czołem w dechę
Szanowni i Szanowne...
Ujebdoliłem parapety dębowe...
4 szt... grubaśne... sute .... 55mm
Szerokaśne 40 cm...
Wilgotność dębu ok 12-13%, sezonowany kilka ładnych lat
Ciężkie po ... męskim organie rozrodczym..
W ściany wbite po 10 cm z każdej strony, ściany gazobeton/pustak. Okno plastikowe po wymianie.
Budynek całoroczny, ogrzewany. Grzejniki pod parapetami
Xxx
Szkoda to popsować by było jakimiś rzeczami typu głupota, brak doświadczenia, niewiedzą...
Kolega sugeruje następujące działania:
1. Kapon
2. Lakier jachtowy Drewnochron półmat
3. Szlif papierem 240 lub 300
4. Lakier jachtowy Drewnochron półmat
5. Lakier jachtowy Drewnochron półmat
Metoda aplikacji wałek lub pędzel....
Raczej pędzel- mam instrukt od TomkaZ- dałem radę, nie poległem
Lakierowane z każdej strony, sztorce więcej...
Może tak być?
Nie będzie zjebdolone?
Poproszę o sugestie/wskazy/zakazy
Dziękuję
zzy