Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => Krok po kroku => Wątek zaczęty przez: foxtrot w 2018-04-29 | 23:08:38
-
Witajcie
Czas na mój pierwszy poważny projekt. Zegar - sowa na urodziny dla mojej córki. Bardzo wiele zegarów przeglądałem i najbardziej spodobał mi się zegar z załącznika
Generalnie wymyśliłem sobie, że będzie to na desce sosnowej. Rozmiar będzie około 30x36cm (bez ogonka). Skrzydła, oczy oraz dziób będą ze sklejki 4mm, wskazówki oraz cyfry ze szpatułek laryngologicznych. Jestem już po pewnych pracach (załączniki mam na telefonie, wyślę później lub jutro). Mechanizm zegara zakupiony na allegro.
-
W takim razie do dzieła :). Przy dodatkach typu ogon, skrzydła, weź pod uwagę kolorystykę
współgrającą z całością otoczenia :)
-
No fajny! Kibicuję bo i ja może bym swoim zrobił coś takiego, będzie zachęcało do nauki odczytu zegara wskazówkowego :)
-
Zaje**sty... dla dzieciakow podejrzewam ze podnieta jak cholera.
Dawaj opisowke ;D
Co tu ukrywac... dobrze wykonane i dobrze przemyslane ... przyda sie ludziom opis... podziel sie wiedza :P nie badz syc :P
-
Projekt fajny, ale myślę że lepszym materiałem była by sklejka liściasta.
-
A czemu Piotrze chcesz odebrać Obasowi tę przyjemność poobcowania z drewnem ? Będzie suche drewno to będzie ok.
-
Może i tak, ale ja osobiście za sosną nie przepadam.
-
Qiub mam wrażenie, że myślisz, że ten obrazek to już zrobione przeze mnie :) Mój nie będzie na pewno tak fajny jak ten ze zdjęcia, ale na pewno będzie włożone więcej serducha
istolarstwo - myslałem o sklejce, to fakt, ale stwierdziłem, że - po pierwsze chcę pobawić się trochę z drewnem, a po drugie - drewno naturalne ma ładniejsze słoje.
Jak napisałem, pewne prace już wykonane, trochę do końca zostało. Najpierw wybrałem deskę - podwędziłem dziadkowi ze strychu, nieoheblowaną. Nie mam wyrówniarki ani grubościówki więc zegar nie będzie idealnie prosty.
Pierwszy dzień wyglądał następująco:
1. Deska przed szlifowaniem (spód zegara)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235741.jpeg)
2. Deska po szlifowaniu - czołg plus szlifierka mimośrodowa
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235304.jpeg)
3. Tak wygląda wydrukowany projekt
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235353.jpeg)
4. A tak naniesiony na deskę
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235410.jpeg)
5. Większe fragmenty wokół wyciąłem piłą włosową (ręczną), resztę zeszlifowałem czołgiem (ostateczne szlifowanie do krawędzi wzoru jeszcze przede mną)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235428.jpeg)
6. I widok z boku
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235517.jpeg)
-
W drugim dniu musiałem wymyślić jak zrobić najtrudniejszą rzecz - czyli wgłębienie na tarczę zegara. Mam frezarkę boscha i do tego wkładkę kopiującą (a nie mam jeszcze stołu po frezarkę). Wymyśliłem, że muszę mieć kółko które przymocuję do deski i wokół niego wyfrezuje pierwszy okrąg (resztę dofrezuję od ręki). Frezowanie ok 10mm wgłąb
Średnica tarczy zegara ma około 157mm, średnica frezu to 8mm, średnica zewnętrzna pierścienia to 17mm. Z tego bardzo łatwo wyliczyć, że średnica kółka, które posłuży do frezowania musi być
157 - 2 x ( 17/2 + 8/2) ~= 132mm. Tak też się stało. Posłużył mi do tego na szybko zrobiony pomagacz do pilarki - dwa kawałki sklejki, do którego przykręciłem kwadrat o boku 132mm i ścinałem kawałek po kawałku. Aż na koniec kręciłem wokół tarczy aż powstało ładne kółko:
1. Kwadrat
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235531.jpeg)
2. Koło
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235546.jpeg)
