A co w nich padało? Mam 2470.

Czaję. U mnie na razie działa, ale dobrze wiedzieć w razie czego. Zakładam, że ten kto nimi pracował, robił to zgodnie ze sztuką, bez duszenia.

Mam HR2470t, wiercenie koronką nawet w cegle nie powiercisz, jakikolwiek opór i sprzęgło przeskakuje, to samo przy większym wiertle, nie pracowała ciężko i zgodnie ze sztuką, mam ją ponad 10 lat, a pracowała kilkadziesiąt godzin w sumie, na małych średnicach wierteł.

Prawdę mówiąc nie używałem koronek, jedynie widię 2/4-ostrzową 8/10/12 lub 14 mm, ewentualnie lekkie podkuwanie. Czułość sprzęgła dostosowana chyba do tego, żeby rąk nie powykręcać jak trafi na pręt w żelbecie albo ten model tak ma. Dobrze wiedzieć, że koronkami nie da się tym wiercić.

Czyli wiertło fi16 albo fi18? Wg. mnie da radę spokojnie. Ino wiertło musi być w miarę dobre.

Na parę razy wszystkim co ma udar pneumatyczny wywiercisz - jedyna wada to to że musisz mieć ze 2-3 długie wiertła.

Musi mieć opcje podkuwania.

Za drogo...
Jeśli już to ewentualnie z Makity bo mam ładowarkę i kilka aku.
Jednak do takiego sprzętu nie mam przekonania. Nie wiem może jestem w błędzie ale obawiam się że do kucia może co chwilę brakować prądu.
Jednak wolę na kablu.

No nie, rurka 1/2calowa to ma średnicę na zewnątrz jakieś 25mm, to trzeba by przewiercić wiertłęm 28-30mm

Myślę, że spokojnie wywiercisz 30 mm tym Hikoki, wierciłem Makitą HR2470 bodajże 22 mm dosyć długimi wiertłami i dała rady, czasami zdarzało się, że się przyblokowała, ale to co chciałem to powierciłem, hikoki teoretycznie jest mocniejsze. Drugi raz tej makity bym nie kupił, a wziąłem bo potrzebowałem na już.

Teraz prawie kupiłem  Bosch GBH 2-28 DFR, było za 710 zł na amazonie, ale po namyśle doszedłem do wniosku że pójdę w coś bezprzewodowego, czekam na okazje i zbieram na Bosch GBH 18v-26, oglądałem to ostatnio i robi dobre wrażenie.