z 18tki pod blumy (ścieniając brzegi), ale wolałbym tym razem tego uniknąć. Poza tym Z osiemnastki chcę zrobić wszystkie pionowe ścianki korpusu a z 16 tylko poziome, które nie przenoszą dużych obciążeń. Daj znać czy nie masz zastrzeżeń do takiego rozwiązania :) Zawsze robiłem szafki z 18tki i dla odmiany chcę popróbować z 16tką. Plecy mam coraz słabsze ;0
Płytę fornirowaną zamawiasz w hurtowni, czy sam fornirujesz. Wkładka to płyta wiórowa laminowana czy surowa ?
Tak jak Kozio pisze, daj 807 w szafkach 120cm, na środkowe ścianki też daj po jednej(wtedy Ci nie opadnie środek szafki), ja bym powiesił całość na 6 x camar807
Tak też zrobię. Opcję z czterema zawieszkami odrzuciłem ze względu na uginanie i możliwość zastosowania szafki jako ławki przez dzieci lub gości.
A ja zaproponuje metode wieszania na francuski zamek (french cleat)
Rozwiązanie znam, ale najpierw chciałbym zastosować przy czymś mniejszym. Przy takiej 3 metrowej trochę się boję eksperymentować.
Panowie ... a jeśli chodzi o te camary 807. Widzę że mocuje się je do takich blach (4 kołki w ścianę). Zastanawiam się jednak nad użyciem listwy Camara .....byślicie, że to dobry pomysł, czy lepiej na te blaszki ?
Kozio .... tak patrzę na twój korpus ....ten na którym sobie siadłeś. Widzę że od dołu jest niepełna płyta. Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, bo po pełnym otwarciu wysokiej szuflady będzie widać podłogę. W łazience to fajna sprawa, bo jest lepsza cyrkulacja powietrza. U siebie myślałem jednak nad pełną płytą, żeby nie zostawiać tam dziury przez którą będzie wlatywał kurz do szuflad. Zdjęcie twojego korpusu też sprawiło że tą deskę na górze poziomą zamontuję chyba na plecach żeby ....powinna trochę usztywnić konstrukcję. Oprócz niej dam pewnie jeszcze hdf'kę w tym samym celu.
-
a te płyty z ikei nie są przypadkiem rzadsze?
Ktoś kiedyś pisał, że tam jest więcej powietrza w wiórach.
-
Ciężko powiedzieć. Musiałbym zważyć, ale jak nosiłem to faktycznie dosyć lekkie się wydawały jak na taki gabaryt :) Nie jest to jakoś istotne bo z nich będzie blacik, boczki i kawałeczek widoczny od dołu. Cały korpus będzie robiony ze zwykłej białej płyty.
-
Camar 807 daj obowiązkowo na blaszki. Blaszki mają blokadę i nie pozwolą aby się coś wyhaczylo. Zwykła szyna niestety nie ochroni przed wyczepieniem i spadnięciem jak podniesiesz. Ja wiem, że ciężkie i trudno, itd., ale jednak bym nie ryzykował. 807 są dość drogie, trzeba trochę wprawy przy montażu, ale warto.
-
Z powodu braku czasu, zamiast robić korpusy szaf, kupiłem gotowe obudowy w IKEA, system PAX. Na szczęście są trzy korpusy, skręcone razem i przykręcone do ściany więc jakoś się nie kiwa :) . Bok szafy zbudowany jest następująco, w pionie 3 pasy chyba płyty mdf tam gdzie otwory co 32mm i całość oklejona z obu stron płytą 2,5mm, całość tworzy bok szafy, częściowo pusta. Tylna ścianka też ma 2,5mm. Dokupiłem półki kosze, młody sam sobie ustawiał gdzie chce. Ja dorobiłem tylko 3 pary drzwi na zawiasach blum.
Także musisz sprawdzić, czy nie są puste, jak rozetniesz to może być za późno :).
Co do 16-tki, to może być problem jak będziesz wkręcał wzdłuż wkręty, może rozwarstwiać płytę, płyty 18 robią już tak rzadkie że... a co dopiero 16
-
Jakiś czas temu pracowałem u ''Niemca'' wszystkie kuchenne i nie tyko szafki były robione z płyty 16mm,
i nie były to meble budżetowe :)
Tak ,że śmiało można robić
-
Także tego...
-
Tam będzie działać dźwignia.
Konkretnie to moment zginający, ale dobra, ja się nie wtrącam ;D
-
No ja w poprzednim mieszkaniu miałem powystawową kuchnię HTH. Całkiem dobra jakość i tam też wszystko z 16tki było. Zresztą wszysytkie jigi Wolfcrafta też są robione pod 16tkę, więc 18tka chyba u nas tylko jest taka popularna. Wiadomo Polak lubi solidnie :) Kwita, jak przetnę tą ikeową to dam znać co tam siedzi.
A tak przy okazji. Czy gdzieś w okolicach warszawy można kupić płytę stolarską obłogowaną dębem ?? Czasem jeszcze biję się z myślami czy wykorzystać te elementy ikeowe. W sumie gdyby nie koszty to wolałbym taką obłogowaną, bo mógłbym ją sobie sam poolejować. Ta Ikeowa natomiast ma lekko żółtawy odcień no i nie wiem czy polakierowany fornir dałoby się lekko zmatowić i pociągnąć poliuretanem w celu delikatnego odświeżenia.
-
Po małej przerwie znowu wracam do tematu. Jutro jadę zamówić materiał na korpusy. Trochę zmienił się koncept szafki. Chcę, żeby stylem lekko nawiązywała do mebelka, który już wisi w salonie. Chciałbym zrobić podobny blat oraz wtopić metalową listwę w białe fronty. O jakie listwy mi chodzi widać na fotkach - listwa we froncie i wykańczająca blat. Czy wiecie gdzie takie fajne listwy można zakupić ?
Zaopatrzyłem się już w kołki po byku od Fishera, coby szafka nie miała tendencji do spadania :)
-
Hej, ale czy ściana to wytrzyma? Chyba że wielka płyta, to wtedy wytrzyma. ;D
-
Czy gdzieś w okolicach warszawy można kupić płytę stolarską obłogowaną dębem ??
Zadzwon do tych http://www.zagloba.com.pl/kontakt/
W Jawczycach mieli plyte stolarska chyba nawet w debie za ok 150pln
-
Kanu radzymin.
-
Dzięki wielkie za namiary na składy. Człowiek nie wiedział, że pod nosem ma takie rzeczy :) W tygodniu podzwonię.
