Kornikowo - Forum stolarskie
Marki Marketowe / Promocje w sklepach / Gazetki => Marki marketowe - który market jakimi markami handluje => Wątek zaczęty przez: Smokit w 2018-10-04 | 20:13:31
-
NITEO
teraz jest np. pilarka za 149 i kątówka za 89zł.
poza ściskami żabkami kupionymi kiedyś tam, nic więcej nie kupowałem.
jest to jakaś konkurencja dla lidla, lepsze? gorsze? da się porównać?
http://www.biedronka.pl/pl/wez-to-na-warsztat-01-10
-
Jest też 8-pak żywca w dobrej cenie ;)
-
Daj se spokój, szkoda kasy, to już lepiej przepij, będzie więcej pożytku, nabardziej dnia następnego ;D
-
Pare ładnych lat temu byliśmy na robocie w terenie.
Tego dnia w trakcie pracy spaliła mi się kątówka, a że biedronka była kilka kroków dalej
i były kątówki w promocji , poszedłem i kupiłem. Kosztowała jak dobrze pamiętam
około 60 zł. Nawet działała ;D po tygodniu czasu a była to zima kabel tak zesztywniał ,
że przy mocniejszym zgięciu pękał. Wymieniłem na jakiś od starego odkurzacza.
Sama kątówka przepracowała chyba ze dwa lata, skończyły się szczotki i coś się połamało
w szczotkotrzymaczu. Sam w szoku byłem, że tyle wytrzymała.
Kumpel kupił kiedyś wiertarkę jakąś w biedrze, wysiadła po wywierceniu 2 (dwóch) otworów.
Oddał i wziął kasę z powrotem.
Więcej takich zakupów w biedrze nie robiłem i nie mam zamiaru.
-
Szczerze mówiąc, mam wiertarke z biedronki już 4 lata. I dalej działa, męczyłem ją przy remontach, nawet jako mieszadło do zapraw robiła. Teraz głównie w drewnie i pod jakiś kołek wywiercic, ale sam jestem zaskoczony, że dalej działa.
-
Ja mam biedronkową piłę szablastą, używam kilka razy w roku do przycięcia / pocięcia jakichś gałęzi. Oraz miniszlifierkę a la "dremel" z giętkim wałkiem, działa bardzo fajnie już parę lat.
-
... właśnie, kolega majster był po piwo i wyszedł z odkurzaczem niteo.
ciągnie mocno, ale hałas i świst większy niż jakiekolwiek elektronarzędzie jakie mam. naprawdę głośny.
-
To jak porównasz do odkurzacza FS to dopiero będziesz w szoku 😁
-
Loteria z takimi zakupami
-
Jeszcze parę lat temu coś to było warte dla ludzi co czasem to potrzebuje. W tej chwili to już wszystko ma takie modyfikacje, czytaj cięcie kosztów że lepiej omijać szerokim łukiem...
-
Myślicie, że ten dalmierz jest naprawdę laserowy, czy tylko pokazuje punkt pomiaru laserem, a mierzy ultradźwiękowo?
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,97295,name,dalmierz-laserowy
-
Tylko świeci, pomiary ultradźwiękowy czyli lipa jak cholera!
-
Podobają mi się ich opisy, jakby to był produkt spożywczy :)
Ani dokładności, klasy i typu lasera. Po prostu ideał ;D
Za niewiele większą cenę masz markowy sprzęt, w którym są podane parametry
-
czy tylko pokazuje punkt pomiaru laserem, a mierzy ultradźwiękowo
Pomiar jest na zasadzie mysli, operator mysli ze urzadzenie robi pomiar a urzadzenie mysli ze operator wie ile ma byc odleglosci. Stad losowa wartosc ;D
-
Qiub, jako właściciel sieci Biedronka, chyba nie powinieneś się wypowiadać.
