To jakiś Black Bull 1600W, czyli marketówka, ta akurat z Danii przywieziona. W necie nie ma żadnych zdjęć tego wynalazku, ale to jakiś zwykły chińczyk, tylko naklejki pewnie różne może mieć. Nie oczekiwałem po niej precyzji (z resztą nie próbowałem nic innego ciąć niż opał), ale całkiem dobrze tnie. To pewnie bardziej zasługa tarczy.
Z ciekawości sprawdziłem w historii ile za nią dałem - dokładnie 122,50 zł.