Krit6 .... szafka będzie wisiała na ścianie nośnej więc mam nadzieję, że da radę :)
-
Rozpocząłem składanie korpusów :) Zawieszki Camar 807 doszły .....tak, że mam nadzieję, że w tygodniu uda się wstępnie korpusiki powiesić, chociaż jeszcze sporo składania przede mną .....a temperatura za oknem nie zachęca do pracy.
Na jednym zdjęciu widać, ze pokusiłem się o oklejanie metodą na partyzanta. Tym razem jednak wszystko obkleiłem, bo ostatnie zapaskudzone klejem kafle zmywały się przez cały sezon. Mam nadzieję tylko, że klej będzie trzymał .....bo to jakiś marketowy. PATTEX niestety gdzieś mi wsiąknął.
Pierwszy raz używam też jiga do mimośrodów. Przy pierwszej formatce wyszło słabo, ale przy drugiej już jest prawie dobrze :) ... mocno przyspiesza robotę.
Imadełko od Wolfcrafta to też nowy zakup i muszę przyznać, że godny polecenia.
Pytanie dla wtajemniczonych:
Czy jak mamy prowadnice BLUM Tandem TIP-ON to robimy boczek szuflady dłuższy o 3 mm od standardowego .....czy taki sam jak do bluemotion ?
-
Strużyn a gdzie nabyłeś jiga do mimosrodow? Ja ostatnio dostałem w gratisie do zakupów klej chyba o nazwie spray kon max i jest naprawdę liga bo wcześniej właśnie pattexa używałem i miałem do niego odniesienie. Cała robota na duży plus :)
-
Czy jak mamy prowadnice BLUM Tandem TIP-ON to robimy boczek szuflady dłuższy o 3 mm od standardowego .....czy taki sam jak do bluemotion ?
Robimy taki sam.
-
Ja będę niebawem robił fornirowaną 270cm.
Dzięki temu mogę zrobić słoja przechodzącego
I zrobione w ten sposób.
-
Wojtek jiga nabyłem w http://e-meblostyl.com ... ale wybrałem ten sklep bo chciałem jeszcze zawieszki Camar kupić i szablon Bluma. Oni mieli akurat wszystkie trzy rzeczy. Wpisz w szukajkę bluejig Hettich i trochę się tego powinno pokazać. Cena ok 100 zł.
Spec.....no to fajnie bo już myślałem że się rypnąłem przy pięciu szufladach.
Kozio ....elegancko to wygląda. Szczególnie te ukośne elementy są ciekawe. Masz może zdjęcie szafeczki podczas montowania, albo pootwieraną ??
Przez weekend pracę trochę poszły do przodu. .....najbardziej nie chce mi się wiercić w ścianach :/ .....no ale może w tygodniu się przemogę
-
Mam inne
-
Dzięki za foty. Fajna ta opcja z tylną płytą ustawioną w pionie. W sumie mogłem dać takie coś i zrezygnować z hdfki.....ale pewnie to ma u Ciebie uzasadnienie bardziej w związku z późniejszym wstawieniem zlewu. Od spodu perfidnie dałem natomiast pełną płytę, żeby mi się do szuflad nie kurzyło. ..... niestety wpływa to trochę na ciężar szafki. W łazience wiadomo lepszy przewiew wychodzi na plus. Tak sobie dywaguję coby upewnić się w swoich wyborach ;)
-
Dna w szafkach robię zawsze pełne. Daje trochę mocniejszą stabilizację korpusu.
-
Niestety ale robię tak jak P77.
I tak. Ucxyłem się od najlepszych ;D
-
:o :o Nie poznaję kolegi ;) W końcu dotarło ;D ;D
-
Trzymamy się ramy i napi***zielamy... Dzisiaj doszły plecy plus drobne poprawki. Ustawiłem wszystko na sucho w docelowym miejscu. Mieści się, więc kamień z serca ;). Ogólnie wszystko pójdzie do góry tak żeby te środkowe kontakty były za niższym korpusem. Jak się uda to jutro borowanie. Sąsiedzi nie będą szczęśliwi bo pod płytki Camara trzeba będzie wywiercić 24 otwory. Otwory w blaszkach trzeba będzie trochę powiększyć bo wkręty nie chcą przez nie przechodzić. Chciałbym już to powiesić, bo w salonie zrobił się niezły pi***olnik.
-
Na jakie śruby chcesz to wieszać, że otwory w camarach są za małe :o . Powieś na 6 plus kołek fi 10 i w zupełności wystarczy.
-
Kołki to fisher SXRL10x80 i 12x80. Widać na drugiej stronie wątku. Mam ich 12 a resztę uzupełnię tym co znajdę w skrzynce. Te fishery ... śruby mają właśnie 6,5 mm. Niewiele więcej, ale w mieszkaniu nie mam pilników do powiększania tych otworków. No nic ....coś wymyślę.
-
Zrobiłem przymiarkę ze sprzętem. Na blacie zrobiło się trochę gęsto, ale mam nadzieję, że jak telewizor pójdzie na ścianę to nie będzie już tak naćkane. Zacząłem wiercenie otworów, ale niestety ochroniarz przerwał zabawę. Jutro kontynuacja :)
PS Na 24 otwory dwa spartoliłem, bo wiertło zjechało w bok. W kolejnych dwóch chyba trafiłem na zbrojenie bo nie chce iść głębiej ... tam dam jakieś krótsze kołki.
-
A można było wkleić 3-4 poczciwe kotewki chemiczne...
-
W kolejnych dwóch chyba trafiłem na zbrojenie bo nie chce iść głębiej
Są specjalne wiertła, które dają radę zbrojeniom. Jakieś pół roku temu wieszając tor na suficie trafiłem w czterech otworach na zbrojenie.
Klient, który handluję zarobkowo narzędziami pożyczył wiertełko i poszło. Ciężko, bo ciężko ale dały radę. Koszt fi 10 mm między 30-50 zł .
-
przemek77 a może pamiętasz konkretną firmę ?
Acar .... zdecydowałem się na zawieszki Camar z ichniejszymi blaszkami ....teraz to już po ptokach. Idą cztery otwory na blaszkę. Może przy listwie byłoby tego mniej. Z tymi kotwami to jest tak, że patrzę na nie łaskawym okiem, ale potem zawsze szkoda mi wydać z 70 zł na kartusz, który po robocie (kilka otworów) może mi zaschnąć.
