Sprzedawcy drewna i płyt > łódzkie

Centrum Drewna - Tadzin 39 k. Łodzi / PRZESTROGA

(1/2) > >>

Chaczins:
Hej,
Nie sądziłem że będę skłoniony do napisania niepochlebnej opinii o tym składzie.
Polecono mi go u innego dostawcy - że bliżej, że też dobry, żebym spróbował. Spróbowałem więc i jestem kilka stów do tyłu.

Kupiłem wszystkie 3 gatunki liściaste, których używam i które oferuję klientom - buk, jesion, dąb.

W przypadku wszystkich 3, proces suszenia był przeprowadzony niepoprawnie. Drewno spękane nie na zewnątrz - a w środku. Przyznaję że kupowałem w lekkim pośpiechu i zapewne analizując sztorce dogłębniej, zauważyłbym delikatne spękania i odpuścił - jednak bez przesady. Takowe drewno nie powinno znaleźć się w ogóle na składzie, a odpowiedzialności za zły, wadliwy towar i jego analizę nie można przerzucać na kupującego.

Buczyna posiadała liczne spękania w środku, 60% materiału było odpadem, nie dało się wykroić kawałków 2x10cm. Spękania po całej długości.

Jesion posiada ukryte sęki i wady, które nie klasyfikują go jako klasy I - a po takiej cenie został sprzedany. Co więcej, oferowany jako tarcica 52mm - posiadał z suwmiarką 48mm. To duża rożnica dla mnie, gdy rozcinam na 2cm grubości - z 52mm i więcej jestem w stanie uzyskać 2 takie deski, z 47 - jedną, a reszta to odpad. Podczas gdy ja wybierałem dechy, inny człowiek (widocznie stały klient) także zwrócił na to uwagę że - cytat - "co to za dwa cale, jak tu 50'tki nie ma nawet". Prawda.

Dębina strzelona na kilkadziesiąt CM w głąb - zero odliczenia długości przy kalkulacji (co może nie jest wymogiem, ale dobrym obyczajem). Dębina również posiada w środku drewna spękania włókien powstałe w skutek zbyt szybkiego, "łapczywego" suszenia. Struktura drewna nie wytrzymała powstających wtem naprężeń, pękając.

Skutek tego taki, że z buczyny innego składu który opisywałem tu na forum (nie robię reklamy, nikt mi nie płaci - po prostu lubię polecać co dobre) osiągam 75% wydajności po struganiu i brzegowaniu tarcicy do gotowego półproduktu. Z tarcicy w Tadzinie osiągnąłem circa 40%.

Niestety, Panowie jeżeli to czytacie - zaopatrzcie się w lepszy jakościowo materiał, albo jeżeli wytwarzacie sami, to zadbajcie o lepszy proces suszenia bo coś idzie nie tak. Szerokości tarcic również nie powalają - 20-25cm na buczynę w I'ce to śmiesznie mało, liczyłbym tu na 40cm dechy. Przecież najwięcej materiału traci się na brzegowaniu.

No chyba że najlepsze idzie do wybranych, a "nowi" muszą brać odpad w cenie I'ki... ::)


trz123:
Kolego spekane deski wzdluz rdzenia to nie zawsze jest efektem zbyt szybkiego suszenia. Mam deski sezonowane pod dachem kilka lat i tak samo niektore sa spekane. To tylko drewno i co ma spekac to pewnie speka. Nie wiem co robisz z desek ale ja nie wyobrazam sobie zrobic np schodow z desek z rdzeniem bo to zazwyczaj liczy sie jako odpad

Druga sprawa zalezy kto ile placi za deski. Jesli placi sie duzo, to wtedy mozna wybrzydzac

Chaczins:

--- Cytat: trz123 w 2018-11-22 | 13:17:12 ---Kolego spekane deski wzdluz rdzenia to nie zawsze jest efektem zbyt szybkiego suszenia. Mam deski sezonowane pod dachem kilka lat i tak samo niektore sa spekane. To tylko drewno i co ma spekac to pewnie speka. Nie wiem co robisz z desek ale ja nie wyobrazam sobie zrobic np schodow z desek z rdzeniem bo to zazwyczaj liczy sie jako odpad

Druga sprawa zalezy kto ile placi za deski. Jesli placi sie duzo, to wtedy mozna wybrzydzac

--- Koniec cytatu ---

Gdyby to była deska rdzeniowa, to bym nie marudził - bo liczyłbym się z ilością odpadu.

Cena jak wspomniałem - za klasę I'kę.
Dąb 3600, buczyna 1900 - nie pamiętam za jesion ile, ale 2800/2900? Coś takiego.

Nie uważam to za mało, zwłaszcza że na innych składach płace mniej.

Fulicarius:
Dąb suchy I klasa za 3600?! Ja płaciłem 4200 ale I klasa jest I klasa...

Acar:
4900-5500 to można jechać oglądać. Taniej to szkoda na paliwo bo wiadomo że nic ciekawego.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej