takich narzędzi co bym kupił jeszcze raz i takich co mnie jeszcze dreszcze przechodzą na samą myśl że je miałem jest całkiem sporo, ale prawda jest taka że każdy ma inne wymagania co do sprzętów, i to co jednemu będzie pasować inny będzie przeklinał, a po drugie w tanich sprzętach jest jeszcze zależna na co trafisz bo jeden będzie swoje robił całkiem dobrze a drugi pozornie identyczny egzemplarz nie będzie się nadawał do niczego.
to na początek z czego byłem i jestem zadowolony;
1. Strugarko grubościówka Meec, zrobiła masę roboty, lekko nie miała a dawała radę całkiem przyzwoicie, nie miałem z nią żadnych problemów, ale patrząc na takie sprzęty u innych a trochę ich widziałem, słysząc o problemach ludzi co do mnie pisali maile i komentarze pod filmem to szok że taki ze mnie szczęściarz i taki udany egzemplarz mi się trafił.
2. Odciąg scheppach ha1000, robił za odciąg, odkurzacz warsztatu, samochodu i do liści na ogrodzie,dla mnie był idealny do małego warsztatu, mieścił się pod stołem, mały i mobilny a swoje robił, najlepsze jest to że gdy go sprzedawałem to żałowałem tego gdy go pakowałem do wysyłki, mogłem go sobie zostawić jako drugi odkurzacz na górze, Mery płakał że sprzedał
3. Lamelownica Meec, perfekcyjna nie była ale za tą kasę ile klejonek ułatwiła spozycjonować , Lepsza lamelownica za 2 stówki niż przyrząd do kołków w podobnej cenie, Mery płakał że sprzedał
4.Ukośnica Vander, kąty trzyma, duża, masywna, stabilna
5. Frezarka cmt10, chowa się przed rto700 ale to nie ta pólka cenowa, w swojej cenie super narzędzie, lekkie, poręczne, tuleje 6 i 8 mm, a nie każda tania marketówka ma 8 mm.
6, Makita mlt 100 ( jest dostępna w bricoman więc to też marketówka
) kupiłbym bym po raz trzeci
7. Kompresor parksida, 5 rok śmiga , nic mu do zarzucenia nie mam
8. Szlifierka mimośrodowa dewalt DWE6423, za te pieniądze nic lepszego się nie znajdzie, nie do zdarcia, zapi***ziela nadal jak pierwszego dnia i ma u mnie dożywocie
9. Włosówka scheppacha, głośna, warczy, ale swoje robi
10. Szlifierka kątowa Kinzo, nie wierzę że jakiś festool, bosch, makita, dewalt, mafel, hilti czy inne markowe przerobiło by tyle co ona a nadal działa bez zarzutu
11. Wiertarka udarowa Parkside sds, mam też boscha podobnej mocy i gabarytów, bosch się chowa
12. Kilka mniejszych narzędzi typu ; przyrząd wolfcrafta do niewidocznych połączeń, ściski dextera jednoręczne, piły japońskie bacho ( bardzo dobra jakość bez porównania z piłami wolfcrafta czy stanleja lub innych marketowych japonek), sztyfciarka Meec, chińskie ściski rurowe, żeby wszystkie markowe mi tyle pościskały co one ,
Czego bym nigdy nie kupił drugi raz choćby było za złotówkę;
1. Migomatu parksaida, odsprzedałem po zrobieniu 10 cm spawu. Fart jak cholera ze ktokolwiek odkupił za więcej niż 1 zł
2. Wiertarki stołowej Macalister, nawet szkoda wymieniać dlaczego. teraz ojcu pewnie się śni po nocach w koszmarach
3. Ukośnicy Meec, też szkoda pisać
4. Piły stołowej macalister, dobrze że już nie mieszkam obok sąsiada co ją odkupił
5, Wyrzynarki Parksaida, niby tnie ale tylko krzywo i pod kątem takim jakim ma ochotę ona a nie ja
6. pilarki Niteo, oddałem po jednym użyciu za darmo
7. żadnych wierteł z Lidla czy biedronki,
pewnie znalazło by się jeszcze kilka innych rzeczy ale o tej porze już nie myślę