-
Z tego co kojarzę to bosch lub dewalt , ale wpisz sobie w google : Wiertło do zbrojenia i wyskakuję ich od groma
-
Milwaukee ma podobno takie wiertła i wurth. Nie wiem gdzie kupujesz ale ja płacę 18pln z tego co pamiętam. Aczkolwiek mogę się mylić. Może 28 pln. I ona nie zasycha. Zasycha tylko tam gdzie jest zmieszana. Odkręcasz stare mieszadło. Nakręcasz nowe i hasasz dalej.
-
U mnie jest jeszcze ten problem/ułatwienie, że ściana jest dosyć miękka, Jak trafiłem na zbrojenie to mi wiertło wciągnęło i odchyliło je o jakieś 30 stopni (wiertło ześlizgnęło się po zbrojeniu). Potem trzeba się był trochę napocić z młotkiem i kombinerkami, żeby je wyjąć. W wielkiej płycie pewnie takie ześlizgnięcie by nie nastąpiło i tam można by się przez zbrojenie przewiercić odpowiednim wiertłem.
-
Kolejna porcja fotek. Szafeczki udało się powiesić. Wkrętarka dała radę wkręcić największe wkręty (10cm) tylko do połowy. Resztę roboty zrobiła młotowiertarka :) 10,8 V jest bardzo wygodne, ale mocy do takich zadań nie ma odpowiedniej. Udało mi się zrobić i zamontować wszystkie szuflady. Przy okazji muszę pochwalić wiertło Wolfcrafta z rozwiertakiem i ogranicznikiem głębokości. Bardzo ułatwia pracę. W zawieszkach Camar musiałem trochę powiększyć otwory. W narzędziowym mieli tylko pilnik Shtila do ostrzenia łańcuchów za 7 zł. U muszę przyznać, że do tego zadania nadaje się idealnie.
W weekend będę zamawiał dębową płytę stolarską w Forpłycie i MDF na fronty. Z tego względu powoli zaczynam się zastanawiać jak zrobić metalowe wstawki o których pisałem na drugiej stronie wątku. O coś takiego chodzi:
(https://www.szynaka.pl/media/resized/768x768/kolekcje-pic/Torino/TORINO_768_1-min.jpg)
Potrzebuję do tego profilu 12 mm T-kształtny inox (grubość 1mm) do blatu. Na jednym z załączonych zdjęć widać jak to wygląda. Niestety u nas nic takiego nie mogę znaleźć....może ktoś wie gdzie to dostać. Znalazłem jedynie na zagranicznej stronce. Coś jak profil ze zdjęcia trzeci od prawej. Ciekawy jestem czym naciąć taki wąski rowek, żeby ten profil potem ładnie wbić.
https://www.alibaba.com/product-detail/aluminum-small-T-profile-4mm-6mm_60672397323.html
A druga sprawa to wstawki we frontach czyli muszę skołować odcinki 4cm x 60cm stali nierdzewnej szczotkowanej grubość ok 2 mm. Też jeszcze nie wiem gdzie to zakupić. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
-
Super
-
Dzięki Obi :). Jutro jadę zamawiać m.in. MDF na fronty do opisywanej szafki, jak też do innej większej szafy. Powiedzcie....czy są jakieś przeciwwskazania, żeby zamiast 18tki wziąć 16tkę. największy element to skrzydło 116 x 60 cm. Jedyny mankament takiego rozwiązania to fakt, że mógłbym się przewiercić setnikiem robiąc otwory pod zawiasy puszkowe. Jest coś jeszcze ? Może 16tka ma większą tendencję do wyginania czy cuś ?
-
No ja bym się nie pokusił na 16. Za mały margines błędu przy zawiasach. Na 18 potrafi wkręt się na prawej odznaczyć. Albo prowadzenie od frezu puszkowego.
-
Potwierdzam to co napisał kolega wyżej, dodatkowo to co sam napisałeś . Grubszy materiał jest bardziej stabilny.
-
Głębokość jaką potrzebujesz zrobić pod zawias puszkowy to 12,5mm, do tego dolicz ostrza zewnętrzne i środkowe. W ecodrill lub frez CMT mają niewysokie ostrza ale mimo wszystko przy 16mm to jest walka na krawędzi ;). Poza tym do płyty 16mm musisz dawać krótsze wkręty a to już gorzej trzyma :)
-
Szuflady będę robił na regulatorach frontów od Bbluma, więc powinny trzymać tak samo. Skrzydła robię na tip-on czyli używam płytszych zawiasów (bez sprężyny i bluemotion). One mają 10 mm głębokości puszki, więc powinno dać radę. Przy korpusach dobrze mi się z 16tką pracowało bo jest lżejsza. Spróbuję z czystej ciekawości i oszczędności kręgosłupa :) Mam nadzieje, że nie wtopię i nie będę musiał za dużo przewierceń szpachlować ;)
Acar .... co to znaczy, że na prawej potrafi się wkręt albo prowadzenie frezu odznaczyć ?
-
używam płytszych zawiasów (bez sprężyny i bluemotion). One mają 10 mm głębokości puszki
A skąd masz tę informacje ? :O
-
Mam oba na biurku :)
-
Aż mi się wierzyć nie chce. Ręke dałbym sobie uciąć, że mają ok 12.
No ale skoro masz je przed soba. Cifne
Podrzuć fotkę. Ciekawy jestem co to za model.
-
Tak to wygląda:
Według mojej suwmiarki 13,3 mm vs 10,2 mm
-
Ten po prawej to zwykły clip. I faktycznie jest płytszy.
Ten drugi to clip top.
Pozdrawiam, Piotr
-
Nie chciałbym zakładać nowego tematu a wiedzę zaczerpnął em z tego więc pozwolę sobie zapytać tutaj.
Robię też wisząca szafkę pod tv, długość 150cm, głębokość 40cm, wysokość jakieś 30. Materiał to płyta eggera 18mm, jedynie blat z dębu zrobiłem 2.5cm.
Po przeczytaniu tego tematu zamówiłem trzy zawieszki Camar 807.
Znajomy powiedział że nie ma szans tego zamontować, że wyrwie mi ścianę... Ściana grubości 12,5 cm z bloczków silikatowych.
Da radę? No jakich śrubach to zawiesić.
Trochę ciężaru dojdzie bo amplituner czy PlayStation ciut waży ale chyba da radę?
