A to już zależy co kto lubi
Ale pokuszę się o moją subiektywną ocenę
1.Wieksza grubość zbioru - 3 mm
2.Tanie noże - komplet dwustronnych oryginałów to 120 zł czyli 60 zł na jedną stronę. Można jeszcze taniej bo w Chinach po 80 tylko jakość też pewnie chińska
Albo całkiem tanio bo co bardziej zawzięci osobnicy drukują sobie na drukarce 3D ustrojstwo do ostrzenia tych noży
Wymiana albo zmiana strony noży to 5 minut z papierosem i kawą w ręce, ustawiać nic nie trzeba
3. Lżejsza od DW a ja jej używam jako mobilnej to waga dla mnie ważna
4 Nie zapycha się jak DW bez odciągu, wywala wióry na zewnątrz jak kombajn Bizon
Z odciągiem też jest ok, niewiele na zewnatrz wylatuje
5. Można w upały strugać bez przerw na kawe i papierosa , nic się nie grzeje jak w DW że za farelkę może robić bo silnik S jakiś tam do pracy przerywanej
6. Super wałki poliuretanowe, jak już złapie dechę to przeciągnie bez żadnego popychania, muszą być bardzo tępe noże żeby stanęła.Ja nawet niczym tych blatów nie smaruję, psiknę czasami plakiem żeby mi szybciej strugało jak noże przytępione a mi się nie chce przekładać.Z jakiejś dobrej stali musi być ta blacha na stole
7. Jak to Makita silnik pełna kultura, cichy i niewyjący
Wady
1 Cena - chociaż teraz jak DW zdrożał to już nie ma takiej dużej różnicy, w sumie zwraca się po pierwszej wymianie noży. Z drugiej strony do Makity dodają fajny stojak, nie jakieś takie badziewie z drucików tylko solidny, z uniwersalnymi mocowaniami także można wykorzystać czy do ukośnicy czy do innych maszyn. Na Allegro taki stojak kosztuje 350 zł to tak na osłodę. Chociaż ja bym wolał żeby strugarka była tańsza o te 300 zł
2 Brzydkie kolory jak to u Makity, DW ładniejszy bo taki żółciutki jak kaczuszka
I jak dla mnie to mogłaby mieć jeszcze cyfrowy miernik wysokości i byłoby perfekt
No i bluetooth chociaż sam nie wiem po co ale mógły być