Kornikowo - Forum stolarskie
Giełda Kornikowo.pl => Kupię => Wątek zaczęty przez: Jankes75 w 2019-09-14 | 23:57:18
-
Witam Wszystkich jak w temacie szukam Lamelownicy Kołkarki ;) Do użytku raz może dwa w miesiącu używana będzie do łączenia blatów itp MOoże ktoś doradzi lub ma coś do kupienia dobrego za małe pieniąse ;D ;D
-
Taniej się nie da . O ile masz wiertarkę/wkretarkę i wolne popołudnie na poskladanie maszyny. Na forum ochrzczona jako "jebut" - rozwinięcie koncepcji grzmota (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190915/0a14e8a332ff66b80c9d22d6e855f717.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190915/d1e83ba044d936930fa392fc23d5f540.jpg)
-
ochrzczona jako "jebut" - rozwinięcie koncepcji grzmota
Pójdziesz siedzieć za te zdjęcia, toż to kwadratowe patenty. Siedzieć będziesz długo, bo przeliczając na piwka oszczędzoną w ten sposób kasę zajmie ci dużo czasu, żeby te wszystkie buteleczki obalić.
-
kupiłem tanie lamello i ciesze się, że mogłem zwrócić.
-
kupiłem tanie lamello i ciesze się, że mogłem zwrócić.
A podasz powod? Chetnie sie dowiem ;)
-
A podasz powod?
powód zwrotu? bicie wrzeciona i japa wielkości, że nawet lekko spuchniete lamelki uniemożliwiały precyzyjne pozycjonowanie
-
kupiłem tanie lamello i ciesze się, że mogłem zwrócić.
jaki model?
-
Erbauer
-
Aaaaaaaa zasugerowalem sie prawidziwym Lamello ;D dlatego sie zdziwilem :)
-
nie no wątek jest o taniej 8)
-
Ja od ponad 2 lat mam z JULA lamelownice za te pieniądze super . Zrobiłem już kilkanaście klejonek , w większości przypadków nie było problemu . Jedyni i to duży minus że powierzchnią referencyjną jest blat . Cała przykładnica jaka jest w lamelownicy jest średnia , to nie tak że się nie da , ale przy 2 m klejonce się da bardzo słabo :'(
Jakbym miał kupić drugi raz to bym brał w ciemno , jak będziesz robił wysokie klejonki z 2 rzędami lamel to już tak średnio
-
ochrzczona jako "jebut" - rozwinięcie koncepcji grzmota
Pójdziesz siedzieć za te zdjęcia, toż to kwadratowe patenty. Siedzieć będziesz długo, bo przeliczając na piwka oszczędzoną w ten sposób kasę zajmie ci dużo czasu, żeby te wszystkie buteleczki obalić.
W razie gdyby mieli odwiedzić mnie smutni panowie, to informuję, że nie planuje się targnąć
-
Z budżetowych, to mam że 2 lata holzmanna...
Oczywiście ma swoje wady, ale mnie nie utrudniają zbytnio pracy
-
Z budżetowych, to mam że 2 lata holzmanna...
Oczywiście ma swoje wady, ale mnie nie utrudniają zbytnio pracy
Blu mi pokazywała i też zdaje się zadowolona... no cóż... ja już raz zaryzykowałem, drugi raz... mam pewien opór.
-
Brdzo dobrze rozumiem rozterki kupujacych/wybierajacych sprzety bo sam nim jestem.
Tez niedlugo bede bral lamelownice, ale jak na razie widze tylko jedno.
Poczekac, dozbierac i kupic raz a dobrze. Jak tak sobie patrze na podzespoly jakie kupuje to polowe musialem odstawic i kupic cos konkretnego bo te tanie nie nadaja sie do pracy ( nie zawsze oczywiscie).
Dozbieraj i kup dewalta, a jak nie chcesz wydawac tyle kasy to moze kup sobie tani szablon do kolkow? Tez daja rade, wiecej ich dasz i tyle.
-
Też chcę kupić ale mam inne wydatki teraz i w sumie prosta kołkownica z wolfa mi wystarcza. Podczas przemierzania pato mediów trafiłem na pochlebne opinie holzmanna PJ100pro i tak powiem że się zastanawiam poważnie nad tym.