W drugim dniu zrobiłem też wskazówki oraz zrobiłem test kółka na wiórówce. Największe 2 problemy ze wskazówkami to łatwość pękania szpatułek oraz niestandardowe średnice trzpieni na wskazówki (niecałe 5mm na godzinową i ponad 3mm na minutową...). Więc wiercenie dziur w szpatułkach musiało być maksymalnie delikatne i wolne, tylko zbieranie drewna, bez jakiejkolwiek siły. A z trzpieniami poradziłem sobie taśmą (tym razem malarską) ;) jak mówi stara zasada - rusza się a nie powinno - użyj taśmy. No i wskazówki delikatnie też zdjąłem na grubości, żeby nie haczyły o siebie nawzajem
3. Wskazówka przed szlifowaniem
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235606.jpeg)
4. I ostateczny test zegara na płycie wiórowej
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235638.jpeg)
Jeśli chodzi o frezowanie, to poszło w porządku, choć muszę być cholernie uważny na ostatecznej próbie... Każdy niepotrzebny i nieprzemyślany ruch może się skończyć uszkodzeniem czegoś (co widać przy wskazówce sekundowej), szybkie te frezy... ;)
-
jako, że wczoraj do garażu nie poszedłem to postanowiłem zrobić cyferki (w domu). Ze szpatułek i bez takich ładnych przerw jak na obrazku. Myślałem jak to zrobić, żeby miało to ręce i nogi. Ani nie mam doświadczenia, a do tego żadnej piły taśmowej, wyrzynarka też będzie szarpać. Pomyślałem, że może spróbuję coś powiercić, ale pierwsze próby w drugim dniu nie wyszły - za dużo zniszczeń. No i wpadłem na pomysł, że przecież szpatułki cienkie, nóż do tapet ostry.... A jak będę delikatny, to się uda. No i w miarę się udało. Jestem dość cierpliwy przy takiej drobnicy więc nie bałem się, że się zdenerwuję przy jakichś niepowodzeniach. I rzeczywiście zacząłem od jedynek - same proste cięcia i jakoś poszło. Potem następne literki. 3 i 8 zostawiłem do garażu, wywiercę te środkowe dziurki, reszta zrobiona (choć jedna dwójka mi pękła i rozdarła cały papier a nie miałem drugiej kopii w domu). 4 i 2 delikatnie pękła, ale spróbuję skleić, a jak się nie da, to zrobię jeszcze raz
Delikatne nacinanie z góry, i potem docinanie spod spodu też. I ładnie literki wychodziły, jak puzzle :) Teraz papier ścierny i wykończenie literek
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-290418235652.jpeg)
Na teraz to tyle. Mam natomiast pytanie następujące - muszę pomalować skrzydła, dziób i oczy. Nie chcę na to kupować całych puszek farby/olejów - czy można to pomalować czymś innym zakładając, że od czasu do czasu będzie przecierane wilgotną szmatką? Farby akrylowe się mogą nadać? Są jakieś inne sposoby?
-
Aż na koniec kręciłem wokół tarczy aż powstało ładne kółko
Skoro masz frezarkę to nie prościej było użyć cyrkla? Tudzież go dorobić jeśli nie masz? No ja bym się na takie wycinanie nie odważył :)
-
Cyrkiel ma za duży promień minimalny. Nie mierzyłem dokładnie, ale przykładałem do tarczy i nie dałoby rady. Do tego sama stopa frezarki (POF 1200) jest dość spora, zabawa z cyrklem byłaby raczej dość pokraczna
Ale spróbuję zrobić coś prowizorycznego. Zobaczymy!
-
Dzisiaj wycięte i wstępnie oszlifowane - oczy, dziób, skrzydełka. Oszlifowany też zgrubnie cały zegar. Ale nie mam zdjęć z dzisiejszego dnia. Kontynuacja w czwartek
Bardzo proszę o sugestie w kwestii malowania czymś innym niż bejce/oleje - pytałem o to wcześniej. To ważne bo jutro muszę się w coś zaopatrzyć
-
Emalie akrylowe jeśli chcesz kolory.
-
Więc tak... Zainwestowałem w 4 puszki :) w sumie wydałem około 70zł za 4x0.5 farb do drewna - dąb (korpus), wenge (źrenice), lawenda (skrzydła) i wiśnia (dziób).
Pomalowałem dla testów wycięte (i nie tylko :) ) elementy - wszystkie z drugiej strony i jedna, szybka warstwa. Zobaczymy jak drewno i sklejka się zachowają, możliwe, że będę musiał jutro wodować.