-
Tony23 Czy ściana wytrzyma to ja Ci nie powiem, ale mogę powiedzieć jak ja dokładnie zainstalowałem swoją szafeczkę. U mnie też jest ściana z bloczków silikatowych. Co prawda jest grubsza, bo to ściana zewnętrzna. U mnie też jest całkiem duże obciążenie ... szuflady zapchane vinylami + amplituner. Głębokość szafki to 45cm plus 2 cm na front. Użyłem kołków SXRL Fishera (kołek ma grubość 10 mm a śruba jakieś 6,3 mm czyli trzeba trochę podszlifować otwory w CAMARZE. Jako że kołki nie są tanie (w LM płaciłem chyba 3 zł za sztukę) to trochę przyoszczędziłem. Na próbę kupiłem kołki o długości 10 cm i 8 cm. Mocowanie pojedynczej zawieszki wyglądało u mnie następująco:
Mocowałem na blaszki Camara (każda jest mocowana na 4 śruby)
Górny otwór od strony haka: kołek SXRL 10 cm x 10mm
Górny otwór nie od strony haka: kołek SXRL 8 cm x 10mm
Dwa dolne otwory obleciałem tym co miałem pod ręką: Fisher UX jakieś 8cm x 8mm
W tej konfiguracji mam wrażenie, że te SXRL robią całą robotę. Śruby są na torxa, więc nie ma obawy, że bit (T4) je rozwierci. Problem tylko w tym, że dokręcać musiałem młotowiertarką, bo wkrętarka nie dawała rady.
Istotna sprawa. Przy silikacie co któryś rząd bloczków od dołu leci zbrojenie. Upewnij się w którym miejscu, żeby zaoszczędzić sobie nerwów przy wierceniu.
Kto mieszka po drugiej strony ściany? O Tyle ważne, że jak będziesz wiercił z udarem na prawie pełną grubość to spora szansa, że z drugiej strony wywali kawał tynku. Z drugiej strony jak taka Cienka ściana i z drugiej strony jest np szafa to może przewiercić na wylot i dać, śrubę plus dużą podkładkę z nakrętką, zamiast kołków :)
-
Z drugiej strony jest łazienka, ścian z kafelkami...
Popękaja kafelki?
-
Moim zdaniem wystarczą kołki Fisher 10x60. Na blaszkę Camaro daję zawsze 3 takie kołki i wkręty 6x60. I wieszam na tym naprawdę duże rzeczy, np całe szafy.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180823/7e904d2ef319c663db11c46f2c675a42.jpg)
Pozdrawiam, Piotr
-
Ooo .... to jak dobre kafle są to można by dać te śruby i nawet mniejsze podkładki ;)
A tak na serio to ja bym chyba nie podejmował takiego ryzyka, ale poczekajmy na rady bardziej doświadczonych w tym temacie korników :)
-
Ale chyba wiertarka bez udaru nie uszkodzi płytę ale czy da radę wywiercić dziurę?
-
W silikatach to nawet wkrętarką idzie wiercić :) Sprawdzone ;)
-
U mnie kawałek wierciła, ale potem już musiałem udar włączyć. Poza tym bez udaru strasznie schodziła mi z linii wiercenia jak na coś natrafiła. Z drugiej strony jak Fyme ma inne doświadczenia to może warto spróbować.
-
Tyle że ja wiercę FS drc 18 a ta łajza na 3 biegu to łapy wykręca ale jest nie do zabicia :) Widiowe wiertło o średnicy 6 mm a potem poprawiam do konkretnego wymiaru. Przy takim wierceniu nie ucieka na boki :)
-
Tylko czy utrzyma taka półkę?
-
W zasadzie to siły działają wzdłuż ściany w dół więc powinno trzymać. Dobre kołki i będzie git. Chyba że ktoś zrobi sobie ławkę to nie wiem :)
-
dzięki za wszystkie rady.
jeszcze jedno pytanko: jak mocuje sie te Camary do szafki ? jakiej wielkości otwory wywiercić i jak głębokiee by nie było jakigos luzu?
-
Jak będziesz miał Camara w ręku to sobie suwmiarką zmierzysz te wystające czopki i takim samym wiertełkiem (8 albo 10 ... już nie pamiętam) wywiercisz te cztery otwory. Fakt, że potem trzeba się trochę napocić, żeby je wepchnąć. Jak jest goła formatka i można położyć na płask i młotkiem dobić to nie ma problemu. Ja wkładałem na złożonych korpusach i tam się posiłkowałem ściskami. Niestety Camary wymagają wywiercenia w płycie otworów dosyć precyzyjnie. Coby sobie to ułatwić zrobiłem prosty szablon ze sklejki ... przyspieszyło to zaznaczenie otworów przy sześciu zawieszkach. Odległość od góry i dołu dobrałem mniej więcej tak, żeby być w połowie zakresu regulacji. Ty możesz obrać inne wartości.
A z tym wierceniem to jestem ostrożny, bo mam złe doświadczenia. Raz przewierciłem się do sąsiadki ponad linią kafelków. A za drugim razem już nie miałem tyle szczęścia i wywaliłem jej dwa kafelki do wanny. To drugie wiercenie było pechowe, bo wiertło natrafiło na metalowy hak, który ktoś zostawił pod kaflami.
Dzisiaj przywiozłem materiał z Forpłytu. Płyta stolarska wygląda bardzo ładnie. Przy okazji znalazłem listwę INOX (cokół do mebli kuchennych) z której zrobię szerokie wstawki do białych frontów. Listwa ma akurat 10 cm szerokości, będzie można ją przeciąć wzdłuż na dwie czwórki. Potrzebuję jeszcze znaleźć T-kształtne profile (szczotkowany INOX), albo jakieś inne co będzie łatwo przykręcić na brzegu blatu. Czy ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na sklejenie płyty MDF z plastikiem ? Płytę pewnie najpierw nasączę izolantem, żeby klej miał się czego trzymać.
-
Tu masz dokładne wymiary. Najlepiej zrobić szablon. Zauważ, że rozstaw podstawowy otworów to 32 mm. Wiec będzie łatwo zrobić ;D. Zawieszka błędów nie wybacza ;D. Mimo, że zrobisz odwierty od szablonu to i tak najłatwiej bedzie wcisnąć płytkę za pomocą ścisków.
-
Dzisiaj znowu podziałałem. Okazało się, że dębowy blat jest o 2 mm krótszy od korpusów. Zdemontowałem więc środkowy element i lekko zwęziłem. Wiązało się to też z koniecznością przesunięcia wiszących już korpusów. I tu jest zaleta użycia listwy do wieszania. Ja użyłem blaszek Camar, przez co musiałem się trochę napocić, żeby kilka blaszek zluzować i i poprzesuwać.