-
Nie jednego trapi myśl o lamelownicy. Miałem z początku kupić lamelownice firmy ferm
Tanie cholerstwo. Opinie dobre ale zrezygnowałem. Zdecydowałem się na dewalt, niestety w dniu zakupu wyprzedali i zmienili cene, ponoć ma być za tydzień dostawa z dobrą ceną. Zobaczymy.
Mam złe przeświadczenie z kupowanie tanich narzędzi. Już się nadzialem.
-
jak ktoś pisze że woli robić tym holzmannem niż kołkarką maffela no to powiem że rekomendacja dobra albo ściema ;)
-
Ja robię Fermem, nie narzekam:) ale ja amator
-
Czy pozycjonujesz wyłącznie do blatu czy również korzystasz z nastawnej przykładnicy.
Trzyma kąty?
-
Mam ferma i pozycjonuje do przykładnicy, trzyma katy i zgrywa się bardzo ładnie. Dodam tylko że oglądałem lamelownice erbauer ma bardzo podobna stopę jeśli nie identyczna jak ferm.
-
Tez mam ferma. Jest ok jesli pamieta sie przy frezowaniu ze to nie festool ;)
-
To wielkie dzięki i pifko przy okazji za zaoszczędzenie na inne szpeje👍
-
Jakby coś, to mam do sprzedania lamelownice Silverline, którą zrobiłem tylko parę rzeczy. Jak pracuje się w odniesieniu do stopy, to jest dokładna, ale pewnie można ją jeszcze podregulowac. Zamieniłem niedawno na dewalta, bo kroi mi sie dokladna praca i nie mam czasu bawić się, by ten sam efekt uzyskać obecną - bardzo długo pracuje i wolny czas jest praktycznie bezcenny. Z drugiej strony jeśli dotychczasowy sprzęt komuś moze się przydać, to super...
-
No dobra. Zakupy były i dotarła błyskawicznie lamelownica Ferm BJM1009.
Nigdy nie miałem takiego narzędzia, ba, nie bawiłem się czymś podobnym.
Ciągle tu jednak czytam o luzach i teraz nie wiem czy takie luzy wpłyną zasadniczo na dokładność połączenia czy nie.
Jeszcze jej nie odpaliłem, żeby móc oddać nieużywaną. Pozostałe elementy wyglądają nieźle, są w miarę stabilne i proste.
Ten model ma zrealizowany przesuw na zasadzie "prowadnic", "szyn" a nie trzpieni, prętów w tulejkach.
Zostawić czy wymieniać?
-
Ja tu mam mała prośbę do moderatora. Kola zrób porządek. Machnij no skrypcik odnośnie bana na każdy temat / post zawierający składnie (lamelownica/luzy). Może taki kilkudniowy odpoczynek od forum wpłynie pozytywnie na myślenie. 🤦🏼🤦🏼🤦🏼
-
Tak, i jeszcze do listy jakiekolwiek tematy o: grubościówkach, strugarkach, wiertłach, pilarkach stołowych, pilarkach taśmowych, klejach, ściskach, frezarkach, zagłębiarkach i paru innych historiach :-)
"Wolność - Kocham i Rozumiem." ale ordnungsamt muss sein ;)
-
@eror1968 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1932) nie wpłynie jesli frezujac "dociskasz" frezarke w kierunku stopy lub odwrotnie. Jesli zapomnisz o tym to lamelki sie nie zejda. W fermie luz jest na tych prowadnicach ale nie na wrzecionie. Lamelki wchodza na wcisk
-
Ciągle tu jednak czytam o luzach i teraz nie wiem czy takie luzy wpłyną zasadniczo na dokładność połączenia czy nie.
No niestety bardzo mi przykro bo rozumiem zachowanie Axo@ bo stwierdzenie/pytanie o luzach w maszynie i wpływie na jakość to to delikatnie mówiąc jest bardzo nie bardzo
-
W fermie luz jest na tych prowadnicach ale nie na wrzecionie
pod warunkiem że frez ma faktycznie 3,92 mm grubości , ja w swojej musiałem szlifować (frez) ręcznie na płaskiej powierzchni na papierze ścier
nie wpłynie jesli frezujac "dociskasz" frezarke w kierunku stopy lub odwrotnie
A zasady użytkowania tańszych lamelownic były na forum wielokrotnie opisywane.
