Ok, w markecie kupilismy rury kanalizacyjne, kolana, trojniki, wieszaki. Wszystko pospinane i wisi w warsztacie. Troche dziwnie to wyglada, ale w koncu budzetow nie mamy z gumy i musimy podejmowac trudne decyzje. Koniec koncow obiad mozna rownie dobrze zjesc pojutrze. Taki detoks.
Zeby maksymalnie wykorzystac potencjal odciagu, trzeba sie upewnic, ze w danej chwili powietrze zasysane jest tylko z tej maszyny, na ktorej pracujemy. Do tego przydalyby sie zawory, ale takie na rure 110mm sa chyba drogie, prawda Mery?
Na rynku istnieja gotowe zasuwy wykonane z metalu, jula ma w ofercie plastikowe. Jak kto ma drukarke 3d to sobie moze wydrukowac sam potrzebne elementy. Ale my mamy mnostwo maszyn do ciecia drewna i kazdy pretekst do spedzenia czasu w warsztacie jest dobry, prawda?
Do wykonania zasuwy potrzeba:
- kawalek rury
- sklejka
- klej
- gwozdzie/wkrety
- klej montazowy lub inny, ktory nam zwiaze polipropylem (rury) z drewnem.
Szczegoly, jak sobie poradzilem z tematem sa tutaj: