zle zaczales a chlopaki tez podeszli do tematu dosc ostro
dzwon do OBIego to ci podpowie duzo bo w tym robi. podejrzewam ze przemalowal wiecej litrow lakierow w zyciu niz ja przewachalem
z drugiej strony dokladnie napisz co bys chcial robic.
np. mam futryne i chce odmalowac albo np. zrobilem blat z wiora i chce zeby byl w bialej perle.
z malowaniem jest troszke jak z chorowaniem - mozesz w Polsce chorowac ale musisz miec pieniadze
ja zaczynalem od gowna z marketu - rownowartosc paczki fajek, teraz maluje iwata na dyszy podluznej
nie... nie maluje zawodowo ! po prostu im lepszy sprzet tym szybciej, dokladniej i latwiej sie pracuje.
druga sprawa to lakiery - ja na wodnych nie robie bo to dla mnie gowno, jednakze nie kazdy musi miec tak zryty baniak i robic cos na lata
ja osobiscie uzywam akryli i polimerow na rozpucholach. moze i jakis czas je**e... ale wiem ze dziala.