-
@szmar (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=426) akurat mam tego ferma ;)
A jesli chodzi o tematy, które ciagle sie powtarzaja to nie zapomnijcie o takim:
"Jaka wyrówniarka do dw773? " ;D
-
@szmar (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=426) akurat mam tego ferma ;)
A jesli chodzi o tematy, które ciagle sie powtarzaja to nie zapomnijcie o takim:
"Jaka wyrówniarka do dw773? " ;D
Pytanie co kupić i czy kupić znacząco różni sie od pytania „kupiłem , doradźcie czy zostawić?”
Jak człowiek ma sie przekonać czy działa nie włączając urządzenia ? No chyba ze ma sie dar jasnowidzenia. Temat dewalta wałkowany. Ludzie zarabiający na życie posiadają lamelownice z luzami(Taka konstrukcja)
-
Temat wyrówniarki do dw733 jest codzienie wałkowany. A niekiedy nawet kilka razy dziennie ;)
Co do lamelownicy to problem polega na tym, że po jej właczeniu i użyciu nie da sie jej zwrocic. To znaczy można ale nie jako nowa, wiec całej kwoty nie dostaniemy
-
Ale jest chyba jednak różnica pomiędzy ułamkami milimetrów luzu w DW a tym co kupiłem.
Kupiłem bo kilku mądrzejszych (tak się mi wydawało) twierdziło, że pracują tym i jest Ok.
No to kupiłem, oglądam i się zastanawiam czy luz w mojej maszynie jest jakiś szczególnie duży czy nie. NIGDY NIE MIAŁEM lamelownicy i nie mam do czego porównać.
Oczekiwałem jedynie info w stylu "moja też tak ma, będzie dobrze" albo "ło matko i córko ale sztuka ci się trafiła, wypi***alać". Nie ma tu żadnej potrzeby jasnowidzenia. Tak, przyjmowałem, że będą luzy ale są luzy i LUZY a ja nie mam porównania.
Jeśli bym ją przegonił w drewnie to nie mógł bym już zwrócić ot tak i byłby problem.
Dobra, przepraszam, że żyję, że ktoś miał gorszy dzień i nie wytrzymał, itd.
Ja jeszcze z tym luzem powalczę bo już mam pomysł jak go zniwelować.
Dziękuję szanowne grono za pomoc (sarkazm :-)
-
@eror1968 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1932) o luzie zapomnij. Wez dwa kawałki płyty lub deski struganej. Zafrezuj i zloz do siebie. Sam zobaczysz
-
@eror1968 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1932) o luzie zapomnij. Wez dwa kawałki płyty lub deski struganej. Zafrezuj i zloz do siebie. Sam zobaczysz
Dzięki, luz, olewam luz :-)
-
Takie luzy były w dewarcie za 8 stów. Także, jak bardzo chcesz wymienić niebieskiego kijka za xxx zł na żółtego za 8 stówek, czy ile tam teraz kosztuje? ;D
Mataj, dewarcina w wersji stockowej, prosto z kufierka:
-
Ciągle tu jednak czytam o luzach i teraz nie wiem czy takie luzy wpłyną zasadniczo na dokładność połączenia czy nie.
Bo trochę dziwne to pytanie, bo każde luzy w maszynie "wpłyną zasadniczo na dokładność połączenia " chyba że to jest error lub mylny błąd.
Tym bardziej że ten Ferm to chyba poniżej 300 zł, więc trzeba się pogodzić z jej niedoskonałościami.
-
Mam tego Ferma. Luzów po zakupie nie sprawdzałem. To co z nim zrobiłem zrobiłem, to przykręciłem prosto stopę, bo fabrycznie to chyba ślepy to skręcał i zmieniłem frez na CMT, czym automatycznie zwiększyłem o połowę jego wartość. :o ;D
I dalej nie wiem nawet czy ma jakieś luzy. :P
Lamelki wchodzą ciasno. Połączenia wychodzą prosto. Więc niczego więcej nie potrzebuję. Ale ja amator. I nie rozpaczam jak moje narzędzia mają 0,01 mm luzu. ;D
-
@eror1968 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1932) o luzie zapomnij. Wez dwa kawałki płyty lub deski struganej. Zafrezuj i zloz do siebie. Sam zobaczysz
Dzięki, luz, olewam luz :-)
Zamów na Amazonie i przetestuj.