;)
-
A jednak laserowy, nie ultradźwiękowy... Uprzedzając: jeszcze nie kupiłem :)
-
Ja jednak wybrałem Boscha, za którego dałem 179 i naprawdę jest dokładny
-
jakieś nowe "rzuty"
wziąłem
wypalarka (zestaw do dekorowania) (z funkcją lurowania) za 29,99
dorobię do tego własny stempel i zobaczę jak to działa :)
wkrętarka na kablu 6m za 65zł w przecenie (chyba wala się po sklepach ciągle)
miski magnetyczne
i trochę innych narzędzi
http://www.biedronka.pl/pl/wez-to-na-warsztat-08-11
-
dorobię do tego własny stempel i zobaczę jak to działa
masz możliwość samemu zrobić stempel ? :)
-
1. mam znajomego ziomka, co robi sygnety, badgesy, itp.
albo
2. raczej wytnę na laserze ,dorobię albo gwint itp, żeby to wkręcić.
muszę tylko sprawdzić, czy blacha się znajdzie z jakiegoś odpadu.
3. albo z kawałka pręta znajomy tokarz zrobi mi bazę z gwintem, a stempel sobie "wyfrezuję"
coś wykombinuję.
-
Biedra i te ich sprzety ;D
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,102208,name,mlot-udarowo-wyburzeniowy-1300-w-18-j
Młot udarowo-wyburzeniowy 1300 W 18 J
18 J
No ku**a nie do uwierzenia ;D
ch*j... chyle czola biedrze, przyznaje ... przeplacilem za hiltiego w ku**e jasna ;D
-
na wypalarkach się nie znam, ale za 30zł jest motywacja na własny stempel.
póki co działa, kilkanaście do kilkudziesięciu sekund nagrzewa się, nagrzana nie śmierdzi albo nie zauważyłem.
czuć trochę normalnym przypaleniem jak na czymś użyjemy.
w moim przypadku sklejka.
jakoś sprzętu wizualnie i wykonania jak dla mnie całkiem dobrze.
na fotce: 8 gwiazdek na górze, to seria gdzie każda była o "sekundę" dłużej przypalana.
może jakby dali stemple ze słodziakami ala przypalakami to byłby szkolny hit wyzwań. Zbierz je wszystkie ;)
-
Q Ty się znasz... Sprzęty za grube $$$, a w głowie pusto, ważne jest żeby prawidłowo używać :D
https://joemonster.org/filmy/39914
-
nie dosc ze przeplacilem za hiltiego to jeszcze mnie teraz dobijasz pokazujac mi jak sie prawidlowo tym pracuje... a zebys sraczki po ogorkach dostal ;D
-
oglądałem ten młotek i szczerze wątpię że to ma 18 J
-
Eeeee... po czym wnosisz ;D
Jak pisze to tak musi byc ;D ja wierze im na slowo ... w koncu to biedronka ;D
A moze po prostu ktos kropki po 1 nie dal ;D
To taki chlyt makertingowy ;D
-
A moze po prostu ktos kropki po 1 nie dal ;D
Chyba przed!
-
ostatnio miałem kilka różnych maszyn w rękach i te bardziej prymitywne były najcięższe, a ten biedronkowy to taki jakiś malutki i lekki mi się wydawał ale najlepiej zrobić test organoleptycznie. teraz mam pożyczony MŁOT UDAROWY MAKITA HR4501C SDS-MAX 1350W i ma tylko 10 J a jest gabarytowo dużo większy i cięższy od biedronkowego
-
właśnie sobie przypomniałem że pragmatyczny Przemek go testował https://www.youtube.com/watch?v=qHhAoDdBsNY (https://www.youtube.com/watch?v=qHhAoDdBsNY)
-
są teraz jakieś gadżety, piły nie piły etc.
ja kupiłem sobie za 29 albo 39zł (nie pamiętam) imadło do majsterkowania (obrotowe na kulce) działa ok, sklejkę 2kg 70na50cm spokojnie utrzyma. akurat potrzebowałem takiego pomocnego chwytaka do trzymania materiału w różnych zmiennych płaszczyznach.
są też tanie imadełka, jakościowo może nie wyglądają pro, ale jak ktoś nie ma, to do przytrzymania drobniejszych rzeczy może się nadać.
