Sprawa raczej jest już przesądzona.
Na samochód, który z przeznaczenia ma dobrze sobie radzić w terenie przygodnym czyli rama, manualna obsługa dyfra i reduktora oraz stosunkowo pojemne wnętrze niestety mnie nie stać i to nie tylko na zakup, ale i późniejsze utrzymanie.
Jak Marcin pisze, prawie wszystko to paście opłukane tylko z błota tuż przed sprzedażą i aby za czym kolwiek się rozglądać to 20k trzeba mieć, a najlepiej jeszcze dychę w kieszeni na "poprawki".
Co do przyczepy to jak pisałem w pierwszym poście takie gabaryty nie występują zbyt często, ale z racji iż przyczepa jest z wypożyczalni wszystko musi być zgodnie z literą prawa. Z tego co zauważyłem aby mieć te 2t na haku to fura musi silnik mieć od 3.0L w zwyż.
Edyta:
Prawdopodobnie skończy się na Mavericku/Tribute i to przed liftem, bo w nowszych wersjach nie ma już możliwości ręcznego dopięcia tylnego mostu. No i z dostępnych cenowo te są najpojemniejsze.