Jeśli chodzi o sam blat, to został w hurtowni źle oklejony, bo wychodzi na to, że dłuższa część jest prawidłowa ... prawa, natomiast krótsza część jest lewa ...jaśniejsza i z dużą ilością błyszczek. Widać to na załączonych fotkach. Zastanawiam się czy wszystkiego nie odwrócić i samemu nie okleić po całej długość. Nie będzie widać łączenia na okleinie. Minus jest taki, że jakość ręcznego oklejania pewnie odbiega od maszynowej. Poza tym będę musiał Odkleić okleinę z krótszych boków. Mam nadzieję, że podgrzanie żelazkiem wystarczy.
Pierwszy raz używam płyty stolarskiej i jestem nią mile zaskoczony. Jeszcze trochę roboty przede mną, ale jestem już coraz bliżej końca. Na razie wygląda to tak jak na fotce.
-
A czemu blacik z dwóch kawałków? Lepiej wyglądałby z jednego. Nawet jak płyta za krótka to ja bym kleił a potem oklejałbym całość. No chyba że nie ma tak długich fornirów/oklein naturalnych.
-
Cięte było z gotowej płyty, która ma długość 2,5 m. Sam w oklejanie fornirem jeszcze się nie bawiłem. Obstawiam, że przy takiej długości bym poległ. Poza tym dochodzą problemy logistyczne. Tak robię większość prac w mieszkaniu.
-
Witaj w klubie, ja dłubię na balkonie :) W takim razie można by składać blat z dwóch identycznych formatek a fornir/okleinę naklejać jako lustrzane odbicie które schodziłby się w środku blatu. Blat zakołkować by równo się zsunął bądź kleić i dopiero naklejać. Potem można olejować, woskować bo nanoszenie lakieru w domu to raczej słaby pomysł.
-
Dokładnie. Łączenie zrobić na środku blatu. Jak czegoś nie można ukryć, trzeba to uczynić atutem, wyeksponować. Na łączeniu zrobić małą fazę, materiał wybrac tak, aby był złożony książkowo. Zazwyczaj na gotowych płytach fornirowanych jest powtarzalność wzoru.
Pozdrawiam, Piotr
-
Pomysł dobry, tylko jak takiego babola mi w hurtowni zrobili, to nie wiem jakby wyszło z tymi połówkami. Musiałbym sam rozcinać, a taki kawał płyty ciężko do kombiaka upchnąć. No i balkonu by mi nie starczyło. Ja kierowałem, się tym, że miejsce łączenia jest bliżej balkonu i tam będzie stał gramofon, który będzie je prawie całkiem zakrywał.
-
Ja kierowałem, się tym, że miejsce łączenia jest bliżej balkonu i tam będzie stał gramofon, który będzie je prawie całkiem zakrywał.
Ale wąską krawędź będzie widać i gwarantuję że będzie drażnić - mnie by drażniło. Ja jestem z tych symetrycznych :P
-
Ja też.
Pozdrawiam, Piotr
-
Wiem fyme jak to jest i też mam podobne odczucia. To jakby wchodzić do kuchni, gdzie łączenie blatów jest zrobione na wysokości płyty grzewczej. Niby tylko parę centymetrów a jeść się odechciewa :)
-
No to widzę że się rozumiemy ;D
-
No nic .... jeszcze coś z tym będę kombinował. A jak nie wyjdzie to po prostu nie pokażę ;)
-
A jak nie wyjdzie to po prostu nie pokażę ;)
To umówimy się ze pokażesz tak czy tak a ja nie będę krytykował tylko pochwalę ;D
-
O Panie, to by u mnie nie przeszło za Chiny :). Chyba bym szłu dostał jakbym to musiał oglądać przez najbliższe parę lat ;D. Ja to lubię mieć nawet jak czegoś nie widać od spodu ładnie zrobione, bo wiem, że jest coś nie halo i mi to w głowie siedzi >:(. Wiem jestem powalony, ale się z tego leczę ;D
-
Wiem jestem powalony, ale się z tego leczę ;D
My tu wszyscy na to chorujemy :) i szkoda kasy na leczenie - lepiej na nowe graty wydać ;D
-
Z tego tez próbowałem się leczyć, ale uznałalem, że sprawa jest beznadziejna i się poddałem ;D.
-
Ehhh .... i pół nocy przez Was nie spałem. Widzę, że tym mebelkiem nie zasłużę na Wasz szacunek ;). No nic, trzeba jednak iść za ciosem. I tu napotykam na podobny problem. Szukam tych inoxowych listew do blatu (12 mm grube). No i nawet znalazłem coś czego mógłbym użyć:
https://www.listwy-cezar.pl/pl/p/INOX-DECOR-AL-12.5mm-STAL-NIERDZEWNA-C-1-2.5-m-/372
(https://www.listwy-cezar.pl/userdata/gfx/b750f2b3f39a4c1e8714d1c67679a707.jpg)
Tylko jest ten sam problem. Co znajdę jakiś odpowiedni profil to ma 2,5 metra :(. Czy są w Wawie jakieś miejsca gdzie dostanę taki profil trzy metrowy lub dłuższy ?
-
Ehhh .... i pół nocy przez Was nie spałem. Widzę, że tym mebelkiem nie zasłużę na Wasz szacunek ;). No nic, trzeba jednak iść za ciosem.
Na szacunek zasłużyłeś już samym faktem podjęcia się zrobienia takich szafek :)
Brawo za chęć i samozaparcie a błędy popełnia każdy :)
Z czasem nabierając doświadczenia popełniamy ich mniej ale zawsze jest coś co można zrobić lepiej ;)
W każdym razie nami się nie przejmuj. Rób swoje a juz sam fakt tego że zrobiłeś coś sam napawa dumą :)
-
Spoko Fyme już się otrząsnąłem :). Teraz blokuje mnie brak listwy o odpowiedniej długości ... no i czekam na wiertło puszkowe 20mm coby fronty pomontować. Przy okazji zainwestowałem w brzeszczoty Carvexa ...zobaczymy co to warte :)
-
Szukałem, szukałem i chyba znalazłem końcowe rozwiązanie. Użyję pręta ze stali nierdzewnej o przekroju kwadratowym 10mmx10mm. Tutaj sprzedają go w odcinkach 4 metrowych. Mam tylko nadzieję, ze z przesyłką nie będzie problemu :). Kupowaliście coś w tym sklepie ?
https://www.umakow.pl/profil-nierdzewny-szlifowany-aisi304-d10x10/d-93152-c-2035/
(https://www.umakow.pl/fotocache/bigadd/3127362_1.jpg)
Zastanawiam się teraz tylko jak to połączyć z płytą. Sam klej wydaje mi się dosyć niepewnym połączeniem. Zabawa z przewiertami i gwintowaniem to też sporo zabawy.
-
Walnij to na klej, albo żywicę epoksydowa. Bedzie git :).