Jeśli będzie lipa to zrobisz zwrot.
Uważaj tylko z zakupami na firmę bo teraz są jakieś cyrki z vatem.
-
Halo, tu Ziemia, a co ja pokazywałem w takim razie kilka postów wcześniej?
-
Sprawdziłem na moim fermie i mam podobny luz . Ciężko będzie znaleźć urządzenie bez luzu w tej cenie nie ta klasa sprzętu. Zawsze możesz podkleić jakąś tasma i będzie chodzić ciasno. Zrobiłem kilka testowych połączeń i wszystko ładnie się zgrywa, mi odpowiada.
-
@eror1968 możesz jeszcze jechać do castoramy pomacać ich lamelownice (mają chyba identyczne stopy) jeśli znajdziesz z mniejszysz luzem to bierz erbauera i śpij spokojnie
-
Nie ma czegoś takiego jak "śpij spokojnie" ;). Jak nie chcesz mieć luzu to zostaje Ci Lamello, ale tym bardziej nie będziesz spał.
-
Chłopy mój DeWalt kosztował trzy razy tyle co ten, luz ma nadal i pewnie większy niż ten model z postu.
Zacznijcie urządzeniem pracować żeby je wyczuć. Jak można stwierdzić że sprzęt jest wadliwy nie pracując nim ??? Czasami doszukujemy się winy sprzętu, luzów, wadliwego wykonania dziwnego bicia i ch*j wie czego jeszcze a może warto wyciągnąć ręce popatrzyć na nie i zobaczyć czy to przypadkiem nie wina operatora. Może się okazać że waliliśmy sake ze trzy dni pod rząd i nasze ręce latają jak poje**ne bo za szybko towar odstawiliśmy 8) 8) 8)
Aleee ch*j idąc do meritum mój DeWalt powtórzę to kolejny raz jest rozklekotany jak traktor w Radzieckim łagrze i zawsze ale to ku**a zawsze formatki zgrywają się na igłę. Zajęło mi trochę czasu zrozumienie sprzętu ale po jego opanowaniu te luzy jakby nie istniały. Więcej pokory Narodzie, więcej pokory!!! Doszukujcie się winy w sprzęcie a może to jednak wasza wina??
-
Zajęło mi trochę czasu zrozumienie sprzętu ale po jego opanowaniu te luzy jakby nie istniały. Więcej pokory Narodzie, więcej pokory!!! Doszukujcie się winy w sprzęcie a może to jednak wasza wina??
Właśnie. Czytając niektóre wypowiedzi na forum mam dokładnie takie same przemyślenia.
-
Doszukujcie się winy w sprzęcie a może to jednak wasza wina??
(https://i.imgur.com/TEwMaRr.jpg)
-
wasza wina??
moja wina ,moja bardzo....
a idąc tym tropem, śladem ::)
bez luzów, nóż do rzucania :P...
czy mając taki, każdy laik rzucając wbije ???
nie sądzę ::)
wniosek ???
taką pi***ołą nie potrafimy czasami pracować, a co dopiero skomplikowanym narzędziem ;D ;)
-
Ja pi***zielę, ludzie, czytajcie ze zrozumieniem! Oburzeni piszecie posty nadinterpretując to co ktoś wcześniej napisał, o co zapytał! No strach o coś zapytać bo jest się oskarżonym o co coś co w ogóle nie wynika z pytania. pi***olę, idę do garażu trochę porżnąć😁
-
No dobrze :
1 Czy te luzy wpływają na dokładność połączenia - wpływają
2.Cy te luzy da się wyeliminować - tak da się wyeliminować dwoma sposobami : a/modyfikacją maszyny B/techniką pracy
3. Modyfikcja nie jest łatwa bo szyny nie maja takich samych luzów, więc łatwo przekosić
4.Czy da się pracować z takimi luzami - da się wymaga to odpowiedniej techniki pracy ( w zasadzie dokładna praca od stopy jest nie możliwa) trzeba wszystko od podstawy
5. Czy zostawić - zostawić, za te pieniądze nic lepszego ( bez luzów) się nie kupi
Nawet pan od kwadratowej wiertarki ma problemy (klienci się skarżą) na niedoskonałości wymiarowe wiertarki a tam cena to co najmniej cena lamelownicy Makity w zestawie to nawet cena LAMELO
-
Przerabiałem tanią lamelownice, kołki z szablonu i teraz ładnie was wszystkich pogodzę w dwóch słowach:
FESTOOL DOMINO !!! ;D ;D ;D
-
Chyba jednak nie bo co prawda cena domino to też 3 z przodu ale z tyło to jedno zero za dużo
-
Ferm to nawet 2 z przodu🤪 ale domino, chyba w pewnych sytuacjach, trudno zastąpić czymś innym dlatego jest na liście.