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-020518203708.jpeg)
W rzeczywistości tarcza zegara będzie dużo ciemniejsza, to jest bejca o kolorze tek. Najwyżej dam więcej warstw, ona jest naprawdę bardzo ciemna, różnica będzie. A jak różnicy braknie, to ostatnią warstwę wymieszam trochę tej bejcy z wenge, którą kupiłem na źrenice
Trzymajcie kciuki, jutro wycinanie wgłębienia na tarczę... Jutro wieczorem będę wiedział więcej
-
Widzę tutaj dodatkową pracę .......jakieś ramki na zdjęcia, czy obrazki...w dominującym
kolorze zegara, aby ciągłość była ;). Jeżeli oczywiście czasu starczy :)
-
Witajcie
Ogólnie rzecz biorąc to popełniłem kilka błędów :-\ nie byłoby wielkiego bólu gdyby nie to że to prezent ma być. Zrobiłem prowizoryczny cyrkiel do frezarki. Niby działało ale niedoświadczenie i pośpiech spowodowały że popełniłem pewne błędy. Opiszę je na koniec. Błędy starałem się zniwelować szlifierką:)
Elementy przed malowaniem
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-040518231324.jpeg)
I całość (prawie, źrenice zrobiłem chwilę później)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-040518231347.jpeg)
Oczy zdecydowałem zostawić w naturalnym kolorze sklejki. Chyba jeszcze całość przejadę lakierem bezbarwnym - najlepiej mat albo półmat
Zostały do zrobienia cyferki. Chyba zostawię też w naturalnym kolorze szpatułek, żeby był lepszy kontrast
-
Moi drodzy, skończyłem zegar. Było ciężko, szczególnie z czasem w ostatnim miesiącu - z różnych względów. Ale udało się.
1. Wskazówki zrobiłem raz jeszcze - były zbyt luźne i zegar średnio działał
2. Cyferki zrobione ze szpatułek - ale było ciężko je zrobić. 3 czy 5 robiłem po 4 razy bo pękały. Z resztą niektóre są umieszczone na tarczy popękane, ale pęknięcia zostały maksymalnie zatuszowane :)
3. Całość pokryta lakierem półmatowym - 2 razy
Bardzo fajnie to wygląda. Jestem z siebie zadowolony choć nie uniknałem błędów - niektóre bardziej oczywiste, niektóre mniej. Ale ogólnie to w końcu miałem możliwość poobcowania z pilarką, z frezarką, szlifierką. Co się nauczyłem to moje, mam nadzieję, że następna realizacja pójdzie lepiej i szybciej
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-130618144450.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/118-130618144501.jpeg)
Dziękuję za każdą pomoc
-
zaje**sta ta sowa :D
well done
-
sowa fajna ,ale ma zeza :)
-
z zezem czy bez mi się i tak podoba :)
-
Fajnie wygląda i to się liczy ten efekt końcowy
-
Do pokoju dzieci super :D
w sumie wszędzie by pasowała. Good Job
-
ma zeza
Ona tylko chce zobaczyć ,która godzina :D
Nic tak nie cieszy jak satysfakcja z własnego dzieła i daje motywację do następnych wyzwań .
-
Dzięki Panowie za dobre słowo. Ja sam wiem najlepiej jakie popełniłem błędy :) Ale pewnie kilka rzeczy wyszło, a zrobiłem niezgodnie ze sztuką. Na pewno wielu kwestii się nauczyłem
0!!! BHP - zawsze zakładać okulary, zawsze dobrze przygotowac piłę, frezarkę. Pilnować palców i uważać na wszystko
1. Trzy razy mierz, raz tnij :) to samo z myśleniem. Kilku rzeczy nie przemyślałem tylko dlatego, że za szybko poszedłem dalej
2. Muszę zrobić porządek w warsztacie, od jakiegoś czasu już przymierzam się do mobilnego stołu. Chciałem zrobić coś pod pilarkę, ale chyba najpierw zrobię stół, porządek i miejsce, a potem będę działał z bardziej zaawansowanymi pomysłami
3. Czas - niestety jest go mało. Narzędzia, elektronarzędzia, wiedza - to jest inwestycja na przyszłość w moim przypadku. Teraz niestety czasu jest tak mało, że nie bardzo jest kiedy mocno pójść z tym hobby. Szczególnie, że to nie jedyne hobby :)
4. To jest naprawdę zaje**ste! :)
A co do samego zegara - znalazłem już post factum więcej szczegółów w kwestii realizacji tego pierwotnego:
http://muku-store.com/en/products_detail.php?product_id=248
No i okazuje się, że ten ogonek to wahadło... Miazga. Mój zegar fajny jest, ale tamten - totalna rewelacja (no i kosztuje odpowiednio, w przeliczeniu na złotówki - ponad 600...)
Pozdrawiam Was serdecznie!
ps. zez jest całkowicie zamierzony :)
-
50 000 jpy :o
Toż to 1600pln :o
-
(http://i.imgur.com/wGVXpwt.png)
-
50 000 jpy :o
Toż to 1600pln :o
Jedna sówka na tydzień, i leżysz potem do góry brzuchem.....oglądając np. gwiazdy :)
I tak mnie nikt nie lubi, więc się czepię kolorystyki skrzydełek ;). Wiem, wiem każdy ma swoje upodobania etc.
Sówka trochę się wtapia w ścianę. Gdyby przemalować skrzydełka np. na róż, czy też turkus, byłaby bardziej
wyeksponowana :). Ale nie było mnie tu, ja się nie znam......