-
Dziś wpadł szwagier i pomógł mi przy montowaniu frontów do szafeczki i do szafy w sypialni, która już od dwóch miesięcy na nie czeka. Przy okazji okazało się, że fronty z hurtowni są wygięte w banana. Szczególnie widać to na długich odcinkach 120 cm. Zastanawiam się czy to reklamować, czy spróbować położyć na płasko, czymś dociążyć i poczekać kilka dni. Odniósł ktoś z Was sukcesy w temacie prostowania MDFu ??
Jutro zabieram wszystkie fronty na warsztat. Będzie frezowanie i przygotowanie do lakierowania. Przy okazji zamierzam pociąć blendę z blachy nierdzewnej na wąskie paski 1cm i 3 cm. Myślicie, że na pilarce stołowej pójdzie bez problemu ? Niby tarcza do drewna, ale grubość tej stali to jakieś dziesiąte części milimetra, więc nie spodziewam się problemów.
Aha ....pierwszy raz użyłem do montowania frontów szuflad ... regulatorów frontów Bluma reklamowanych kiedyś przez Speca ......całkiem fajna sprawa. Zobaczymy jak sprawdzą się przy końcowej regulacji po lakierowaniu frontów.
-
Co prawda sam nie próbowałem, ale ma to szansę powodzenia
Reklamować nie masz szans. Jak to przechowywałeś?
Pozdrawiam, Piotr
-
Dzięki Piotr. W sumie to oglądałem ten filmik ..... ale jak ktoś na tacy nie poda to się nie pamięta. Składowałem tak jak trzeba, czyli w mieszkaniu na płaskim wózku w stosiku. Na innych dłuższych formatkach też widzę bana, więc obstawiam, że na składzie musiało złapać trochę wilgoci z jednej strony. Formatki po przewiezieniu w mieszkaniu leżały tydzień. Najgorsze jest to że przy najdłuższych frontach szafy nie widziałem, że jest wygięcie i nawierciłem otwory pod puszki jedne z jednej strony wygięcia a dla drugiego skrzydła z drugiej. Czyli mam lewe wypukłe a prawe wklęśnięte, więc różnica się podwaja....... jeszcze spróbuję jedne obrócić jak będę w domu.....może w miarę równo nawierciłem puszki ...oby.
Niestety porzuciłem ideę użycia pręta kwadratowego ze stali nierdzewnej 10x10mm bo przy potrzebnej długości koszt wraz z przesyłką wyszedł mi ponad 300 zł
W weekend udało się wpaść na kilka godzinek do warsztatu. Pociąłem cokolik na wąskie paski ....te o grubości 1cm pójdą do pogrubienia blatu, a ten 3 cm wpuszczę pośrodku frontów w poziomie.
pr******chałem fronty frezem r2. Pochwalę się ..... zakupiłem przyłbicę za 20 zeta. Całkiem dobrze się w tym pracuje. No i można sobie śpiewać przy robocie ...hehe
-
Panowie ..... jedna istotna spraw, o której nie napisałem. Te metalowe paski będę mocował do brzegów płyty o grubości 10 mm. Mam pasek takiej płyty o długości jakieś 2,5 m. Potrzebuję jeszcze jakieś 4 - 5 metrów takiego paska powiedzmy o szerokości ok 7cm. Może być łączone z kawałków. Jeśli ktoś z Warszawy ma jakieś ścinki płyty o tej grubości to chętnie bym przygarnął. Może być dowolna wielkość i kolor. W paski sobie potnę :)
-
No to próbuję prostować 8). Myślicie, że metoda z żelazkiem ma szansę powodzenia z płytą laminowaną ? Na filmiku Johna była surowa ..... no i moja raczej nie miała kiedy nabrać wilgoci. Obstawiam, że za krótko była leżakowana po wyjęciu z prasy. Pan z forpłytu powiedział, że formatki MDF są zawsze w jakimś stopniu wygięte i mogę ewentualnie przywieźć to będą próbowali prostować tą samą metodą co ja :-\
-
Po takiej ilości wiedzy wszystko będzie proste... :) :) :)
-
Wiedza przytłoczyła bardziej mnie niż formatki. Lekko się naprostowały, ale do prostego to im jeszcze daleko. W celu ratowania sytuacji dodałem jeszcze trzeci zawias i jest lepiej. Skoro przy pierwszym prostowaniu płyta się nie złamała to teraz włożyłem na kilka dni w ściski jak na załączonym zdjęciu.
Obecnie trwa przygotowanie do malowania. Jak zwykle używam Milesi. I tak w piątek poszlifowałem wszystkie surowe krawędzie ....papiery 100, 180, 240. Potem zabrałem się za nanoszenie izolantu pędzlem. Niestety utwardzacz od izolantu przez te kilka miesięcy zdążył zgęstnieć. Efekt taki, że w trakcie nakładania bardzo szybko zaczynają pojawiać się bryłki i wszystko się w przyspieszonym tempie żeluje. Tak więc mieszam małą ilość ....szybko nakładam ...mycie pędzla i kolejna mieszanka. Mam nadzieję, że ten izolant nie odbije mi się czkawką na dalszych etapach. Niestety farby przychodzą w plastikowych baniakach, które nie są do końca szczelne. Następnym razem muszę chyba poprzelewać od razu do szklanych słoików. Macie jakieś dobre sposoby na przechowywanie poliuretanów ?
W sobotę nafrezowałem wpuszczenia pod metalową listwę. Obyło się bez wpadek. Ten dziwny kawałek to próby zanim ustaliłem prawidłową szerokość nafrezowania. Dobrze zrobić to na boku, bo po drodze pomyliłem się trzykrotnie ;D
-
Z kronikarskiego obowiązku :) W sobotę powalczyłem z frontami od szafeczki (plus szafa do sypialni). Z powodu pogody malować musiałem w garażu. Pierwszy raz użyłem podkładu poliestrowego schnie 8 godzin, ale mniej siada niż poliuretan. Chciałem uniknąć kilkukrotnego podkładowania krawędzi. Niestety długi okres schnięcia okazał się bolączką w małym garażu. Po malowaniu jeszcze przez dwie - trzy godziny buty kleiły się do podłogi nie mówiąc o kleistej mgiełce, która okryła wszelkie garażowe bambetle.
Naginanie krzywych frontów w ściskach przez dwa tygodnie pomogło ..... i fronty są na razie proste, więc jest sukces :)
-
Poliester kładłeś na mdf?