-
Swego czasu jak chciałem kupić lamelownicę to startowałem z pułapu 300zł bo to w końcu "tylko lamelownica". Po przeczytaniu kilku komentarzy postanowiłem dołożyć do DW. Jak przeczytałem wątek o DeWalt stwierdziłem, że dołożę jeszcze trochę do Makity. Niestety później przeczytałem wątek o Makicie...
Kupiłem Domino na raty...
-
Swego czasu jak chciałem kupić lamelownicę to startowałem z pułapu 300zł bo to w końcu "tylko lamelownica". Po przeczytaniu kilku komentarzy postanowiłem dołożyć do DW. Jak przeczytałem wątek o DeWalt stwierdziłem, że dołożę jeszcze trochę do Makity. Niestety później przeczytałem wątek o Makicie...
Kupiłem Domino na raty...
Było tyle nie czytać. ::) :o
I kupić Ferma. ;D ;D
-
Swego czasu jak chciałem kupić lamelownicę to startowałem z pułapu 300zł bo to w końcu "tylko lamelownica". Po przeczytaniu kilku komentarzy postanowiłem dołożyć do DW. Jak przeczytałem wątek o DeWalt stwierdziłem, że dołożę jeszcze trochę do Makity. Niestety później przeczytałem wątek o Makicie...
Kupiłem Domino na raty...
Miałem podobnie, ale kupiłem Lamello :)
FESTOOL DOMINO !!! ;D ;D ;D
Ale to bardziej kołkarka niż lamelownica ;)
-
Ale to bardziej kołkarka niż lamelownica
Źle ci z tym, widzisz jakieś wady? ;D
-
Ale to bardziej kołkarka niż lamelownica
Źle ci z tym, widzisz jakieś wady? ;D
Temat wątku dotyczy lamelownicy.
Czy mi źle z tym - nie bo nie mam.
Dla mnie domino ma wady ( cena łączników ), dlatego go nie kupiłem :).
Wolałem Lamelli i Mafella ddf 40
-
Wolałem Lamelli i Mafella ddf 40
Jak kupowałem domino to nie było jeszcze ddf40 (a jedynie DD40 które z tego co wiem były klonami hoffmanna pds 32) ale i tak nigdy w życiu bym nie kupił czegoś co robi dokładnie to samo co Triton, z taką samą dokładnością i kosztuje 5x tyle kasy. Wszystkie lamelownice również odpadły z krótkiej listy z prostego powodu - były lamelownicami i żadne klameksy lub inne podobne udziwnienia tego nie zmienią.
Masz rację, że "oryginalne" kołki domino są znacznie droższe od klasycznych kołków czy też lamelek ale idzie sobie z tym poradzić nawet w garażu jak ktoś ma takie życzenie. Uprzedzając podejrzenia, nie jestem wyznawcą religii na F i nie mam czarnej koszulki z jaskrawozielonym napisem :).
-
Ale właśnie klameksy i inne takie to fajne rozwiązania wg mnie
-
Miałem meeca sale strasznie mnie wnerwiał. Podarowałem komuś tu na forum. Potem kupiłem lamello i byłem zachwycony! Mimo iż to tylko classic x było to byłem zachwycony. Przykładasz i działa jak trzeba. Teraz ta samą ekstazę przeżywam z domino :)
-
co robi dokładnie to samo co Triton, z taką samą dokładnością i kosztuje 5x tyle kasy.
Pracowałeś obiema? (ddf40 i Tritonem) Pytam całkiem poważnie, bo stwierdzenie wydaje się dość odważne.