-
Zamierzałem zanabyć odkurzacz, ale parę postów wyżej wyczytałem że hałas jak odrzutowiec... to może jednak odpuszczę, dołożę parę zł i kupię Karchera WD3 :)
-
jak po taniości to w lidlu będą chyba za ok. 130 pln
-
Ja ostatnio wyszedłem po szczypiorek i z takim zestawem wróciłem (79 zł). Na razie jestem zadowolony :)
(https://cdn.lifestylowo.pl/r/p/750/0/6492.jpg)
-
Strach cię po chleb wysłać ;D
-
dobre klucze, kupiłem kiedyś w poprzedniej edycji i sobie chwalę
dobrze, że do lidla nie poszedł bo by wyszedł z przecinarką plazmową;)
-
Do tej pory miałem jeden taki klucz i często chciałem go użyć, ale zawsze okazywało się, że potrzebny jest o numer większy lub mniejszy. Przy komplecie nie będzie już tego problemu :)
-
No właśnie nie. Komplety mają to do siebie , że płacisz za 8 a korzystasz z dwóch. Pozostałe to wypełniacz i warsztatowy zawalacz , z którym nie wiadomo co zrobić. ;D
-
Niby tak ...., ale np przy wiertłach zawsze łapałem się na tym, że potrzebowałem togo, którego akurat nie miałem :)
-
Zamierzałem zanabyć odkurzacz, ale parę postów wyżej wyczytałem że hałas jak odrzutowiec... to może jednak odpuszczę, dołożę parę zł i kupię Karchera WD3 :)
potwierdzam, znajomy kupił.
nie wiem co tam wrzucili, ale mój głośny stanley z juli za 299zł jest oazą spokoju przy tym z biedronki.
-
mam taniego malego lavora a chyba stanleye to to samo jest, w zamknietej norze idzie spokojnie wytrzymac jeszcze. co prawda daleko im do gornej polki ale sa znosne... z tych tanich to kiedys mi przywiezli i dali za free taki odciag do kominka ale nie jestem pewien czy biedra i lidle.
Przy nim leb urywalo. mialem go wstepnie wykorzystywac do odsyfiania kominka w norze... ale nie dosc ze gowno pylilo tak ze sie wytrzymac nie dalo bo silnik od f16 tylko z ciagiem cos nie tak bylo ;D . staremu dalem a on komus dalej ;D
-
będzie niedługo wyrzynarka za śmieszne pieniądze i wkrętarka 12v również na śmieszne pieniądze, itp i jakieś inne sprzęty.
nie wiem czy jest na stronie, w gazetkach jest info,
-
I to będą zapewne: śmieszna wyrzynarka i śmieszna wkrętarka ;)
-
Jedni piszą na grupach, że ten sprzęt jest tego, ale sporo ludzi daje znać, że jest jednak nie tego. Chociaż podobno ładniej obudowy spasowane niż w sprzęciwach z lidla, tak rozlatuje się dosyć szybko.
Kupiłem kiedyś tablet wacoma bliskiej osobie i toto nawet działało. Wszak to nie rodowita stonkowa marka.
-
Przecież te sprzęty są do domowego użytku raz na ruski rok.
Jak skręcam jedną szafkę na rok, to wiadomo, że mi wkrętarka festoola czy makity nie potrzebna. Wystarczy sthor czy inne gówno za stówę.
-
Przecież te sprzęty są do domowego użytku raz na ruski rok.
Jak skręcam jedną szafkę na rok, to wiadomo, że mi wkrętarka festoola czy makity nie potrzebna. Wystarczy sthor czy inne gówno za stówę.
I tu bym polemizował :)
Bez urazy, ale znam wiele osób, które mają takowe wkrętarki bo twierdzili, że droższa im nie potrzebna. Po kilku miesiącach okazuje się, że akumulator trzyma tylko tyle aby wkręcić jeden mały wkręt lub wcale. Najczęściej dołączone aku mają 3 miesięczną gwarancję. Tyle w temacie :)
-
To wszystko było wałkowane przy okazji "narzędzi" z lidla i szkoda się powtarzać. Te rzeczy ze stonki niczym się nie różnią.Kasę lepiej przepić albo dać na biedne dzieci.
-
Przecież te sprzęty są do domowego użytku raz na ruski rok.