Piotr
-
Tak, podkład poliestrowy kładłem na laminowany MDF. Surowe krawędzie były wcześniej zabezpieczone izolantem. Ten podkład sprzedawca zaproponował mi jak spytałem o coś dzięki czemu wystarczy tylko raz zapodkładować surowy MDF. Podobno jest często używany pod połyski, bo mniej siada.
-
Pod połyski, ale na fornir. Bo lepiej wypełnia jak poliuretan. Ale siada dosyć mocno. Lepiej jak całość zapodkladowana jest w jednym kolorze.
Piotr
-
U mnie podkład biały i farba końcowa biała satyna na to, więc powinno być dobrze. Ten poliester chciałem wypróbować, żeby wyłapać różnicę z poliuretanem.
-
Sory, na komórce nie co patrzyłem, ze to biały poliester. Sam ostatnio kładłem bezbarwny i z klucza założyłem, ze poliester jest tylko bezbarwny. Ja wolę 2x położyć poliuretan co pół godziny. Szybciej wyschnie.
Piotr
-
No jak wymaluję ten poliester to też wracam do podkładu poliuretanowego. Zauważyłem, że dużo daje położenie izolantu dwukrotnie na krawędzie z pędzla .... z delikatnym szlifem między warstwami :)
-
Weekend w garażu ...kolejne etapy malowania i szlifowania za mną. Niestety, gdy przyszło do nakładania końcowej warstwy okazało się, że utwardzacz zamienił się w galaretę :( Trzeba się spieszyć póki pogoda pozwala czasem na malowanie.
-
Jak Ty tam auto jeszcze mieścisz to ja nie wiem.... :D
-
Odkąd zaopiekowałem się tym garażem, na szczęście nikt tam nie parkuje :)
-
Moja półka już wisi.
Pytałem o rady tutaj więc końcowy efekt wrzucę. Jeszcze tylko kable z głośników schować.
Szafka dużo mniejsza i prostsza niż autora wątku, ale jest to mój pierwszy mebel kiedykolwiek zrobiony.
Blat dębowy własnej roboty, płyta eggera.
Wisi na 3 camaro, wkręty fishera power duo i nie wygląda jakby miała odpaść
-
Ekstra wyszło :)
-
Tony23 .... bardzo fajne Ci wyszła ta szafeczka. Bardzo ładna ta dębowa klejonka. Ja niestety ciągle walczę ze swoją. Co weekend to kroczek do przodu. Na szczęście zakończyłem etap lakierowania frontów :) W załączniku kilka zdjęć z placu boju.
-
Panwie czy istnieje coś takiego jak złącze do łączenia blatów..... takie jak na obrazku poniżej:
(https://domex.sklep.pl/1454-pos_thickbox/p24-301-sruby-do-laczenia-blatow.jpg)
tyle, że umożliwiające połączenie blatów o grubości 18 mm ?. Nie chcę zawierzyć klejowi i samym lamelkom. Mam jeszcze taki pomysł, żeby od spodu przykręcić dwa kątowniczki i ścisnąć je śrubą, ale to raczej słaby sposób.
-
Gdzieś widziałem takie o wysokości chyba 16 mm. Troche na styk bo zostaje 2 mm zapasu.
Albo kupić standard i przelecieć kątówką te łuki po obu stronach do mniejszego wymiaru.
O tu widziałem https://ntp.poltar.pl/pl/wkrety-sruby-i-zlacza/264-zl02-06100.html
-
Powinny być do blatów 12mm z monochromu.
Piotr
-
Dzięki za podpowiedzi. Piotr ... mógłbyś podesłać jakiegoś linka, bo nie mogę znaleźć. Monochrom to nazwa sklepu, materiału czy konkretnego okucia ?
-
Monochrom to materiał na blat. No właśnie nie mogę znaleźć tych ściągów. Chyba w Sas mi o tym mówili.
Piotr
-
A najzwyczajniej mimośrody?
-
A są takie śruby z dwoma grzybkami zamiast gwintu ? O znalazłem :)
(http://g-s.com.pl/media/products/9e3f4ad04aff66314905f9696f4a12ec/images/thumbnail/big_DSC01052-clipped-rev-1.png?lm=1535712329)
Czy może stronę z gwintem w sztorc wkręcić. W sumie genialny pomysł o ile gwint by trzymał.
Na razie byłem w sklepie i kupiłem zwykłe ściągacze do blatów na otwór 35 mm. Półksiężyce są aluminiowe, więc łatwo będzie je odchudzić.
-
I jeszcze jedno pytanie. Blat będzie zrobiony z płyty stolarskiej fornirowanej dębem. Czy powinienem olejować, również spód blatu tak jak to się robi przy klejonkach, żeby nie było różnicy w chłonięciu wilgoci ? Płyty stolarska stabilniejsza od klejonki, ale podejrzewam, że spód też muszę zaolejować. Ktoś potwierdzi ?
-
Powinieneś chociaż raz, dla czystego sumienia
Piotr
-
Dzięki Piotr. Dla czystego sumienia zaolejowałem lewą stronę takim olejem jaki miałem pod ręką. Natomiast na wierzch zamówiłem OSMO 3068 Natural Top Oil. Według opisów jego zaletą jest to że nie przebarwia drewna. W zamierzeniu nie chcę, żeby dąb mi poszedł w maksymalnie bursztynowy odcień. Wolałbym, coś pomiędzy tym bursztynem a naturalnym odcieniem. Zobaczymy jak wyjedzie.
Jeśli chodzi o łączenie blatów to zastosowałem wreszcie ściągacze (przyciąłem jedynie do 14 mm). Stwierdziłem, że będzie można nimi lepiej ścisnąć niż mimośrodami. Niestety albo mi lamelki lekko spuchły, albo Rakol, który ma już z 6-7 lat szybciej łapie, ale po jego nałożeniu, miałem niezłą walkę żeby to wszystko złożyć. Klej złapał niemal natychmiast i właściwie nie było mowy o przesuwaniu formatek względem siebie.
-
Widzę ze masz przystawkę do kątówki zamiast całej lamelownicy. To wolfcraft? Warte to coś?