-
Miałem podobnie, ale kupiłem Lamello :)
Rozważałem ale to jeszcze droższe a dla hobbysty to już cena Domino wawala z butów.
Ale to bardziej kołkarka niż lamelownica ;)
Tu się z Tobą nie zgodzę. Ja bym powiedział, że dzięki możliwości frezowania szerszych otworów to raczej połączenie kołkarki z lamelownicą i to biorąc z każdej ich zalety.
Dla mnie domino ma wady ( cena łączników ), dlatego go nie kupiłem :).
Wolałem Lamelli i Mafella ddf 40
Jeśli jesteś PRO to warto rozważyć ale za różnicę w cenie samych maszynek można kupić na prawdę sporo kołków. Oprócz tego są jeszcze zamienniki Domino więc nie ma tragedii. Pomijam już to, że często profesjonaliści mają jedno i drugie.
Ale właśnie klameksy i inne takie to fajne rozwiązania wg mnie
Tylko ta cena... Robiąc dla siebie można to przełknąć ale zastanawia mnie jak przełknie klient cenę o kilka stówek wyższą tylko dlatego, że będzie miał "fikuśne" łączniki.
Pracowałeś obiema? (ddf40 i Tritonem) Pytam całkiem poważnie, bo stwierdzenie wydaje się dość odważne.
Też mnie to zastanawia bo Tritona również rozważałem i również czytałem o nim wątek. Dlatego mam Domino.
-
Pracowałeś obiema? (ddf40 i Tritonem) Pytam całkiem poważnie, bo stwierdzenie wydaje się dość odważne.
Tritonem tak, DD40 nie DDF40 też nie. Uwag do Trotona większych nie miałem nawet mimo zupełnego braku wprawy. Znaku równości pomiędzy Mafellem i Tritonem na pewno nie można postawić bo chyba to was tak kłuje. Jak ktoś działa zawodowo to cały zestaw dodatków do Mafella a zwłaszcza dystanse i szablon (nie wiem czy jest z DDF?) na pewno maga przyspiesza pracę + no i oczywiście samo wykonanie oraz obsługa maszyny jest na pewno dużo lepsze/przyjemniejsze/mniej kłopotliwe. Czy to usprawiedliwia cenę x5 na poziomie garażowy dłubacz: NIE. Czy to usprawiedliwia cenę x5 na poziomie profesjonalnych zastosowań, powtarzalności. szybkości: TAK skoro jest spore grono użytkowników i NIE skoro będący chyba w większości pozostali kupują/korzystają od dawna z domino i zety.
-
Pracowałeś obiema? (ddf40 i Tritonem) Pytam całkiem poważnie, bo stwierdzenie wydaje się dość odważne.
Tritonem tak, DD40 nie DDF40 też nie. Uwag do Trotona większych nie miałem nawet mimo zupełnego braku wprawy. Znaku równości pomiędzy Mafellem i Tritonem na pewno nie można postawić bo chyba to was tak kłuje. Jak ktoś działa zawodowo to cały zestaw dodatków do Mafella a zwłaszcza dystanse i szablon (nie wiem czy jest z DDF?) na pewno maga przyspiesza pracę + no i oczywiście samo wykonanie oraz obsługa maszyny jest na pewno dużo lepsze/przyjemniejsze/mniej kłopotliwe. Czy to usprawiedliwia cenę x5 na poziomie garażowy dłubacz: NIE. Czy to usprawiedliwia cenę x5 na poziomie profesjonalnych zastosowań, powtarzalności. szybkości: TAK skoro jest spore grono użytkowników i NIE skoro będący chyba w większości pozostali kupują/korzystają od dawna z domino i zety.
Napiszę tak: nie jestem zawodowcem, a typowym garażowcem. Nie mam domino, ani zety; za to mam ddf40 i lamello top 21. Wyleczyłem się z zamienników typu Triton ( jedyne co mi się podoba i mam to frezarka TRA001 - choć patent z włącznikiem jest do bani :( ). O ile przy lamelownicy rozumiem luzy, to przy kołkarce nie - tu niestety Triton nie jest precyzyjny; dlatego wolałem 5x droższego Mafella :).
A że lubię być inny to nie kupię domino ;).