Inne tematy > Lakiery

Malowanie, szpachlowanie i klejenie surowego MDF'u - czy słuszny dobór?

<< < (2/5) > >>

Przemek78:
Super, dzięki Mery, Rakoll Express 25, Borma Holzmasse K2 - odhaczone z listy.


--- Cytat: Mery w 2023-03-01 | 15:54:24 ---ale i tak pamiętaj że kleje pełną wytrzymałość uzyskują z reguły po 24h, bez znaczenia na ich czas otwarty i wiązania, co nie znaczy że po 4 godzinach nie można tego już normalnie obrabiać
--- Koniec cytatu ---
Ok, czyli po 4h od sklejenia mógłbym teoretycznie szpachlować, a po powiedzmy, kolejnych 20-24h szlifowanie tejże szpachli?


--- Cytat: Mery w 2023-03-01 | 15:54:24 ---...klej nie służy wypełnieniom, do tego jest szpachla, poza tym jak wypłynie ci piana to później zamęczysz się szlifowaniem...
--- Koniec cytatu ---
Fakt. Myślałem, że to spienianie bardziej na zasadzie pianki montażowej, ale opcja klejenie klejem, wypełnianie szpachlą zdecydowanie lepiej się przedstawia.



--- Cytat: tomekz w 2023-03-01 | 16:06:51 ---Mery Cię ładnie obsłuży

--- Koniec cytatu ---
prawda, Mery obsłużył, że mucha nie siada!  ;D

Przemek78:
eror1968, tomekz - Dokładnie, jest jak obaj napisaliście.
Przy czym ja akurat jeszcze trochę inną opcję sobie wymyśliłem - klejenie na przygotowanym kopycie, obróbka i dopiero montaż.

Mery:

--- Cytat: Przemek78 w 2023-03-01 | 17:15:32 ---Ok, czyli po 4h od sklejenia mógłbym teoretycznie szpachlować, a po powiedzmy, kolejnych 20-24h szlifowanie tejże szpachli?
--- Koniec cytatu ---
zależy od temperatury, ale w temp pokojowej po 4 godzinach możesz wszystko z tym robić, szpachlować, szlifować, malować, strugać, wiercić. Z tym pełnym utwardzeniem to jest jak w lakierach, też pełne utwardzenie jest po 24h a suche w dotyku czy pod kolejną warstwę masz po powiedzmy godzinie czy dwóch.


--- Cytat: tomekz w 2023-03-01 | 16:06:51 ---Mery Cię ładnie obsłuży
--- Koniec cytatu ---

dziwnie to zabrzmiało ;D
może nie drążmy tego tematu :P

Przemek78:

--- Cytat: Mery w 2023-03-01 | 20:09:02 ---zależy od temperatury, ale w temp pokojowej po 4 godzinach możesz wszystko z tym robić...
--- Koniec cytatu ---
Dzięki, zakonotowałem  8)


--- Cytat: Mery w 2023-03-01 | 20:09:02 ---dziwnie to zabrzmiało ;D
może nie drążmy tego tematu :P

--- Koniec cytatu ---
:-X  ;D


Została jeszcze jedna kwestia, najtrudniejsza, bo nawet nie wiem, w którą stronę pójść.
Mianowicie... malowanie.
Skoro mebelek, to wiadomo - użytkowany wewnątrz (choć fajnie, jakby i na tarasie pod dachem nie napuchł po czasie, ale mniejsza z tym).
Najpierw myślałem o malowaniu pistoletem, ale na drugiej szalce wagi leży wałek i w sumie sam do końca nie wiem, chyba będę musiał przetestować obie opcje.
Opiszę, jak to widzę, może wywiąże się jakaś burza mózgów pomocna w decyzji, a i przy okazji ktoś skorzysta.

Chciałbym, żeby to miało ładny, estetyczny wygląd ale i było względnie trwałe.
Za wałkiem przemawia prostota aplikacji, grubość warstwy i faktura, które mogą wbrew pozorom fajnie wyglądać.
Minus, że to mimo wszystko wałek i w sumie bezbłędne nim pomalowanie wcale nie jest takie proste.

Z kolei pistolet droższy w użytku, wymagajcy odpowiednich warunków i w ogóle więcej zachodu przy nim.

Myślę, że w pierwszej kolejności kupię farby, wałek i zobaczę. Choć mimo wszystko chęć zmierzenia się z pistoletem też jest b.duża.
Trzecia opcja, to połączenie obu technik, czyli np. izolant i lakier z pistoletu, farba wałkiem.

W każdym razie, ponownie prośba o ocenę/propozycje:
Dużo dobrego czytam o Newcolours i tak sobie myślę, czy całkiem nie pójść w cały ich system, ale nie znam się, może to po prostu konfekcjonowanie zwykłych farb z dobrą reklamą, macie jakieś doświadczenia?
- izolant - ten Newcolours ma w ofercie coś takiego jak bloker (farba podkładowa: uszczelniająca i blokująca), ale nie jestem pewien, czy ma właściwości izolantów. Ewentualnie, możecie polecić coś prostego w aplikacji z dobrym stosunkiem jakość/cena
- farba - Newcolours (farba akrylowa wodna) - tutaj nawet specjanie nie szukałem alternatywy, bo wszystkie opinie były bardzo pozytywne
- lakier mat lub półmat - również Newcolours - na pewno są lepsze, ale i tutaj nie mam doświadczenia

Uff, to chyba na tyle

Qiub:
przy malowaniu pistoletem na bezbarwnym matowym bedzie najmniej syfow widac. taki lakier mozesz pr******chac po calkowitym wyschnieciu bardzo drobnym ziarnem i sladu po syfach nie bedzie.

na blyszczacym kazdy syf bedzie widac i trza to lekko szlifnac lub spolerowac.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej