Kornikowo - Forum stolarskie
Giełda Kornikowo.pl => Kupię => Wątek zaczęty przez: kubston w 2021-06-17 | 09:53:22
-
Cześć.
Jak w temacie, kupię strugarko-grubościówkę:
- nowa/używana,
- budżet max 8500 pln,
- szerokość minimum 300mm,
- zasilanie 230/400V,
- gabaryty raczej nie grają roli,
- mam własny transport,
- ewentualnie dwie osobne maszyny.
Rozważę każdą propozycję.
Pozdrawiam.
-
Skoro masz miejsce, zasilanie nie gra roli i dosyć fajny budżet to kupuj 2 osobne maszyny :)
-
Dwie maszyny to na pewno wygoda ale nie stawiałbym tego jako główny punkt, tym bardziej, że może być problem z wyrówniarką. W ogóle to zauważyłem, że dwie osobne maszyny częściej polecana są przez amatorów a duża część (większość?) profesjonalistów ma combo. Może to przez to, że zawodowiec rzadziej się myli a amator przy jednej robocie potrafi pięć razy przeskakiwać z wyrówniarki na grubościówkę i odwrotnie bo coś poszło nie tak :-)
-
ewentualnie dwie osobne maszyny.
A po co Ci dwie grubościówki?
-
kupię strugarko-grubościówkę
Jak usuniesz myślnik to zrozumiesz co chce.
-
Dwie maszyny to na pewno wygoda ale nie stawiałbym tego jako główny punkt, tym bardziej, że może być problem z wyrówniarką. W ogóle to zauważyłem, że dwie osobne maszyny częściej polecana są przez amatorów a duża część (większość?) profesjonalistów ma combo. Może to przez to, że zawodowiec rzadziej się myli a amator przy jednej robocie potrafi pięć razy przeskakiwać z wyrówniarki na grubościówkę i odwrotnie bo coś poszło nie tak :-)
Troszkę Cię poniesło z tymi profesjonalistami ;) no chyba że koleś z yt to dla Ciebie profesjonalista 🤷♂️😆
To czy wybierasz singla czy combo w klasie premium i nie, seria format czy nawet 9 to nie klasa premium ;) podyktowane jest wieloma czynnikami a nie tym że się mniej mylisz ;) ale ciekawa teoria to muszę przyznać ;)
-
Dwie maszyny to na pewno wygoda ale nie stawiałbym tego jako główny punkt, tym bardziej, że może być problem z wyrówniarką. W ogóle to zauważyłem, że dwie osobne maszyny częściej polecana są przez amatorów a duża część (większość?) profesjonalistów ma combo. Może to przez to, że zawodowiec rzadziej się myli a amator przy jednej robocie potrafi pięć razy przeskakiwać z wyrówniarki na grubościówkę i odwrotnie bo coś poszło nie tak :-)
Troszkę Cię poniesło z tymi profesjonalistami ;) no chyba że koleś z yt to dla Ciebie profesjonalista
To czy wybierasz singla czy combo w klasie premium i nie, seria format czy nawet 9 to nie klasa premium ;) podyktowane jest wieloma czynnikami a nie tym że się mniej mylisz ;) ale ciekawa teoria to muszę przyznać ;)
Pełna zgoda. Jeśli ktoś robi cały czas w drewnie bierze dwie osobne maszyny. Mówię o zastosowaniu zawodowym.
Piotr.
-
Jasne. Ja kombo biorę tylko ze względu na pojemność pracowni. Gdym zmieścił, to na pewno brałbym dwie oddzielne. Czasem jak się gdzieś walnę, to powtarzać muszę całą procedurę i przezbrajając kilkukrotnie. A to kosztuje czas. A wiadomo, że czas to szekle.
-
Jak usuniesz myślnik to zrozumiesz co chce.
to wg. Ciebie co chce ?
Bo pisząc strugarkę-grubościówkę określa maszynę potocznie nazywaną grubościówką
a niżej pisze
o dwóch maszynach .
Bądźmy precyzyjni w nazewnictwie.
-
Tomkowi chodzi o to, że ogólna nazwa maszyny to „strugarka”. Taka rodzina maszyn.
I dzieli się ona z grubsza na wyrówniarki i grubościówki. Są tez combo wyrówniarko-grubościówki, takie 2 w 1. Mamy tez oczywiście masę innych, bardziej specjalistycznych strugarek, ale w ogólności o to chodzi.
Jak piszesz strugarko-grubościówka, to chodzi o maszynę jednozadaniową. Po prostu chodzi o poprawne nazewnictwo.
Nasz forumowy szczegularz :)
-
Troszkę Cię poniesło z tymi profesjonalistami ;) no chyba że koleś z yt to dla Ciebie profesjonalista 🤷♂️😆
To czy wybierasz singla czy combo w klasie premium i nie, seria format czy nawet 9 to nie klasa premium ;) podyktowane jest wieloma czynnikami a nie tym że się mniej mylisz ;) ale ciekawa teoria to muszę przyznać
Dla mnie profesjonalista to ktoś dla którego źródłem dochodu jest stolarstwo ale nic nie stoi na przeszkodzie aby taki stolarz był "kolesiem z YT". Z tych co na szybko przychodzą mi do głowy to Big John, Jarek Ostaszewski i Argo WoodCraft.
Z tych trzech z tego co mi wiadomo Jarek i Argo mają combo.
Chodzi mi o to, że posiadanie dwóch osobnych maszyn jest często przedstawiane jako "must have" dla majsterkowicza z garażem a profesjonaliści z dużymi warsztatami często wybierają combo i nie narzekają :-)
-
Pamiętaj że podstawowe combo np. Feldera kosztuje koło 30 tys netto. A pojedyncze maszyny tyle za każdą. Pro tez liczą kasę, albo nawet bardziej.
-
Pro tez liczą kasę, albo nawet bardziej.
Pełna zgoda. Ja tylko zwracam uwagę na fakt, że często combo przedstawiane jest jako najgorsze gówno a mając dwie osobne maszyny to już prawie pro a tymczasem często jest odwrotnie i garażowy majsterkowicz ma dwie maszyny a prawdziwy stolarz combo.
Pomijam oczywiście różnicę w cenach.
-
Jak mało miejsca i ma być też wyrówniarka ,to szukał bym takie combo ,by równanie czy struganie od grubości , można robić nie przezbrajając maszyny . Czy profesjonalista czy majsterkowicz zawsze będzie w innym wypadku niezadowolony .
Tu jeszcze wchodzi co robimy , coś jednostkowego czy np. kilka drzwi .W pierwszym wypadku będzie to upi***liwe w drugim ok .
-
Miejsca jest zawsze za mało ;-) Ale co do combo vs osobne maszyny to chyba jednak paradoksalnie ilość miejsca jest bardziej istotna w stolarni gdzie kupuje się duże stacjonarne maszyny. Garażowy majsterkowicz na grubościówkę wybierze DW lub Makitę a to można schować do szafki.
-
Wstawić maszynę to jedno
ale
jeszcze miejsce musi być do pracy : przed -maszyna - za maszyną . czyli np 2m + 0,5 m + 2 m = 4,5 m.............albo
3m + 0,5 + 3m = 6,5 m itd.itd :)
-
U mnie na odwrót. Znam jednego profesjonalistę z maszyną combo.