Jak skręcam jedną szafkę na rok, to wiadomo, że mi wkrętarka festoola czy makity nie potrzebna. Wystarczy sthor czy inne gówno za stówę.
I tu bym polemizował :)
Bez urazy, ale znam wiele osób, które mają takowe wkrętarki bo twierdzili, że droższa im nie potrzebna. Po kilku miesiącach okazuje się, że akumulator trzyma tylko tyle aby wkręcić jeden mały wkręt lub wcale. Najczęściej dołączone aku mają 3 miesięczną gwarancję. Tyle w temacie :)
Mój ojciec to taki typowy target narzędzi z marketów - wykańczałem mieszkanie równo rok temu. Wiadomo, wyskoczyłem z ponad pół bańki, to ostatnie co chciałem kupować to narzędzia. Wziąłem jego torbę wypchaną głównie poprzednikami niteo i innych gówien. Wkrętarka z biedry 4 lata + -> skręciliśmy całą ciężarówkę wióra z ikei. Dwa akumulatory ładowane na przemian nie spowodowały przestojów (wolno ładowała, ale wystarczająco szybko, żeby podładowane aku dało się używać).
Potem kupiłem 12v Ryobi i faktycznie komfort 100 razy lepszy, ale ona nawet wierciła w gresie wiertłem multiconstruction boscha. Ta z biedry padłaby po pierwszej dziurze, ale meble skręciła bez zająknięcia.
I właśnie po to są te bzdurne wkrętarki w cenie lepszego śrubokręta. Nawet Ikea ma w ofercie dwie wkrętarki z niewymiennymi bateriami w cenie niższej niż 150zł, bo wysondowali rynek.
Zupełnie co innego jak ktoś bierze niteo/parkside i katuje to w garażu więcej niż pół godziny dziennie - wtedy faktycznie to się do niczego nie nadaje.
-
To jest sprzęt dla bogatych
-
A ja ze swojej strony chciałbym polecić markę tacklife. Ostatnio zamówiłem sobie wkrętarkę jako zapasowa i jestem miłe zaskoczony jak ten sprzęt działa. Nie ma sie do czego przyczepić.
Zapłaciłem całe 90 zł z akumulatorem i ładowarka.
https://www.amazon.de/gp/aw/d/B07CTDL793/ref=ox_sc_act_image_1?smid=A30W11HSUVM8KG&psc=1&language=pl_PL&tag=pepperpl09-21
Pozdrawiam. Ps to taka alternatywa dla lidlowych i biedronkowych cudów.
-
Rozglądam się za jakimś zestawem wkrętaków. Ma ktoś zestaw Niteo z Biedry? Wyglądają na względnie sensowne...
-
Mam je z rok. Jak na Biedronkę i cenę coś chyba koło 50-60 zł to OK. Dwa z tych małych się przekręciły /kręcą się w rękojeści/. Jeden z płaskich mniejszych się złamał /sama końcówka/. Reszta działa. Ale u mnie ciężko nie mają bo jak coś poważniejszego to mam ten duży zestaw kluczy NEO to nimi robię.
-
Nie zdarzyło mi się jakoś kupić narzędzi w stonce, ale testuję teraz siekierę rozłupującą niteo, na dosyć długim trzonku (część chwytna ~83 cm), taka zielono czarna. Waga wg producenta ~3 kg, stal węglowa, trzonek z włókna szklanego. Wcześniej łupałem zwykłą siekierą, klinami, młotem. Jak usłyszałem o niteo za 50 zł, pomyślałem, że to strata kasy. Ale tak łupię sobie już któryś raz, zdarzyło mi się nawet przywalić trzonkiem, a tej w sumie nic nie jest. Bez większego problemu idą nawet pieńki z sękami, cięte na ~40 cm wysokości. Należy mieć jednak na uwadze, że nie jest to siekiera do typowego rąbania i to jej idzie dosyć słabo.
Miało być gówno gówniste, a jestem pozytywnie zaskoczony jak na razie. Jeżeli będą jeszcze w stonce tak samo wykonane, to wypada po prostu kupić.
//
Widać ją poniżej, pod zwykłą.