-
Mi się dobrze tym działa. Nie mam porównania. Nie ma luzów, bo są właściwie tylko dwie pozycje. Tarcza całkiem dobrej jakości. No i udało się kupić za połowę ceny 7 lat temu. Myślę że w następnej kolejności będzie Domino ;)
-
Domino! :)
-
ej prosiłem tak?
domino i domino :(
dobra...
zakładam swinkę skarbonkę i będę ciułał. Tak wam na złość zrobię ;D
-
Ja nie szczuję ;) ..... rozmarzyłem się tylko. A szykują się dwa projekty i to byłaby dobra okazja w moim przypadku, żeby skarbonkę rozbić :)
-
żeby skarbonkę rozbić
Masz skarbonkę, zazdraszczam ;)
-
Skarbonka jest .... tylko nikt się nie che zgodzić sprzedać rozsądnego egzemplarza za to co w skarbonce ;) , ale pracuję nad tym
-
Dzisiejszy raport z prac. Zacząłem montować stelaż pod stalową listewkę pod blatem. Zaolejowałem blat (pierwsza warstwa) top olejem Osmo 3068. Daje on dokładnie taki efekt jak chciałem. Dąb zamiast bursztynowego zyskuje jasny białawy odcień. Widać to na porównaniu dwóch deseczek.
-
W sobotę pracowałem nad ostatnimi detalami. M.in pogrubienie blatu o metalową listwę i przeprowadzenie kabli. Naturalna okleina całkiem ładnie daje się naklejać metodą na żelazko. Nawet na obłych płaszczyznach.
-
No i udało się skończyć :) Prawie, bo jeszcze muszę zrobić doklejkę od spodu. Ma wyglądać jak blat, ale w lustrzanym odbiciu. To będzie musiało zaczekać, bo brakujące elementy zostawiłem w warsztacie, który odwiedzę nie wiem kiedy. Tak to wygląda na chwilę obecną. W przyszłości zamierzam trochę poprzestawiać sprzęty .... jak tylko zakupię dłuższe kabelki.
-
Fajnie Ci to wyszło.
-
Na prawej kolumnie stoi antena? To jest zwykła teleskopoea z dorobioną podstawką?
-
Tak to jest zwykła antena, którą kiedyś uratowałem ze starego radia Sharp. Trochę prowizorka zrobiona na szybko, ale działa :)
-
mega mi sie podoba, super robota!
wrzuć zdjęcie od strony narożnika pod ostrym kątem jak możesz (by zobaczyć głebie uchwytów)
-
Doklejka z dołu zrobi robotę! Połączenie bieli i dębu jest dla mnie super.
Aż się prosi powiesić telewizor ale chyba brak tunelu w ściśnie na kable.
Świetna robota!
-
ej prosiłem tak?
domino i domino :(
dobra...
zakładam swinkę skarbonkę i będę ciułał. Tak wam na złość zrobię ;D
O co prosiłeś ? O informacje jak zaje**ste to urządzenie jest ? I jak poszerza zakres prac do zrobionia ułatwiając tym samym bieżące roboty ?
Ok. Ale w innym wątku coby OT nie robić ;D
-
Specu nie masz sumienia...
-
Dobra robota. Podoba mi sie
-
Dzięki za dobre słowo.
Doklejka z dołu zrobi robotę! Połączenie bieli i dębu jest dla mnie super.
Aż się prosi powiesić telewizor ale chyba brak tunelu w ściśnie na kable.
Świetna robota!
Też mi leży takie połączenie. Ostatnio też podoba mi się czarny lub ciemnoszary z drewnem. Telewizor pójdzie na ścianę, ale na razie się wstrzymujemy. Plan jest taki, żeby na ścianę poszła jakaś tapeta i ewentualnie panel z jakiejś płyty. Nadal szukamy pomysłów. Fajnie byłoby rzucić środkiem jakiś drewniany panel, ale z drugiej strony boję się, że wtedy będzie już za dużo drewna w salonie. Przy okazji tych prac pewnie wmontuję kanał w ścianę. Na razie jest prowizorka i blacik jest po prostu odsunięty od ściany o te 6 mm i tamtędy idą kable.
wrzuć zdjęcie od strony narożnika pod ostrym kątem jak możesz (by zobaczyć głebie uchwytów)
OK jutro zrobię fotkę, ale to wpuszczenie jest tylko dekoracyjne 5 mm, bo szuflady są na Tip-on.
-
Jako, że w ramach przerywnika od szafki musiałem wystrugać dębową skrzynię dla szwagra to za dolną doklejkę wziąłem się dopiero wczoraj. W mieszkaniu jak zawsze cierpię na brak długich ścisków. Tym razem przy klejeniu podratował nie spinacz do bielizny :) Dzisiaj albo jutro powinien nastąpić ciąg dalszy, bo do Sylwka ma być skończone. Tak powiedziała pani kierowniczka :)
-
Widzę stoliczek/nakładka na skrzynkę się spisuje :)
Nawet człowiek nie zdaje sobie sprawy ile takie maleństwo może ułatwić :)
-
To prawda. w weekend dodatkowo ją przerobiłem, żeby dać więcej możliwości na mocowanie ścisków i dodatkowo zrobiłem podfrezowania, żeby łatwo się ją do blatu stołu mocowało. Jak dokończę imaki do niej to wrzucę do tematu o tym blaciku, coby było dla potomnych :)
-
No i niekończąca się opowieść chyba zbliża się ku finałowi :) Zrobiłem wreszcie dolną doklejkę. Strasznie mi się nie chciało, ale obiecałem, że będzie na Sylwka i słowa dotrzymałem. Jutro postaram się wrzucić fotki całości. Dziś małe krok po kroku.
-
te listewki aluminiowe dawałeś tylko na klej na gorąco?
jeżeli tak obawiam się że puści z czasem :(
poza tym szafka elegancka jak już zresztą wcześniej pisałem :)
-
Dzięki. Tak ... tylko na gorący. To właściwie nie jest amelinium tylko inox na warstwie jakiegoś tworzywa sztucznego. Myślałem, żeby przykleić to na jakiś klej dwuskładnikowy, ale nie chciałem nic zapaćkać i tak padło na klej na gorąco. Zobaczymy za rok. Na szczęście rogi nie są wystawione na jakieś uszkodzenia mechaniczne, więc może wytrzyma. Klej na gorąco jest o tyle dobry, że łatwo go w razie czego usunąć i można wtedy dać jakiś inny, gdyby pojawił się problem.
-
Ekstra to wygląda. A że długo, hmm, mój znajomy przedpokój remontował 1,5 roku, także ten...
-
Klej na gorąco jest o tyle dobry, że łatwo go w razie czego usunąć i można wtedy dać jakiś inny, gdyby pojawił się problem.
Następnym razem dodatkowo oprócz kleju na gorąco daj punktowo odrobinę sylikonu transparentnego. Klej na gorąco ustabilizuję element, a silicon po wyschnięciu stworzy niewidoczną wytrzymałą spoinę.
-
Przemek77 akurat mi przypomniałeś. Miało być właśnie na silikon, ale okazało się że akurat wszystko co mam bezbarwne to pozasychało i stąd ta partyzantka :)