zależy od temperatury, ale w temp pokojowej po 4 godzinach możesz wszystko z tym robić...
Dzięki, zakonotowałem
dziwnie to zabrzmiało
może nie drążmy tego tematu
Została jeszcze jedna kwestia, najtrudniejsza, bo nawet nie wiem, w którą stronę pójść.
Mianowicie... malowanie.
Skoro mebelek, to wiadomo - użytkowany wewnątrz (choć fajnie, jakby i na tarasie pod dachem nie napuchł po czasie, ale mniejsza z tym).
Najpierw myślałem o malowaniu pistoletem, ale na drugiej szalce wagi leży wałek i w sumie sam do końca nie wiem, chyba będę musiał przetestować obie opcje.
Opiszę, jak to widzę, może wywiąże się jakaś burza mózgów pomocna w decyzji, a i przy okazji ktoś skorzysta.
Chciałbym, żeby to miało ładny, estetyczny wygląd ale i było względnie trwałe.
Za wałkiem przemawia prostota aplikacji, grubość warstwy i faktura, które mogą wbrew pozorom fajnie wyglądać.
Minus, że to mimo wszystko wałek i w sumie bezbłędne nim pomalowanie wcale nie jest takie proste.
Z kolei pistolet droższy w użytku, wymagajcy odpowiednich warunków i w ogóle więcej zachodu przy nim.
Myślę, że w pierwszej kolejności kupię farby, wałek i zobaczę. Choć mimo wszystko chęć zmierzenia się z pistoletem też jest b.duża.
Trzecia opcja, to połączenie obu technik, czyli np. izolant i lakier z pistoletu, farba wałkiem.
W każdym razie, ponownie prośba o ocenę/propozycje:
Dużo dobrego czytam o Newcolours i tak sobie myślę, czy całkiem nie pójść w cały ich system, ale nie znam się, może to po prostu konfekcjonowanie zwykłych farb z dobrą reklamą, macie jakieś doświadczenia?
- izolant - ten Newcolours ma w ofercie coś takiego jak bloker (farba podkładowa: uszczelniająca i blokująca), ale nie jestem pewien, czy ma właściwości izolantów. Ewentualnie, możecie polecić coś prostego w aplikacji z dobrym stosunkiem jakość/cena
- farba - Newcolours (farba akrylowa wodna) - tutaj nawet specjanie nie szukałem alternatywy, bo wszystkie opinie były bardzo pozytywne
- lakier mat lub półmat - również Newcolours - na pewno są lepsze, ale i tutaj nie mam doświadczenia
Uff, to chyba na tyle