(http://i.imgur.com/xWh3ChQ.jpg) (https://imgur.com/xWh3ChQ)
-
jak to mawiam... nie pieniądz a wygoda
-
Nie zdarzyło mi się jakoś kupić narzędzi w stonce, ale testuję teraz siekierę rozłupującą niteo, na dosyć długim trzonku (część chwytna ~83 cm), taka zielono czarna. Waga wg producenta ~3 kg, stal węglowa, trzonek z włókna szklanego. Wcześniej łupałem zwykłą siekierą, klinami, młotem. Jak usłyszałem o nitego za 50 zł, pomyślałem, że to strata kasy. Ale tak łupię sobie już któryś raz, zdarzyło mi się nawet przywalić trzonkiem, a tej w sumie nic nie jest. Bez większego problemu idą nawet pieńki z sękami, cięte na ~40 cm wysokości. Należy mieć jednak na uwadze, że nie jest to siekiera do typowego rąbania i to jej idzie dosyć słabo.
A dużo już połupałeś? Ja się kiedyś skusiłem na promocję w OBI, i kupiłem za podobne pieniądze łuparkę na drewnianym trzonku. Po pierwszej połowie kubika byłem zachwycony, podobnie jak Ty, ale potem jakość pracy drastycznie spadła, strasznie szybko się tępiła, mimo, że drewno jakieś strasznie twarde ani zasyfione nie było. Nie twierdzę, że z Twoją tak będzie, oby służyła dobrze jak najdłużej... ale w ubiegłym roku kupiłem łuparkę fiskarsa i dopiero poczułem różnicę. W tym roku zrobiła już 10m3 buczynki i nadal łupie jak nowa :)
-
Nie twierdzę, że z Twoją tak będzie, oby służyła dobrze jak najdłużej... ale w ubiegłym roku kupiłem łuparkę fiskarsa i dopiero poczułem różnicę. W tym roku zrobiła już 10m3 buczynki i nadal łupie jak nowa
A ja nie twierdzę, że to fiskars, ale mam porównanie do zwykłej siekiery, naostrzonej. Myślę, że łupanego będzie niecałe 4m przestrzenne jak na razie. Trzonek ma dosyć mocny, zdarzyło mi się obić go z rozmachu o pieńka, to tylko zamortyzował uderzenie, śladów na nim zbytnio nie widać. Natomiast wiem co się dzieje w takiej sytuacji z drewnianym, potrafi się od spodu odłupać.
-
No jak po 4mp nie narzekasz, to znaczy że warto. Zwłaszcza za tą cenę ;D
-
Mam już chyba z 3 albo 4 sezon ;)
u mnie na sezon grzewczy idzie około 3 do 4m3 ;)
spełnia swoje zadanie ostrzyłem ją chyba dopiero raz
-
Wiem, że była jeszcze z krótszym trzonkiem, ale długi ma powera większego. Co zauważyłem trzonek z włókna szklanego amortyzuje siłę uderzenia, np. kiedy suche drewno akacjowe jest tak twarde, że ostrze nie chce się wbić za pierwszym razem, wtedy nie czuć tego odbicia.
-
Siekiera rozłupująca z reguły na długi trzonek... Mam podobną ale z Lidla. Do moich sporadycznych wyczynów wystarczy.... Ale jeśli ktoś więcej tego tłucze ;) to Fiskars
-
Ale jeśli ktoś więcej tego tłucze ;) to Fiskars
Może nie tłukę dużo, ale i tak przesiadłem się na łuparkę świdrową. Dla mnie bajka, do siekiery już raczej nie wrócę. Jedynie do pojedyńczych rzeczy.
-
Świder fajna sprawa. Kiedyś widziałem bodajże taki mocno przenośny wynalazek do wkrętarki. Może znalazł by się do klucza udarowego na 1/2". :P
-
Łuparka świdrowa to potocznie ,,łamirączka" ;)
Nie wybacza błedów
-
Ano. Jak wspomniałem, są małe świdry do wkrętarki: https://www.ebay.com/itm/1pc-Firewood-Splitter-Auger-Drill-Bit-Splitting-Wood-Cone-Punch-Tool-Driver-/174148184704
A gościu pokazuje jak to działa, tyle że on sam sobie doszlifował końcówkę na hex-a.
