Jak by miał ktoś w fajnym stanie i rozważał sprzedaż to z chęcią rozważę zakup. Tylko i wyłącznie sprawna. Opcje typu " aaaa tylko paska brakuje... a tarczę gdzieś posiałem ... aaaa wrzeciono też się zapodziało" odpadają. Masz i pracujesz na niej daj znać.

moze Tomek ci sprzeda? 
sam szukam juz kilka miesiecy.

Ja już go rok próbuję skruszyć. I nic z tego.

Wiekszosc z tych ktore widzialem to zmeczone bardzo  a od handlarzy to dopiero zlom, no ale pieknie odmalowane  za to

Zmęczone to nie problem. Tylko większości gratów brakuje. Nie liczę na nówkę z salonu. Tylko na zwykłą sprawną maszynę na której ktoś pracuje.

Jesli kasa nie gra roli to znajdziesz bez problemu.

Jak się fajna trafi to i hajs się znajdzie.

no to nie mniej niz 5k
Teraz masz jakas frezarke dolnowrzecionowa?

Nie. A dziś pilarka zaczęła wołać " na złom!!!"

Jak tak patrzę na te olx i allegro to mam wrażenie że niektóre maszyny stoją po 2-3 lata. A cena ta sama.

Dokladnie tak

przecież jeść nie woła

Co kto woli. Znam takich co na podwórku mają 10 trabantów  trawą zarośniętych. i rdzy nie widać. Jeden sobie posadzi tuję w ogródku a drugi czopiarkę. Bawi mnie takie coś. Te maszyny zdekompletowane. 10 lat nikt na nich nie pracował. Na złom bym to wywiózł jak by nikt nie kupił. Ja stosuję zasadę 0,5 roku. Jak coś nie używam pół roku tzn że nie jest mi potrzebne. Ale nieeee. On kupił za 5 000. To nie sprzeda za 4900. Chociaż polowę gratów zgubił. On musi za 5 100. A jak nie to niech zardzewieje.

Glowa do gory. Kiedys sie uda kupic   

Ale ja się nie smucę. Ja mam tujki.