Kornikowo - Forum stolarskie
Giełda Kornikowo.pl => Kupię => Wątek zaczęty przez: Filip_eem w 2021-05-17 | 20:25:38
-
Witam wszystkich,
tak jak w temacie, budżet 3-4 tys. najlepiej ktoś z woj. warmińsko-mazurskiego, kuj.-pom. ewentualnie pomorskie.
Byłby to mój pierwszy sprzęt na początek przygody ze stolarstwem i chciałbym coś w miarę kupić.
A może polecicie mi coś z internetu godnego polecenia?
Myślałem o Cormaku pt260 lub metabo hc 260, metabo aktualnie niedostępne (sprzęty trochę powyzej budżetu ale do zaakceptowania)
Pozdrawiam.
-
Jak Metabo i Record Power niedostępne to jest jeszcze tego typu Luna Bpt-260B i jest dostępna nawet na Allegro ostatnio widziałem.
-
Jak Metabo i Record Power niedostępne to jest jeszcze tego typu Luna Bpt-260B i jest dostępna nawet na Allegro ostatnio widziałem.
Dziękuję kolego za odpowiedź! Masz jakieś doświadczenia z Luną? Mi wydaje się, że to chyba nie pierwszy lepszy chinolek :D
-
Luna, porządna szwedzka firma, przynajmniej z ich drobnych rzeczy byłem zadowolony. Co do strugarki to tyle bym nie dał za nową, bo na OLX ciągle pojawiają się albo Elektra Beckum, albo jej klony w normalnych pieniądzach czyli maksymalnie 3 tys. zł.
-
Luna to moze z nazwy szwedzka. Frezy maja ok. Czy strugarka jest z tych lepszych? nie mam pojecia, ale wyglada identycznie jak reszta ,,chinskich klonów" ;)
-
Jakieś dostawy metabo mają być w czerwcu. Record Power chyba w sierpniu.
Spływa powoli i w ograniczonych ilościach. Trzeba dzwonić po sklepach i pytać.
-
Jak Metabo i Record Power niedostępne to jest jeszcze tego typu Luna Bpt-260B i jest dostępna nawet na Allegro ostatnio widziałem.
Dziękuję kolego za odpowiedź! Masz jakieś doświadczenia z Luną? Mi wydaje się, że to chyba nie pierwszy lepszy chinolek :D
Z maszynami nie ale zawsze kupowałem wiertła Luna tych średnic które sporadycznie używam bo były przyzwoite a kosztowały niedużo. Ostatnio kupiłem sednik 55 mm i jakość Condora, zanim zrobiłem pierwszy otwór to musiałem naostrzyć :) Wszystko jest teraz jest takie madeinchińskie że z dawnych firm ze średniej półki tylko nazwy zostały. Tyle z moich doświadczeń z Luną :)
-
Miałem otwierać nowy temat ale nazywałby się tak samo, więc pozwolę sobie podłączyć się tutaj.
Również będzie to moja pierwsza maszyna tego typu. Celuję w coś pokroju Metabo HC260. Mój budżet to 3000 (do lekkiego nagięcia jeśli będzie to uzasadnione).
Może być też DYMA, na nią mogę przeznaczyć max 2000 za kompletną i sprawną sztukę bez przystawek.
Zdaję sobie sprawę że w tych pieniądzach wchodzą w grę wyłącznie sprzęty używane.
Wpadły mi w oko takie dwie pozycje:
https://www.olx.pl/d/oferta/strugarka-wyrowniarka-heblarka-grubosciowka-metabo-1626-CID628-IDJXcy5.html
Staruszek, ale chyba nie najgorszy (czytając szczątkowe informacje o niej w internetach). Tylko ten stół wygląda niepokojąco. Czy jest to wada którą da się przełknąć, czy raczej dyskwalifikująca?
https://www.olx.pl/d/oferta/metabo-strugarko-grubosciowka-hc-260-CID628-IDK11Nd.html
Tutaj jest HC260K. Również mało o niej informacji w internetach... czym się różni od HC260C, poza tym że starszy model?
Z góry dzięki za pomoc :)
-
Jeszcze popatrz na Lune https://www.olx.pl/d/oferta/strugarko-grubosciowka-CID628-IDK3CfI.html#8cfd20bd8f . Ja Dymy nie chciałbym nawet za 1000 zł, pół roku temu kupiłem taką Elektre Backum jak w twoim drugim linku, praktycznie nieużywana za 2600 zł i jestem bardzo z niej zadowolony. Tej z linku bałbym się kupić na odległość, bo opis jak u handlarza samochodowego" klima jest, tylko trzeba nabić". Pod pierwszym linkiem ten pan ciągle coś takiego sprowadza i warto go obserwować.
-
Ta Luna fajnie wygląda :) Tylko mi trochę nie po drodze.
Dziś się wybiorę obejrzeć tę Metabo z drugiego linka. Popukam, pocmokam, coś przestrugam i pewnie wydam ocenę co najmniej tak wnikliwą:
(https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aYempzO_460s_v1.jpg)
Na odległość żadnej używki nie planuję kupować, aż taki optymista nie jestem :D
-
I kupiłem :D Od "handlarza samochodowego". Pojechałem napalony jak szczerbaty na suchar i chyba musiałaby mi eksplodować w twarz żebym zmienił zdanie.
Pierwsze wrażenia bardzo dobre, blaty (na tyle ile potrafiłem sprawdzić) proste. Noże nadają się na śmietnik, ale dostałem komplet nowych, w przyszły weekend może znajdę chwilę żeby zmienić... Nawet ten niedoregulowany blat grubościówki o którym sprzedający pisał udało się wstępnie poprawić :) Jest oczywiście kilka McGyveryzmów, ale w miejscach mało krytycznych, typu korba do regulacji dolnego blatu ze śruby i kolekcji nakrętek, czy wyrzeźbiona ze sklejki puszka do łapania wiórów.
Widzę na razie jedno miejsce gdzie mogłem wtopić. Po podregulowaniu blatu (grubościówka robiła "snipe", po regulacji krawędzie są równe) wałek odbiorczy nie daje rady wysuwać materiału. Pomacałem i ma nierówności na powierzchni tak 1-2mm na oko... czyli na mój gust śmietnik. Przeszukałem internety i nowy wałek (ten gumowy) kosztuje ~500PLN :o podczas gdy ten sam ale do HC 260 C chodzi po ~120PLN.
Czy wersje "K" i "C" faktycznie różnią się na tyle że ten z "C" nie podejdzie?