//
Znalazłem też wersję na 1/2", istnieje! ;D
https://m.pl.aliexpress.com/item/4000576596983.html?trace=wwwdetail2mobilesitedetail
-
Hahaha, takie łupi i to z iglastego drewna to by nożem pociachał a nie jakieś pitolenie wkrętarką.
Zabawa to się zaczyna przy twardym liściastym i do tego mocno sękatym.
-
Oj no, to tylko pokazówka, że takie coś istnieje. Swoją drogą drewno nawet już jak nadpęknie, to dużo łatwiej jest rozłupać. Dlatego myślałem o takim świderku na klucz udarowy, żeby sobie nadpękać te trudniejsze klocki. W ramach testu nawet, a może akurat sprawdziłoby się.
-
Zabawa to się zaczyna przy twardym liściastym i do tego mocno sękatym.
Łupałem dęba, z sękami, średnica około 40cm, ciężko było udźwignąć. Świder 80mm, silnik 5,5kW.
Trzeba wypracować system, nigdy w takie drewno nie wbijać się w środek. Od razu łapie świder. Mimo że mam obroty prawo/lewo to i tak kilka razy musiałem rozcinać piłą ;D
Generalnie jednak jak pisałem - jestem zadowolony.
-
Koenig, no takim świdrem i przy takiej mocy silnika to nie wątpię że daje radę, ja kwestionowałem ten mini świderek z filmiku.
-
Tak, wiem o tym,.
Ja tylko dla potomnych zostawiam informację ;D
-
Siekiera rozłupująca z reguły na długi trzonek... Mam podobną ale z Lidla. Do moich sporadycznych wyczynów wystarczy.... Ale jeśli ktoś więcej tego tłucze ;) to Fiskars
Ano, przydała by mi się jeszcze zwykła siekiera na trzonku jak ta rozłupująca. Drewniane są słabsze. Niby klina się zabije, ale po pewnym czasie wszystko luźne, trzeba poprawiać, itd. Jedno mogę powiedzieć, niteo rozłupująca warta jest tej kasy. Wczoraj skończyłem łupać, zdarzyło się przywalić w beton, ziemię i nadal żyje. No może ciut przytępiła się, ale swoje już zrobiła. Ciekaw jestem jak będzie sprawować się po naostrzeniu.
-
Wczoraj byłem z moją w biedronce a właściwie towarotece koszt jeden mery i jeszcze na fajki zostało :) piła już po testach daje rade ale przydał by się lepszy brzeszczot.
-
Hitachi ma całkiem ok brzeszczoty do drewna/metalu. Kupiłem też parksajda performance i o dziwo gałęzie tnie całkiem ok (3 tpi).
-
Wyjdzie na to że brzeszczot droższy niż piła ;D
-
Dobry brzeszczot + kiepska piła ma większe szanse uciąć niż dobra piła + kiepski brzeszczot.
-
Z tym zgadzam się całkowicie
-
RawPlug robi dla DW brzeszczoty. Ogolnie w miare dobre. du*y nie urywaja ale jako tako ciac nimi sie da.
-
Piła funkiel nówka nie śmigana kosztowała coś koło pół merego tak że faktycznie brzeszczot droższy będzie. Czasem jakąś gałąź uciąć albo deskę a jak zdechnie to gwarancja jest. ściski wziąłem z ciekawości jak z ich jakością czy odrazu połamię
-
Do cięcia od święta jeden droższy brzeszczot posłuży ci na długo. U siebie zużyłem już niejeden, nawet ostrzyłem tarczką diamentową z ciekawości, ale hitachi ma hartowane zęby, więc później szybko tępią się. Do mokrych gałęzi 3 tpi, do suchego drewna 5 tpi. Bosch ma fajne 5 tpi do drewna twardego.
Szablasta, nawet najtańsza to przydatna rzecz dla kogos kto nie mieszka w bloku. Sporo gałęzi na opał przepi***zieliłem czerwoną makitą. Wejść na drzewo albo do wycinania krzaków też z szablastą.